Skocz do zawartości

Wiśnia81

Members
  • Postów

    82
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wiśnia81

  1. No i zabutelkowałem 3 dni temu. Dziś jakoś stwierdziłem, że otworzę jedną butelkę. Schłodziłem przed otwarciem. Przy butelkowaniu sypałem cukier brązowy miarką, którą dostałem w zestawie startowym do warzenia. Piany zero! Jak pokręcę szklanką to pojawiają się śladowe ilości bąbelków które znikają na powierzchni. Smakuje to nie najgorzej. Da się wypić :-) spodziewałem się czegoś lepszego. Ale wierzę, że jak poleży to będzie lepsze. Ale zacząłem się zastanawiać czy czasem nie dosypać cukru coby się dogazowało?
  2. oki. Dziękuję za podpowiedzi. nie zamulam więcej :-) pozdrawiam
  3. Tak zatkałem wiadro z kranikiem. póki co nie spuchło od popuszczenia powietrza (czyli jakieś 2-3 godziny). Martwi mnie ten "cieknący kranik" mimo mojej interwencji widać ślady wycieku. Podstawiłem małe pudełeczko aby zweryfikować ile teraz mi wycieka. Jak nie zabutelkuję w weekend to będę musiał czekać do przyszłej soboty. Skoro piwo nie fermentuje tzn, że teoretycznie mogę butelkować?
  4. Po 9 dniach piwo miało 2Blg. Po 13 dniach przy przelaniu na cichą też 2 Blg. Mineła doba na cichej i pojawił się problem. Spuchło wieko i kranik zaczął przeciekać. Posprzątałem bałagan. Strata ok 0,5l piwa w ciągu doby. Piwo trzymam w "lodówce" ze styropianu. Kranik dokręciłem od zewnątrz, upuściłem gaz i obserwuję. I teraz się zastanawiam czy nie przelewać do butelek. Martwi mnie jednak spuchnięte wieko i to, że jak przeleję to będę miał granaty. Dziękuję za podpowiedzi
  5. Dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam
  6. Do zimnego? Czyli do jakiej temperatury? Mieszkam w bloku. Będę musiał dać do mojej "lodówki" więcej butelek z zamarzniętą wodą :-) Kiedy podnieść temperaturę pod koniec tego okresu dwutygodniowego?
  7. Wiśnia81

    Witam

    Witam wszystkich forumowiczów, Mam na imię Michał, jestem z Wrocławia i właśnie rozpoczynam swoją przegodę z warzeniem piwa. Przygodę z konsumpcją rozpocząłem dawno dawno temu :-) Pozdrawiam
  8. Witam Wszystkich. Rozpocząłem właśnie kilka dni temu przygodę z browarem domowym i chyba za mało czytałem :-). Brewkit Coopers Pale Ale plus drożdże z brewkita. Ekstrakt słodowy bursztynowy Twójbrowar w saszetce - płynny. Ilość płynu - 22 litry, Blg 9,5. Pierwsza doba fermentacji - 23°C. Druga doba 21°C. Zmontowałem pudło styropianowe i w 3 dobie zszedłem do 19°C. I tak się trzyma. Właśnie rozpoczyna się 5 doba. Piana jest, w rurce bulgocze. Czekając na efekty czytam w wolnych chwilach forum i tak się zastanawiam czy nie za małe Blg miałem na początku i czy ta temperatura na początku nie popsują mi piwa. Coś z tym robić, martwić się na zapas czy jest nadzieja, że będzie ok? Pozdrawiam Michał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.