-
Postów
494 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia prusak
-
Może słabo szukałem ale nie znalazłem - jak się ma intensywność wędzonki słodu wędzonego bukiem Viking Malt do słodu Weyermana? Ma ktoś porównanie?
-
Ad.1. Przede wszystkim sprawna wentylacja - ja ustawiam taboret (stoi na kuchence) pod okapem z włączonym wyciągiem (tym mocniejszy ciąg im intensywniej gotuję). Przy chmieleniu uchylam okno żeby był dostęp powietrza, no i mniej pary na szybach (ważne jeśli masz nowe/szczelne okna i drzwi, bez uchylenia okna w całym mieszkaniu para na oknach). Ad.2. Ja nie. Ad.3. Pierwsza butla, później zawór taboretu. Przy kończeniu odwrotnie - zakręcam butlę, jak płomień zgaśnie zamykam zawór taboretu. Mogę się mylić ale ogień raczej nie cofnie się do węża bo brak tam tlenu a bez tego nie ma ognia. Zdarzyło mi się, że przy odpalaniu taboretu ogień cofnął mi się do zaworu - bez paniki, zakręcenie butli załatwia sprawę. Ad.4. Nie zostawiać zapalonego taboretu bez nadzoru. Poza tym nie bać się, taboret nie gryzie.
-
Jaki długi masz ten sracz-wężyk? Dawno temu przechodziłem z wężyka (chyba 80cm długiego) na filtartor z rurek miedzianych i w końcu na fałszywe dno (tego używam do dzisiaj) i jakiejś różnicy w wydajnościach nie zauważyłem. Nie liczyłem nigdy jak wypadam procentowo ale z podobnej ilości słodu mam porównywalna ilość brzeczki, ekstrakt też się zgadza.
- 20 odpowiedzi
-
Ja używam najprostszego taboretu 7,5kW, bez termopary i zapalarki, koszt 70zł. Póki co działa. Im większa moc tym lepiej, zawsze można dokręcić zawór. A brak zabezpieczeń czy zapalarki? nawet jakbym je miał to nie wyobrażam sobie żeby zostawić odpalony taboret bez dozoru a zapalniczka z długą rurką załatwia resztę.
-
Dezynfekcja rąk też nie zaszkodzi.
-
Weizenbock - czy warto zacierać infuzyjnie?
prusak odpowiedział(a) na JanuszMyszyński temat w Piaskownica piwowarska
Warz weizenbocka, bez dekokcji da radę. Bez słodu melanoidynowego też. Ciemny pszeniczny i monachijskiego jasnego wystarczą. -
Zalogowałem się, chyba będzie OK.
-
W ostatnich dwóch-trzech tygodniach mam problem z dostępem do poczty (nie można się zalogować, nie dochodzą e-maile) - u Was tez tak jest?
-
... Ostatnio robiłem test, i powiem szczerze że lipa, w pewnym momencie filtracja stanęła, musiałem przekładać zacier. Jak wygląda u ciebie procedura fitracji? Zastanawiam się gdzie popełniam błąd U mnie problemy były przy dużych zasypach (koło 8-9kg), przy mniejszych tak do 6kg było ok. Może spróbuj poszerzyć szczeliny.
-
ad. 1 Rurka ma średnicę 15mm (jeśli mnie pamięć nie myli) ad. 2 To jest kolanko jedno-kielichowe (albo nyplowe), 45 stopni KLIK.
-
Fermentum Mobile - FM21 Odkrycie sezonu
prusak odpowiedział(a) na biervorkoster temat w Charakterystyka szczepów drożdży
W czerwcu testowałem te drożdżaki na dwóch piwach. Pierwsze to Saison 14,4°Blg (drożdże ze startera), drugie to żytnia IPA 16,9°Blg (gęstwa, pierwszy zbiór). W obydwu przypadkach bardzo szybki start burzliwej - w BRIPie już po 2-3 godzinach od zadania drożdży pojawiła się gęsta pianka. Po dwóch, trzech dniach prawdziwej burzy w baniaku, fermentacja mocno zwalnia - po dwóch tygodniach zeszły do około 3-4°Blg. Fermentowałem w temp. od 21 do 24°C. Po miesiącu fermentacji (w tym cicha) Saison zszedł był do 1*, BRIPA do około 1,5°Blg. Po pierwszych opiniach jakie przeczytałem o tych drożdżach (żarłoczność) bałem się, że wyjdą jakieś mocno wytrawne piwa a jest OK. W BRIPie jedynie aromaty chmieli były słabo wyczuwalne, drożdże je zakryły. Co do przegazowania piw to po pięciu miesiącach od zabutelkowania nie ma tragedii, nagazowanie jest spore ale piwa nie uciekają z butelki (no może z jednej coś uciekło ale ta była transportowana przed spożyciem). Drożdże na pewno do powtórki! -
Mój się trzyma kupy bez ściskania rurek KLIK. Tak go dopasowałem, że wchodzi z minimalnym luzem do wiadra i nie ma prawa się rozwalić w wiadrze. Po filtracji mycie bezproblemowe. Inna sprawa, że poszedł w odstawkę - zastąpiło go fałszywe dno.
- 17 odpowiedzi
-
Śmiało możesz uciąć kielichy (lejki?), jedyna różnica taka, że trudniej wlać wodę do rurki. Ja mam poobcinane wszystkie (bo mi się na regale pod sufitem baniaki nie mieściły) i "bulka" prawidłowo.
-
Z tego co wyszperałem w necie maszynki do mięsa mają na wyjściu 200-250 obr/min, nie będzie to za dużo do napędu Porketa? Edycja: Podobno Zelmery mają koło 170 obr/min, to już bliżej tego co bym chciał (100-150 obr/min).