We wszystkich butelkach fontanna, zero zelatyny, czytałem ten podobny wątek, mam delikatne wątpliwości odnośnie tego, bo piwo w tych fermentorach siedzi po 2 miesiące czasem, zero innych oznak poza gushingiem, jeśli coś by dojadalo, to by dojadlo w wiadrze albo nie przegazowało w dwa tygodnie. Mogę się zdziwic [emoji14] Wagi bym nie winił, ale sprawdzę. Kilo mąki ze sklepu powinno niewiele odbiegać od 1kg. Odnośnie chłodzenia to spodziewam się że to robi różnicę, ale mimo wszystko piwo w tych 18°C nie powinno się ewakuować aż tak. Fakt faktem wiadomo że argument typu "sklepowe nie wylata" jest z dupy, znacznie większa czystość od zawiesin etc, ale wczoraj pół stołu myłem ;] Ale jedna butelka poszła do lodówki, zobaczę czy ustanie. Zacznę od przedstawienia piwa po pierwszym tygodniu na piętro, na panele, żeby go nie chłodziło od dołu. Jak nie pomoże to zrobię czystkę NaOH