danko
-
Postów
48 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez danko
-
Witam z miasta Hanzy. Udanych warek.
-
ekolog to naukowiec zajmujący się ekosystemami. To troche tak' date=' jak amator piwa nie może nazywać się piwowarem, o ile nie warzy piwa, bo to coś innego, choć bliskoznacznego [/quote'] Wiem o tym ale potocznie tak się mówi o "bojówkarzach" którzy przypinają się łańcuchami do drzew.
-
Ja raz do roku popełniam karygodny występek i kupuję redsa by go skonsumować poza zasięgiem wzroku tych co myślą że piję tylko to co sam nawarzyłem. Mea culpa maxima...
-
Dobrze że nie sciągneli wojsk napoleońskich :) . Tak sobie czekam aż w Gdańsku znowu wojska Napoleona zaczną walić z harmat. Bardzo efektowne widowisko. Co do wyjazdów z rodziną to myślę o Biskupinie. Nie wiem jak najmłodszy to zniesie, zobaczy się jeszcze. Zostało trochę czasu. Może jakąś furmankę uda się do tego czasu skołować
-
Też muszę coś od siebie dodać. Zaczynałem od Italo Disco i Biełyje Rozy ale kuzyn nieopacznie pokazał mi Scorpions. Zaczęło się. IRON MAIDEN, Metallica, tak doszedłem do black metalu. Potem w nocnej audycji w 3-ce usłyszałem progresję z '68. Dzisiaj cofnąłem się do tamtych czasów. To próbka tego co wyczyniali goście dawno, dawno temu. http://www.youtube.com/watch?v=_aWFaZgwerY Fajna sekcja taneczna :okey: Co Wy na to?
-
Są w sprzedaży siateczki do chmielu. Gorzej jeśli stosuje się granulat wtedy chyba najlepszą opcja jest właśnie płótno.
-
Też uważam ten sposób za dobry. Kiedyś kupiłem płótno do odsączania serwatki i jej właśnie używam do filtrowania brzeczki przed przelaniem do fermentora.
-
Dla mnie' date=' jako żeglarza, nie ma niczego gorszego niż "4 piwka". Nie mogę tego słuchać...[/quote'] Wielu nie może ale miało być o piwie więc dałem co znam
-
Faktycznie też mi się coś takiego przydarzyło ale jakoś długo już nie widziałem biofilmu na moim piwie. Chyba nauczyłem się obsługiwać te drożdże.
-
Faktycznie. Niedługo z braku miejsca trzeba będzie zacząć przysłowiowy "Drang nach Osten" Pozdrowienia z wybrzeża.
-
Coś z morskiego klimatu "Cztery Piwka" Jeszcze znam jedną gdańską piosenkę ale nie pamiętam tytułu i nie znalazłem jej na Youtube. Jest o Janie Heweliuszu królu piwa.
-
US-05 najczęściej ich używam.
-
hmm zacytuje książkę "Spiralę chłodzącą należy przed jej pierwszym użyciem oczyścić wodnym roztworem octu. W przeciwnym razie "oczyści się" sama w chemicznie kwaśnej brzeczce." i jeszcze jeden cytat "Kwas octowy jest dobrym środkiem czyszczącym do urządzeń z miedzi' date=' szczególnie w przypadkach pierwszego oczyszczania"[/quote'] Sprawdziłem. Faktycznie moczenie w occie nie musi skończyć się spatynowaniem miedzi. Dzieje się tak wtedy gdy w powietrzu znajduje się dużo CO2 i gdy nie dokładnie się ją wysuszy. Napisałem tak ponieważ kiedyś bawiłem się w patynowanie i robiłem to właśnie poprzez przecieranie przedmiotów miedzianych szmatką nasączoną octem. Co złego to nie ja. PS. Jeśli chodzi o patynowanie to polecam książkę "Chemia dla kolekcjonera" S.Sękowskiego.
-
Tak do wiadomości wszystkich. Nie ma już 220V tylko 230V a "siła" to już nie 380V a 400V.
-
:) :)
-
Zamocz ją w occie a będziesz miał piękną zielono-niebieską patynowaną rurkę . Raczej z tym pomysłem bym się wstrzymał. Patyna jest trująca.
-
Nie no ja mam żonę.
-
Kiedyś chciałem wysłać piwo DHL'em. Pani kazała mi otworzyć. Nie bardzo mi się to uśmiechało wiec powiedziałem że to piwo na konkurs. Wtedy dowiedziałem się że produktów spożywczych nie można przesyłać. Wszystko byłoby o.k. gdyby nie to że jakiś wariat przesłał DHL'em atrapę bomby wiec musieli zaostrzyć rygory dotyczące przesyłek. Wysłałem poczteksem i przezornie nie mówiłem co jest w środku. PS. Dotarły całe i zdrowe.
-
...co?
-
Ta 20 litrowa nawet fajna. Kiedyś myślałem o czymś takim. Ciekawe do ilu stopni spada temperatura zanim grzałka włączy się ponownie jak nastawimy na np. 65°C.
-
Kalisz to za daleko. Chociaż okres rzymski też ciekawy.
-
Kiedyś próbowałem grzać kuchenką elektryczną i bardzo trudno było utrzymać temperatury. Płyty grzejne mają dużą bezwładność i po wyłączeniu jeszcze podnoszą temperaturę zacieru. Trzeba zdejmować cały gar z kuchenki żeby nie przegrzać. Poza tym płyty dłużej się nagrzewały. Jednym słowem koszmarne to było warzenie. Nie warto sie męczyć na kuchence elektrycznej, chyba że chcesz robić piwo z ekstraktów.
-
Kiedyś byłem w Biskupinie w czasie festynu oczywiście. Też nie pamiętam szczególnie zatrważających kolejek. Może dla tego ze kupiłem bilet jako pierwszy . Koczowałem tam ze 2 dni bo koleś mi podał złą datę rozpoczęcia a nie chciało mi się wracać do domu .Fajnie było. Dla tego myślałem o Grunwaldzie. Z dzieckiem chciałem jechać. Co do "Festiwalu Słowian i Wikingów" to słyszałem że niezła impreza. Może na to warto wziąść urlop?
-
No właśnie. Wypada być. Ja niestety mógłbym tylko jako widz. Może kilka własnych piwek utorowałoby mi drogę w te miejsca do których nie każdemu wolno wejść Jeszcze nie wiem ale urlop sobie zarezerwuję w tym czasie. Tak z ciekawości, jak tam jest? Jakieś imprezy dla plebsu ? Kramy z ciekawymi rzeczami ?
-
No więc do rozmów na takie tematy zapraszam na: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=54215#p54215