bloodStream
-
Postów
19 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla DonBeer w Browar Domowy DonBeer
Refraktometr
Czas na zakupy w browarze. Po kolejnym uszkodzonym balingomierzu postanowiłem usprawnić swój browar o refraktometr. Pomiar ballingometrem już Mnie znudził, chłodzenie brzeczki w próbce, badanie temperatury próbki itp. Nie jest do zbędna rzecz dla piwowarów domowych, ale wprowadzi „trochę” luksusu w trakcie całego procesu warzenia.
Informacje ogólne
Refraktometr to urządzenie, które mierzy gęstość roztworu, używany głównie do oznaczenia zawartości cukru w sokach owocowych i moszczach winnych w naszym przypadku ekstraktu w brzeczce. Otrzymany wynik podawany jest w stopniach Brixa – °Brix, których odpowiednikiem są stopnie Ballinga – °Blg oraz stopnie Plato – °P. Plus stosowania refraktometru jest mała próbka brzeczki (kilka kropel), którą pipetą umieszczamy na pryzmacie. Podczas odczytu refraktometr należy skierować w stronę źródła światła, na skutek zmiany współczynnika załamania światła patrząc przez okular otrzymujemy odczytujemy wynik z skali. Większość refraktometrów posiada mechanizm kompensacji temperatury dlatego temperatura próbki powinna mieścić się w ustalonych granicach przeważnie 10°C – 30°C.
Wybór modelu
Przeszukując sieć w Moim przypadku AliExpress oraz eBay w celu odpowiedniego modelu można spotkać refraktometry z różnymi oznaczeniami np. RHB-10, RHB-10ATC, zdarzają się również oznaczenia K oraz Oe.
RHB-10 – numer ten oznacza skalę w stopniach Brixa, w tym przypadku skała zawiera się w zakresie od 0 °Brix do 10°Brix (można spotkać inne skale 28÷62, 45÷82, 12÷30). Posiada jedną skale: °Brix. RHB-10ATC – kod ten oznacza iż refraktometr posiada automatyczną kompensację temperatury. Zakres temperatury kompensacji: 10°C – 30°C. Posiada jedną skale: °Brix. RHB-32-K – litera ta oznacza że refraktometr posiada 3 skale: °Brix, °KMW*, oraz °Oe**. RHB-32-Oe – model z takim oznaczeniem posiada 2 skale: °Brix oraz °Oe**. RHB-40 BM – posiada dwie skale: °Brix oraz °Be***. RSG-100ACT – posiada dwie skale: °Brix oraz SG. Wszystkie modele kalibrowane są poprzez zerowanie w wodzie o temperaturze 20°C.
Co do rozdzielczości wszystkich urządzeń to wynosi ona od +/- od 0,1°Brix do 1°Brix. Rozdzielczość zależy od skali, im większa skala tym większa rozdzielczość, analogicznie przy mniejszych skalach rozdzielczość jest najmniejsza.
Przykładowe skale i rozdzielczości:
00÷10 +/- 0,1°Brix 00÷15 +/- 0,2°Brix 00÷32 +/- 0,2°Brix 00÷40 +/- 0,2°Brix 00÷55 +/- 1,0°Brix 28÷62 +/- 0,2°Brix 00÷80 +/- 1,0°Brix 45÷82 +/- 0,5°Brix 58÷90 +/- 0,5°Brix 12÷30 +/- 0,2°Brix
Tak więc Mój wybór pada na RHB-32ATC posiada on:
jedną skale w stopniach °Brix (z jedną skalą będzie czytelniejszy odczyt) zakres od 0÷32°Brix automatyczną kompensację temperatury rozdzielczość +/- 0,2°Brix (rozdzielczość dobra, nie sądzę aby ktoś mógł się dopatrzeć co do 0,1÷0,2°Brix)
*Skala Klosterneuburskiego moszczomierza wyrażana w stopniach °KMW, skala ta powstała ze skali Ballinga do której dodano wpływ niecukrów. Skala obrazuje ile kilogramów cukru jest zawartych w 100 kilogramach moszczu winnego. Głownie stosowana w Austrii.
**Skala Oechslego wyrażana w stopniach °Oe. Ilość cukru w moszczu winnym jest pochodną jego gęstości. Wywodzi się z założenia, że gęstość (mierzona waga) moszczu winnego jest wyższa niż gęstość wody, tzn. gęstość moszczu winnego przekracza wartość 1.0000 kg/dm3. Zmierzona wartość obrazuje względną gęstoś moszczu winnego – np. jeżeli zmierzymy 82 °Oe, gęstość moszczu winnego wynosi 1.0820 kg/dm3. Głownie stosowana w Niemczech, Luksemburgu i Szwajcarii.
***Skala Baumé (°B, Bé°, Be° albo Baume) do pomiaru gęstości cieczy stosowana w Francji i Hiszpanii.
Kupno
Wybrałem model na eBay. Jako iż jest to Mój pierwszy zakup międzynarodowy, a zarazem pierwszy kontakt z eBay, w celu płatności zarejestrowałem się na PayPal. U niektórych sprzedawców nie można płacić przy pomocy Paypal, jedyną opcja jest zapłata karta płatniczą. Dla osób które obawiają się podawania danych karty bankomatowej polecam skorzystanie z karty internetowej BZWBK albo w mBanku eKARTA. Przelałem odpowiednią kwotę na konto PayPal, pieniądze pokazały się na koncie po 2 dniach roboczych. Przed zakupem należy na PayPal przewalutować zł na dolary, po zalogowaniu się na konto klikamy Saldo konta PayPal, następnie Zarządzanie walutami wyberamy dolary amerykańskie i potwierdzamy przyciskiem Ustaw jako podstawowy. W przypadku gdy nasze środki nie będą w dolarach PayPal przy płatności będzie nas prosił o podanie danych z karty kredytowej.
17.04.2015 Refraktometr zakupiony, pieniądze przelane czas dostawy między 04.05.2015 – 27.05.2015.
Refraktometr doszedł po 10 dniach od zamówienia, jestem zdziwiony tak szybkim terminem
Kalibracja
W celu jak najmniejszego błędu pomiaru refraktometrem powinno się urządzenie skalibrować. Refraktometr kalibrujemy poprzez naniesienie na powierzchnie pryzmatyczną kilka kropli wody destylowanej o temperaturze 20°C, następnie tak zamykamy płytkę osłonową aby woda destylowana pokryła całą powierzchnie pryzmatyczną, bez pęcherzyków powietrza i suchych stref. Refraktometr kierujemy w stronę światła, patrzymy przez okular i regulujemy nim aż linia oddzielająca strefę ciemną od jasnej będzie ostro widoczna. Przy pomocy małego śrubokręta, który znajduje się w zestawie kręcimy śrubą kalibracyjną tak aby linia wskazywała 0°Blg. Podejrzewam, że raz skalibrowany refraktometr długo będzie wykonywał pomiar bez żadnych błędów.
Współczynnik korekcyjny
Podczas wykonywania pomiarów brzeczki za pomocą refraktometru, odczytany wynik niekoniecznie jest wynikiem dokładnym, ponieważ każdy refraktometr wyskalowany jest w skali Brix dla wodnych roztworów sacharozy , a brzeczka piwna ma inną gęstość niż woda z cukrem. Refraktometry ściągane z chin nie dają powtarzalnych wyników, przekonałem się o tym przy ostatniej warce kiedy kilka pomiarów różniło się od siebie o 0,5°Brix.
Swój indywidualny współczynnik korekcyjny brzeczki powinno wyznaczyć się indywidualnie dla danego sprzętu. W tym celu można skorzystać z arkusza, który pobrałem z tej strony, plik Excel bez żadnych przeróbek, pierwsza kolumna data, temperatura próbki w °F, pomiar w °Brix i °Blg. Autor tego artykułu zaleca na początek wyznaczenie współczynnika z 30 próbek, później można dodać próbki z warzonych piw.
Do wyznaczenia współczynnika, przygotowałem sobie areometr, który w wodzie o temp 20°C wskazuje 0°Blg.
Przygotowałem sobie 6 próbek, słód zacierałem w 200ml wody przez 15min w kubku termicznym. Zasyp w ilościach 26g, 31g, 37g, 42g, 48g oraz 54g.
Następnie odstawiłem próbki do uzyskania 20°C, każdą z próbek zmierzyłem Blg areometrem następnie 6 razy każdą z próbek refraktometrem. Refraktometr po każdej próbce czyściłem wodą. Dane wprowadziłem do arkusza i uzyskałem swój współczynnik 0,9895.
wort_correction_factor_1.0 donbeer.xls
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Dr2 w INFEKCJE
nie rozdzielam bo po co?
Nie spieszy mi się nigdzie
a to akurat źle zadane pytanie
bo gęstwę można już odzyskiwać po burzliwej, a chmielić na zimno najlepiej po zakończeniu całej fermentacji
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Dr2 w INFEKCJE
otoczenia czy brzeczki fermentującej?
polacam jednak StarSan
wg mnie, bez związku
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla guma44 w INFEKCJE
Tylko dobrze sprawdź drożdże bo nie wszystkie chodzą tak nisko.
Ha, zgodzę się z Dr2 i też polecę StarSan.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Gawron w INFEKCJE
Zależy jaki cel chcesz uzyskać. Dla s-04 15° otoczenia będzie lepiej niż 19°
Mycie to lepiej NaOH. Piro i OXI do dezynfekcji
To bez znaczenia
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla guma44 w INFEKCJE
Utrzymywanie stałej temperatury piwa jest IMHO lepszym rozwiązaniem bo wzrost temperatury jest też zależny od BLG - przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Jak już się bawisz elektroniką to polecam kupić sobie w pamelu sondę z gwintem np. 15 cm i wkręcić w fermentor. Poza tym stała temperatura cały czas nie jest polecana - wręcz przeciwnie. Powinno się, jak fermentacja zwalnie, wolno podnosić temperaturę aby drożdże dojadały. Jak już masz tą lodówkę to możesz się pobawić.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Skajo w INFEKCJE
Pojmijcie, że podział na cichą i burzliwą jest umowny. Cicha zachodzi czy tego chcesz czy nie. Nie musisz przelewać żeby chmielić na zimno, jeśli chcesz to po prostu po zakończonej cichej. Co do gęstwy jak zależy Ci na mega świeżych drożdżach to przelewasz kiedy zakończy się burzliwa, a rozpocznie cicha. Chociaż ja z powodzeniem cała fermentację przeprowadzam bez przelewania i żadnych kombinacji. Po prostu tak zgrywam sobie w czasie butelkowanie i warzenie nowego piwa, że gęstwa bezpośrednio z jednego fermentora wędruje do drugiego, odpowiednio uwzględniając jej wiek który liczę się od zakończenia burzliwej, a rozpoczęcia cichej.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Bielo w INFEKCJE
Najlepiej nie przelewać no chyba że już musisz.
Po zakończeniu zjadania przez drożdże cukrów. Na tym nie kończy się jednak ich aktywność - dojadają / przerabiają inne związki - siarkę, aldehyd octowy itp. dlatego zostawienie piwa nad drożdżami nie jest takie złe.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kouczan w INFEKCJE
Tak z ciekawości, rozumiem, że u siebie nie rozdzielasz cichej i burzliwej. To kiedy przelewać, żeby chmielić na zimno lub odzyskiwać gęstwę.
Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Dr2 w INFEKCJE
wg mnie jak ekstrakt nie spada to fermentacja się skończyła (cicha też) więc piwo jest gotowe do klarowania/lagerowania/chmielenia na zimno/butelkowania
No ale ja się nie znam,
ja tylko lubię dobre piwo
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Bielo w INFEKCJE
Nie napiszę nic bardziej odkrywczego niż koledzy powyżej.
Moja rada to fermentować chłodniej. Niby to ale, niby mogą pracować w wysokich temperaturach, ale od kiedy zrobiłem pierwsze piwo fermentowane chłodno [15 stopni temperatury otoczenia] to już nigdy nie mam zamiaru trzymać piwa cieplej wcześniej miałem podobny 'problem' co Ty. Młode piwo zawsze było estrowo-fuzlowo-acetaldehydowe, potrzebowało dużo czasu aby pozbyć się tych zapachów i dojrzeć. Ostatecznie zawsze wychodziło na prostą. Wydawało mi się to normalne, jednak teraz piwa potrafią być smaczne nawet tydzień po zabutelkowaniu, bez żadnych wstrętnych posmaków. Pocieszę Cię, że te piwa jeszcze się ułożą, ale potrzebują sporo czasu. Dry stout zapewne nawet 3-4 miesiące w butelkach, zanim drożdże dojedzą ten aldehyd.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kantor w INFEKCJE
Wtedy kiedy piwo skończy fermentować.
Ja nie robię tzw. cichej, można oczywiście robić ale na dofermentowanym piwie.
Jak chcesz konkretnej, łopatologicznej porady, nie tylko głosu w dyskusji, to ja na początek zamiast 7 dni burzliwej + 14 dni cichej, polecam 21 dni burzliwej
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kantor w INFEKCJE
To pewnie masz niedofermentowane piwo i stąd aldehyd.
-
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kantor w INFEKCJE
Ja obstawiam, że ten zapach to aldehyd octowy.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kordas w INFEKCJE
Po opisach stawiałbym na aldehyd octowy, ewentualnie alkohole wyższe z wyższej temp. fermentacji.
Żeby nie powielać porad wielokrotnie spisanych, tutaj znajdziesz info co możesz zrobić http://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy
W skrócie, to zazwyczaj wystarczy po prostu dać piwu więcej czasu.
edit. czyli po tym co napisałeś, to na 99% stawiałbym na aldehyd. Temperaturę kontroluję podobnie, możesz dodatkowo zaizolować sondę termometru - jak robiłem eksperyment, to po zaizolowaniu termometr mający sondę w wiadrze wskazywał praktycznie taką samą temp. jak ten na zewnątrz - różnice ok. 0,2C
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Gawron w INFEKCJE
Z twojej wcześniejszej wypowiedzi zrozumiałem, że fermentujesz w 19° otoczenia, więc brzeczka może mieć nawet z 22° w najbardziej burzliwym etapie fermentacji. Mój FES 17° Blg podniósł temperaturę o blisko 6° C w stosunku do otoczenia, czego skutki obecnie odczuwam w zabutelkowanym piwie.
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla kordas w INFEKCJE
W większości wypadków parametry wody można sobie sprawdzić w wodociągach.
Natlenienie możesz poprawić poprzez bujanie przez kilka minut fermentorem, np. bierzesz wiadro na piłkę czy poduszkę i tak sobie kołyszesz.
Może za szybko oddzielasz piwo od drożdży, albo za szybko rozlewasz?
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla WiHuRa w INFEKCJE
Czy drożdżom przekazałeś te wytyczne ? Może się nie stosują ?
P.S. Odejdź od utartych schematów, obserwuj fermentacje a nie daty na kalendarzu.
-
-
bloodStream przyznał(a) reputację dla Quick.Ben w INFEKCJE
Polecam przyjąć sobie zasadę, że przez 10 dni w ogóle nie zaglądam do piwa. Nawet jeśli to piwo słabe i nie wymagające długiej fermentacji. Po 10 dniach, jeśli nie ma żadnych oznak fermentacji mierzę ekstrakt i jeśli nie zmieni się po kolejnych 3-4 dniach piwo jest gotowe do przelania na cichą. Ewentualnie zostawienia na kolejny tydzień w tym samym fermentorze w niższej temperaturze jeśli nie chcemy przelewać piwa. Ogólnie nie fermentuję piw krócej niż te trzy tygodnie, nie ma co się spieszyć. Mowa jest tutaj oczywiście o piwach do około 15 Plato, powyżej już te czasy ulegają wydłużeniu.