Jak chcesz żeby to w miarę gładko szło to zdezynfekuj sitko jakieś nie za duże, na koniec węża rajstopa czy tam pończocha babska przymocowana gumką recepturką , tak z 5 do 10 cm. Zaciągasz ustami przez rajstopę i wrzucasz do wiadra z którego będziesz rozlewał, a do fermentora wkładasz drugi koniec wężyka tyle tylko że przez sitko ( sitko zatrzymuje wstępnie chmieliny i nie zapychają "smoka"). Pod fermentor możesz podłożyć coś z jednej strony żeby do konca wszystko zeszło. Ja tak robię od kilku warek i jest spoko, drugi plus to małe straty piwka bo w fermentorze zostaje bardzo mało płynu po takim zbiegu.