Skocz do zawartości

dyers_eve

Members
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla crosis w Artykuł: BYO: hop stand (chmielenie whirpoolowe)   
    http://byo.com/compo...2808-hop-stands
     
    Artykuł raczej nie zniknie, walę tłumaczenie (kontekstowe, nie dosłowne)
     
    Podczas gdy szum wokół przerwy chmielowej dotyczy głównie mocno chmielonych piw, jest w tej technice dużo więcej niż podkręcenie Waszej DIPy. (Będę nazywał tę technikę "chmielenie whirpoolowe", ale miejcie na uwadze, że nie wszyscy piwowarzy muszą utrzymywać brzeczkę w ciągłym ruchu aby on zadziałała).
     
    Co i dlaczego?
     
    Przerwa chmielowa to po prostu pozwolenie na przedłużony kontakt zagotowanej brzeczki z chmielem wrzuconym na wyłączenie palinka zanim przejdzie się do etapu chłodzenia. Zaawansowani piwowarzy po prostu robią whirpoola w garnku lub dedykowanym pojemniku, a następujący po tym wir formuje na środku pojemnika stożek niechcianego osadu oraz chmielin. Czy celowo, czy przypadkowo, piwowarzy ci dawali tym chmielom przedłużony kontakt z brzeczką. To dawało chmielom szansę na uwolnienie olejków do brzeczki, przy jednoczesnym zminimalizowaniu ich odparowania. W skrócie: "chmielenie whirpoolowe" może w znaczący sposób podnieść chmielowy smak i aromat piwa.
     
    Olejki w chmielu
     
    Olejki spotykane w chmielu są lotne i dodają piwu smaku i aromatu tak poszukiwanego przez miłośników chmielu. Jakkolwiek istnieją setki olejków aromatycznych, w praktyce piwowarzy skupiają się na 4-8 głównych, które odgrywają największą rolę w charakterystyce danego chmielu. Ważnym elementem charakterystyki jest temperatura zapłonu, lub tez inaczej temperatura, w której olejek efektywnie wyparowuje aż do punktu, gdy oparu olejku mogłoby zapłonąć, gdyby było ich wystarczająco. Przy temperaturze wrzenia brzeczki wszystkie olejki przekroczyły już temperaturę zapłonu, a więc mocne wrzenie efektywnie ulotni je z brzeczki. Najlepsza metoda myślenia o procesie ulatniania się olejków to metoda czasu połowicznego rozpadu. Im niższa temperatura zapłonu, tym szybciej olejek ulatnia się i tym szybciej nastąpi ten czas. Im dłużej chmiel się gotuje i im niższa temperatura zapłonu tym mniej olejki eteryczne będą widoczne w piwie. W efekcce, "chmielenie whirpoolowe" pozbawia chmiel dodany na wyłączenie palnika efektu rolling boil, obniża temperaturę brzeczki a tym samym redukuje stopień ulatniania się olejków, pozwalając im naprawdę wniknąć w brzeczkę. Sama specyfika procesu wnikania jest jeszcze szarą strefą, ale generalną zasadą jest, że olejki będą zatrzymywane w piwie dłużej i wzmacniały chmielowy smak i aromat w gotowym piwie.
     
    Izomeryzacja alfa-kwasów
     
    Alfa-kwasy będą izomeryzowane po wyłączeniu palnika aż do momentu gdy temperatura brzeczki spadnie do 79°C. Piwowarzy, którzy starają się obliczyć IBU będą musieli wyestymować jak wiele izomeryzacji zajdzie. Im temperatura brzeczki bliższa 100°C, tym większa izomeryzacja a-k. Aby wykonać estymację, możemy zapytać profesjonalnych piwowarów o wskazówki. Jednakże różnice sprzętowe mogą spowodować, że porównanie można uznać najwyżej za "ogólne wskazówki".
     
    Matt Brynildson z Firestone Walker Brewing Company mówi: "Fakt, że zachodzi odrobina izomeryzacji a-k (około 15% w chmieleniu whirpoolowym vs 35% w kadzi) oznacza, że możemy osiągnąć nie tylko aromat i smak, ale też nieco goryczki".
    W Kiwanda Cream Ale z Pelica Pub & Brewery mistrz piwowarski Darron Welch dodaje chmiel tylko po wyłączeniu panika. Osiąga on ok 25 IBU przy dodanie 0,34 kg Mt. Hood na 119 litrów piwa i pozostawieniu przez 30 minut na etapie przerwy chmielowej (w artykule jest bbl, czyli barrel, co wg wiki daje 117l -> przp. tłum.). To oznacza, że Darron uzyskuje utylizację na poziomie około 16%, w swoim systemie o wybiciu 1755 l (15 bbl) dla brzeczki o SG: 1,049. Jak już było wspomniane, w browarze domowym, przy garze 19sto litrowym ochłodzenie brzeczki nastąpi dużo szybciej, co doprowadzi do mniejszej utylizacji. Brad Smith, twórca kalkulatora piwowarskiego BeerSmith daje taką radę: "Coś w okolicach 10% utylizacji nie jest złą estymacją, jeśli chmiel wrzuci się przy gotowaniu i pozostawi przez czas chłodzenia".
    Z mojego doświadczenia wynika, że estymacja 10% utylizacji przy przedłużonej przerwa chmielowa przy wybiciu 42l jest rozsądna.
     
    Kiedy i jak
     
    O ile mocno chmielone piwa mogą definitywnie być beneficjentami tej techniki, o tyle każde piwo, gdzie zapach chmielowy jest pożądany jest równie dobrym kandydatem. Dla piw o niższym poziomie IBU można w ogóle nie dawać chmielu do gotowania, lub dodać malutką ilość goryczkowego by przerwać napięcie powierzchniowe, a potem większość kontrybutorów IBU na wyłączeniu palnika (mając w pamięci utylizację około 10-15%).
    Jeśli Twój system ma pompę, możesz wybrać stworzenie stycznego wejścia do gara, aby pozwolić pompie stworzyć whirpool. Pamiętaj tylko, że nie potrzebujesz potężnego wiru, tylko prostego ruchu brzeczki. Jeśli nie masz pompy łyżka czy łyga w zupełności wystarczy.
     
    Drugim czynnikiem jaki trzeba wziąć pod uwagę jest długość przerwy chmielowej. Nie ma tutaj dobrych i złych odpowiedzi, ale wszystko pomiędzy 10 a 90 minut (a nawet przestój przez noc) może zostać zastosowane. Dla moich najbardziej naładowanych, mocno chmielonych piw przerwa chmielowa trwa od 45 do 60 minut. Dla średnio chmielonych typów, jak APA lub piw, w których chcę uzyskać wyraźny wynik IBU - wtedy zazwyczaj skracam do 30 minut. Dla piw, które nie muszą być mocno chmielone ani mocno goryczkowe - 10 minut zazwyczaj wystarcza.
     
    Wśród piwowarów popularne są 3 przedziały temperatur, zaraz za temperaturą wrzenia: 88°C-100°C, zakres sub-izomeryzacji: 71°C-77°C, i chłodna przerwa chmielowa: 60°C-66°C.
    88°C-100°C - ten zakres pozwala olejkom z wysoką temperaturą zapłonu na spokojne rozpuszczenie się w brzeczce. Pozwala też na izomeryzację a-k, z najlepszą estymacją od 5 do 15% efektywności. Niektórzy piwowarzy podgrzewają lekko brzeczkę, aby utrzymać temperaturę powyżej 93°C, co pozwala lepiej emulować warunki komercyjne.
    Przerwa w temperaturach 71°C - 77°C praktycznie zamyka temat izomeryzacji a-k, a tak niska temperatura redukuje odparowanie olejków. Piwowarzy mogą użyć chłodnicy aby schłodzić brzeczkę do tej temperatury i tutaj dodać pierwszą porcję chmielu, albo dodać pierwszą po wyłączeniu palnika a tutaj drugą. Przedział 60°C-66°C zredukuje odparowanie olejków o najniższej temperaturze zapłonu, ale również rozpuszczenie olejków w brzeczce może zająć więcej czasu w tym przedziale.
     
    Nigdy nie miałem problemu z DMS w piwach, w których robiłem przerwę chmielową. W razie użycia dużej ilości słodu pilzneńskiego wskazane jest przedłużenie czasu gotowania do 90 minut.
     
    Uwzględnienie chmielenia na zimno
     
    Innym punktem do rozważenia jest jak potraktować chmielenie na zimno w mocno chmielonych piwach, w których zastosowano przerwę chmielową. Rock Bottom Restaurant & Brewery przeprowadziło szerokie badania nad przerwą chmielową i chmieleniem na zimno, pod kierownictwem mistrza piwowarskiego Portland (Oregon), w tym czasie był to Van Havig (obecnie Gigantic Brewing Co, Portland, Oregon). Badania zostały opublikowane przez Master Brewing Assosiation i zawierały testy piw chmielonych w 4 różne sposoby:
    krótka przerwa chmielowa (50 minut) i brak chmielenia na zimno
    długa przerwa chmielowa (80 minut) i brak chmielenia na zimno
    brak przerwy chmielowe i chmielenie na zimno
    połowa chmielu w długiej przerwie chmielowej (80 minut) i połowa do chmielenia na zimno

    Zarówno piwa chmielone tylko z przerwą chmielową i piwa tylko z chmieleniem na zimno charakteryzowały się bardzo dobrą charakterystyką chmielową, ale były pewne niuanse. Długa przerwa chmielowa pozwoliła uzyskać więcej aromatu i smaku niż krótka przerwa chmielowa, co prowadzi do konkluzji, że olejki wciąż rozpuszczają się w brzeczce po 50 minutach. Piwa chmielone tylko na zimno otrzymały dobre oceny za aromat, wyższe niż te chmielone tylko podczas przerwy chmielowej, ale gorsze za smak. Piwo chmielone pół na pół otrzymało za to wysokie noty zarówno za aromat jak i smak. Badania Haviga pokazały również, że dodanie na zimno 0,45kg Amarillo na 117l daje taki sam poziom aromatu jak 0,23kg na 117l - co wskazuje na zmniejszanie efektu przy zwiększaniu ilości chmielu dodawanego na zimno.
     
    A więc, jeśli zdecydujesz się spróbować tej techniki, oto co proponuję na podstawie powyższych rezultatów: weź cały chmiel jak chcesz dodać na późne chmielenie i chmielenie na zimno i podziel na pół. Połowę dodaj po wyłączeniu palnika, połowę na zimno. I nie czuj potrzeby przesadzania w ilościach.
     
    Jeśli chcesz użyć tych technik, oto kilka receptur (sorry, do tłumaczenia we własnym zakresie). Założyłem 10% utylizacji podczas przerwy chmielowej. Następnym testem będą przyprawy i przerwa przyprawowa. Bo jeśli działa dla chmieli, to dlaczego nie dla przypraw w piwie świątecznym? Miłego warzenia!
  2. Super!
    dyers_eve otrzymał(a) reputację od Muchor w Pasteryzator jako kocioł zacierno-filtracyjny   
    Wybór jednak padł na recyrkulację. Na pierwszym testowym zacieraniu z przygodami (zatkałem dno ?) uzyskałem efektywność 88%, czyli nie najgorzej zwłaszcza, że nie wysładzałem do końca tylko jakoś do 6BLG, bo mi się już w garze nie mieściło. Muszę jedynie ogarnąć wyliczanie objętości (słód - woda), bo ze względu na dość wysoko zamontowany kran na podbicie wchodzi 7L wody. Jeszcze tylko jakaś warstwa termoizolacyjna, sterowanie grzałką, szybkozłączki do węży i deszczownia. Muszę pokombinować też z umieszczeniem termometru bo pod garem (zamiast oryginalnego termostatu) pokazuje co innego niż w cieczy. I tak już jest o wiele bardziej komfortowo i przy okazji wydajniej niż na sraczwężyku ?. Pompka z AE też bez problemu daje radę.
    Pewnie, że mógłbym kupić gotowca za 3k, ale gotowe sprzęty nie są dla mnie warte nawet połowy tych pieniędzy, zwłaszcza że wszystko (z elektroniką włącznie) sam jestem w stanie sobie złożyć od podstaw. Idąc dalej, po co kupować automatyczny gar jak prościej byłoby kupić mały browar, w którym ludzie by spełniali nasze zachcianki. A tak dalej trzeba się babrać z zacieraniem, gotowaniem i co gorsza sprzątaniem ?

  3. Super!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla jaroM6 w Idealny sterownik do zacierania   
    Ja mam gotowy sterownik,intuicyjny i sprawdzony bez wodotrysków nie potrzebnych w domowym browarnictwie
    Ustawienia 6 etapów zacierania,etap wstepny,wyl mieszadła po zacieraniu,histereza każdej grzałki i to wystarcza u mnie i znajomych chodzi juz pare lat
    Nastawy pokretełkiem i przyciskiem w pokrętle (enkoder) wysrtarczy podłączyć przekazniki SSR i warzyć dobre piwko
    Jak czytam projekty i wizje piwowarów to włosy dęba stają,my warzymy domowe piwo i to ma być przyjemność,za chwilę co nie jedni zrobią generator do produkcji wody
    i bedą łączyć tlen z wodorem.
    Pozdrawiam




  4. Dzięki!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla c64club w Nalot na nierdzewce   
    I mieć gar do którego każdy brud się łapie. Wytrawić to. Sodą kaustyczną (Kret) jak koledzy wspominali albo kwasem fosforowym (wytrawiacz do nierdzewnej) i na to pasywator. Jeśli to rdza, to wytrawiaczem. Nazwa "stal nierdzewna" to takie uproszczenie. To są stale o podwyższonej odporności na korozję. Pod warunkiem zachowania odpowiednich warunków obróbki i użytkowania. Przekroczyłeś te warunki ale to jeszcze nie jest garnek stracony. Po wytrawieniu i pasywacji wróci do normy. Antox (i pasywator) można kupić w ilościach poniżej kilograma, po 5 ml starczy na Twoją operację.
  5. Super!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla adamsky w Jakie piwo warzyć latem?   
    No... a potem się ludzie zastanawiają czemu piwo przegazowane. Chcesz tak robić - spoko. Ale, proszę, nie dawaj ludziom takich rad na forum.
     
     

    Lekkie piwa na ogół nie muszą leżakować długo. Style mocno chmielone na aromat wręcz nie powinny. Jeśli się nie orientujesz w stylach, to zdecydowanie dobrym pomysłem jest kupienie 5 czy 8 różnych piw craftowych i wypróbowanie różnych styli. Jak sobie zrobisz 20 litrów piwa w stylu którego nie lubisz, to się możesz zniechęcić do całej tej zabawy. Na początek zazwyczaj wybiera się pale ale lub stouta, a to ma niewiele wspólnego z hefeweizenem czy pilsem.
  6. Super!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla Gawron w Montaż kranu w garnku (bez spawania)   
    I teraz nic nie możesz podłączyć od wewnątrz.
     
    Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
  7. Dzięki!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla Gawron w Jaki zawór do gara?   
  8. Dzięki!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla BuDeX w Braggot - drożdże   
    Polecam: MEAD M05 Mangrove Jack's. Odfermentowanie 35 --> 0 Nagazowywanie idzie opornie, ale kto by się tym przejmował
     
  9. Dzięki!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla Jasiu w Braggot - drożdże   
    WLP009 podołały mi bardzo dobrze z ekstraktem ~30 blg, pół na pół miód i słód, na koniec wspomogłem je winiarskimi Fermivin PDM, nagazowało się.
  10. Super!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla kopyr w Browar Kopyra   
    Aha, dzięki. To znaczy, że jeszcze wiele przede mną.
     
    Co do wydajności, to przed zagotowaniem uzyskałem jakieś 46-50L o ekstrakcie 11°Blg. Oczywiście nie przeliczałem objętości ze względu na temp. itp. Pomiar refreaktometrem, dla pewności jeszcze chłodzę próbkę żeby zweryfikować pomiar balingometrem.
  11. Zmieszany
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla anteks w NASZE SZTOSY   
    Z sidzibą w Obornikach Śl:)
  12. Super!
    dyers_eve przyznał(a) reputację dla krzysiek9999 w Sonda do termometru IKEA   
    Jednak 50k... OK, dzięki wielkie   . Co do elektrody, to też tak uważam, czasem może trochę naprowadzą na trop, ale i tak trzeba samemu poszukać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.