-
Postów
807 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Wuuu
-
-
Dobry wybór
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
Nie probowałem, ale można. Przecież przed rozlewem wlewam w pośredni też korzystając z tego zaworka. Trzeba tylko odpowiednio spuścić gęstwę, żeby ten czubeczek był ponad całym syfem. Wystarczy pobrać próbkę i zobaczyć co leci: syf czy klarowne. Gorzej jak chmielone na cichą, to bezpieczniej jednak na wylot wężyka założyć siatkę nylonową, żeby jak najmniej chmielin dostało się do piwa. Wtedy już mus z pośrednim.A próbowałeś poprowadzić rozlew bezpośrednio z fermentora ? Glukozę czy tam cukier odmierzyć wtedy do każdej z butelek. Ciekawy jestem czy poleci z osadem czy może da się jakoś nad tym zapanować
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Pierwsza i trzecia to to samo tylko inne wydanie. Mam pierwszą, ładne wydanie, zdjęcia, ale wiedzy niewiele. Takie podstawy podstaw. Druga to już bardziej techniczne podejście do tematu i można dowiedzieć się więcej o samym procesie warzenia, fermentacji itp, jest też trochę o sprzęcie. Chociaż dla zupełnego lajka polecałbym może najpierw te Domowe Piwo, bo bardziej przystępna i taka prezentowa właśnie
-
#10. American Wheat
24l/ ~21 IBU/ 11,4 Brix / 4,5% Alk.
08.12.18
Pierwsza próba na II MPD i rozkręcenie drożdży na ABW.
Receptura własna.
Surowce:
Fermentowalne: :
- Pilzneński (Viking Malt) - 2,7 kg
- Pszeniczny (Viking Malt) - 2,3 kg
- Caramel Pils (BESTMALZ) - 0,3 kg
- Prażona pszenica - 0,2 kg
Razem: 5,5 kg
Chmiel:
- Citra- 13,5% AA - 20 g
- Simcoe - 12,1% AA - 15 g
- Amarillo - 8,2% AA - 15 g
- Cascade - 8,7% AA - 15 g
Razem: 65 g
Woda:
- San Terra z kaufa
Drożdże:
- Wyeast 1056 American Ale
Zacieranie: pH 5.6
Zakwaszane lekko kwasem mlekowym
- 66C - mash in - 18,3 l wody
- 64C - 50'
- 72C - 25'
- 78C - mash out - 3'
Wysładzanie:
- do 29l i wyszło 11 Brixa. Dolałem więc 1l wody przed gotowaniem i ekstrakt spadł na 9,5 Brix.
- pH 5.5 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym
Gotowanie: 70 minut
- 60' - Citra - 5 g
- 15' - Simcoe - 15 g
- 15' - 0,5 Whirlfloc
- 15' - z 2-3 g jakieś starej pożywki drożdżowej ważnej do 2017, ale chyba nic się jej nie stało
Hopstand - 77C
- 25' - Citra - 15 g
- 25' - Amarillo - 15 g
- 25' - Cascade - 15 g
Mieszane od czasu do czasu.
Schłodzone do 23C do fermentora przez siatkę i już chillerem do 18C. Napowietrzane grawitacyjnie i whirlpool padle z 1 min. Dodany 1,3l starter kręcony na mieszadle ok 36h.
Notatki:
- Kto rano wstaje ten kończy o 12 warzenie Start od 6:20 i tyle godzin też mi się zeszło z robotą i sprzątaniem.
- przednia 9,5 Brix 30l z tą dolewką wody, w sumie niepotrzebnie, bo zakładałem końcowo 12 Brix
- nastawna 11,4 Brix 24l
- znowu jakaś słaba wydajność poniżej 70%, ale to chyba jest moja normalna wydajność...
- 5 minut przed końcem standardowo podłączona chłodnica przeciwbieżna i puszczony obieg celem dezynfekcji, i przestało wrzeć, temp spadła do 97C i już brzeczka się nie zagotowała. Chyba przez to, że chwilę przedtem przepłukałem ją zimną wodą.
- fermentacja ruszyła do wieczora
Fermentacja:
Zaplanowana:
Zakwaszanie:
Burzliwa:
- dzień 1-10 - 18C
- dzień 11 - 19C
- dzień 12-13 - 20C
Fermentacja cicha:
zeszło do 2.5 blg
- 15 dni - 15C
- 2 ostatnie cold crash - 4C
27.12.18 - 6 dni do końca cichej dopiero zebrałem gęstwę. Ponad 300 ml. Użyta tego samego dnia do ABW.
Butelkowanie: 04.01.2019
24l rozlane w większość butelek 0,5l kilka w 0,33l. Celowałem nagazowanie 3V, dałem 194g glukozy rozpuszczone w 250 ml zagotowanej wody. 2.5 Blg bez zmian.
W aromacie nie powala, w smaku leciutkie, niska goryczka, trochę drożdżem daje jeszcze, ale okazało się, że po zlaniu gęstwy (ok 400 ml) w fermentorze zostało jej jeszcze drugie tyle, ale piwo w miarę klarowne.
Degustacja:
07.01.2018
Tak testowo tylko buteleczkę 0,33l. Zaledwie po 3 dniach już średnie wysycenie. Piana drobnopęcherzykowa, utrzymuje się jako koronka. Ale aromat jeszcze nie powala. Nie czuć prawie ameryki, jeszcze drożdżowo trochę i diacetyl w aromacie i smaku. Goryczka niska, w sam raz jak na styl. Fajny jasno złoty kolor, prawie idealnie klarowne.
25.03.2019
Tu też widzę, nie znalazłem czasu na szczegółowy opis, ale tu akurat nie wiele się działo. Piwa już nie ma, ale to w głównej mierze zasługa ojca, któremu taki brak szału najbardziej odpowiada Opis raczej z pamięci.
Wygląd:
Nawet chyba nie zrobiłem zdjęcia. Raczej słomkowe, trwała piana drobnopęcherzykowa. Lekko mętne.
Aromat:
Na pierwszym planie aromaty zbożowe, pszenica. Delikatna chmielowość, ale wg mnie za mała (nie chmielone na zimno). Pod koniec skrzynki wydawało mi się, że wyczuwam DMS.
Smak:
Słodowe, chlebowe. Mało chmielowości. Trochę kwaskowate. Takie lekko zbliżone do lagera.
Goryczka:
Niska, krótka.
Odczucie w ustach:
Średnio wysokie wysycenie, lekkie w odczuciu.
Wrażenia ogólne:
Generalnie nic mi to piwo nie urwało. Warzone bardziej na rozkręcenie drożdży na ABW i jako próba przed II MPD, ale nie zdążę już jednak z powtórką warki. Może innym razem. Na przyszłość jednak trochę bym podkręcił chmielenie na aromat.
-
Ale mając termometr w fermentorze wiesz na bieżąco o jakiej temperaturze leci brzeczka i możesz wtedy regulować przepływ wody lub brzeczki, żeby mieć docelowo idealną temp do zadania drożdży. Wystarczy termometr z sondą.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
Bez paniki, nagazuje się tylko wolniej.Szanowni
zastanawiam sie com uczynil i do dalej czynic.
Przetrzymalem zakaplowanego wita (na sucharach brewferm blanche) przez tydzien w mieszkaniu, po czym - glownie ze wzgledow lokalowo-logistycznych - wywalilem calosc do piwnicy. Nie bylbym soba, gdybym nie sprawdzil, co sie tam we flaszkach przez ten pierwszy tydzien nawyprawialo, wiec odkapslowalem. Gaz sie juz jakis pojawil, lekka pianka w szklance powstala, jednak wysycenia jeszcze zero. No, ale nie ma sie czego po tygodniu spodziewac.
Nie podoba mi sie jednak, ze w piwnicy mam aktualnie 14 stopni. Zakres pracy grzybkow podany przez producenta zaczyna sie w okolicach 15°. Czy nie lepiej to jednak cofnac do mieszkania dla pewnosci, przynajmniej na jeszcze tydzien? Czy bezsensownie panikuje, keep calm i warz nastepne? (co wczoraj, notabene, uczynilem:-) ).
Dzieki.
Zabieraj się za kolejne warzenie, Witkowi daj spokojnie leżakować.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
W dniu 8.11.2018 o 21:49, Gawon napisał:
Witam, może ktoś będzie miał na przełomie miesiąca coś pod Berliner weisse ? najchętniej odbiór osobisty warszawa lub okolice
Wczoraj zbierałem gęstwę właśnie po Berliner Weisse, drożdże Wyeast 1007 German Ale. Z tymże zakwaszałem Lactobacillus delbrueckii WPL677 z White Labsa przed fermentacją i nie gotowałem już, więc masz od razu blend Z tymże nie jestem pewien czy to tak działa Jak chcesz poeksperymentować to odstąpię, chyba, że już nie aktualne.
-
-
Moi mili, za moment mam zamiar dodać z 1.2kg mrożonych malin do 10l berinera i tu pytanie czy dodać tak po prostu luzem, czy blendować, czy jeszcze inaczej?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
No trzymaj jeszcze. Z tego co piszesz to zeszło przez 3 dni z 10 do 9. Teraz piszesz, że 8.5 więc fermentacja trwa. Daj drożdżom pracować.
W takim razie co mam zrobić? Z 8,5blg przecież nie przeleje na cicha.
Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Normalna.A ten gaz co już się pojawił to normalna sprawa?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Balingomierzem czy refraktometrem pomiary?Witam, potrzebuję pomocy bo nie wiem co zrobić.
Zrobiłem chocolate milk stout. Zacieranie na lenia w około 65stopniach, dodałem niecały kilogram laktozy i otrzymałem 21l brzeczki 15,5blg
Drozdze s04 uwodnione
Fermentacja przez tydzień w temp. 16,5st.po tygodniu spadło tylko do 9,5blg. Przeniosłem w cieplejsze miejsce i ok 22stopni ale fermentacja nie ruszyła ponownie. Co teraz z tym zrobić, dodać nowe drożdże?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Najlepiej trzymać w lodówce, (choć np. bretty ponoć wolą być przechowywane w temp pokojowych) a sprawdzać organoleptycznienie znalazłem tego- albo słabo szukałem więc nie bijcie w jakiej temp powinna być przechowywana gęstwa i jak rozpoznać czy nie jest zepsuta? eksperymentalnie zebralem s04, trzymana w ok 15 stopniach w piwnicy? nie za wysoka temp? leży ok 2 tyg, chciałbym ją wykorzystać za jakieś 2 tyg jeśli będzie się jeszcze nadawala do prostego pale ale
Jak śmierdzi kanałem to ja bym nie ryzykował. Ja skutecznie uzywałem 3 tyg gęstwy przechowywanej w lodówce.
Warto też przepłukać gęstwę przegotowaną, ostudzoną wodą, bo alkohol źle wpływa na żywotność drożdży.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Zrób wywar z tego i dodaj przy rozlewie.Jak i kiedy dodać liście limonki kaffir?? Planuje dodać do Black ipa
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Ale kolega @Wąski też pracuje bez siatki, więc polecam rozwiązanie pod niego. I tu od razu zakładany hopstoper się nie sprawdzi.Pisałeś też, że nie używasz żadnych dodatkowych siatek do zacierania - to i leci syf przez te otwory, ktore sa w podstawowym wyposażeniu.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Ale przecież cały syf, który przedostał się przez fałszywe dno zanim ułoży się złoże, tym bardziej z hopstoperem nie wróci na górę i zostaje na czas gotowania, co nie jest wskazane. Kilknaście postów wyżej wklejałem zdjęcia tego syfu co zostaje w garze po zacieraniu. I
AD1 - Zanim nie mialem hopstopera od Lewatywy to przez ten fabryczny filtr lecialo sporo syfu, jak juz nabylem hopstopper to zakladam go tez na zacieranie i wszystko jest klarowne. Jesli masz hopstopper to imo szkoda czasu, ale sprobuj sobie tak i tak - sam dojdziesz do odpowiednich wnioskow.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
5 minut wystarczy (bez chłodzenia) potem w zależności czy chmielisz na hopstand czy nie to schładzasz do ok 79C i zatrzymujesz chłodzenie, chmielisz, czekasz i od razu do fermentora. Od razu można korygować temp wylatującej brzeczki w zależności jak zimną masz wodę w kranie to nawet do 17C można schłodzić od razu ze 100Ca jeszcze jedno.
przez chłodnicę przepuszczać gotującą się brzeczkę celem sterylizacji np 10-15min przed końcem gotowania?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Video instrukcje obsługi tej strony i aplikacji znajdziesz na YT na kanale GF.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka -
na początek
pyt.1 czy na czas zacierania użyć oryginalnego filtra a po wysłodzeniu przenieść brzeczkę do fermentora tymczasowego, całość wymyć i założyć hop stoper?
pyt. 2 czy nowy sterownik daje możliwość sygnalizacji, kiedy wrzucać kolejne porcje chmielu ?
sorry jeśli już było.
1. Ja tak właśnie robię i polecam poświęcić te 30 minut na tę czynność, bo sporo syfu zostaje po zacieraniu pod fałszywym dnem.
2. Tak, daje. Trzeba tylko stworzyc recepturę na tej stronie GF i ściągnąc apkę na kom. Potem wystarczy rozpocząć nową sesję i sterownik będzie informować o każdym kroku podczas zacierania i gotowania kiedy wrzucic chmiel.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Nie ma chyba takiej. Pytaj tutaj co nie jest jasne, postaramy się pomócposiada ktoś instrukcję GF po polsku? jestem przed 1 warką, a nie wszystko jest dla mnie jasne.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
#9. Berliner Weisse/z malinami
25l/ ~3 IBU/ 8 Brix / 3% Alk.
17.11.18
Druga warka z ambitnego planu, która miała być uwarzona 13.11. Pierwszy kwasik.
Receptura własna.
Surowce:
Fermentowalne: :
- Pilzneński (Viking Malt) - 1,9 kg
- Pszeniczny (Viking Malt) - 2,1 kg
- maliny mrożone - 1,5 kg
Razem: 5,5 kg
Chmiel:
- Saaz- 4% AA - 8 g
Woda:
- Tesco Value + kranówa
Bakterie:
- White Labs WPL667 - Lactobacillus delbrueckii
Drożdże:
- Wyeast 1007 German Ale
Zacieranie: pH 5.6-5.7
Po 40 min zacierania dodałem trochę kwasu, bo wcześniej zapomniałem
- 66C - mash in - 13,3 l wody
- 64C - 50'
- 72C - 25'
- 78C - mash out - 2'
Wysładzanie:
- do 27,5l bo skończyła się ciepła woda 78C, 9 Brix! Dolałem czystej wody do 31l, a tam Brix 8. Odlałem więc 2,5l do butelki po wodzie na starterki i dolałem znów do 32l gorącej wody i wyszło 6.5 Brix przed gotowaniem.
- pH 5.7 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym
Gotowanie: 70 minut
- 60' - Saaz - 8 g
- 14' - 0,5 Whirlfloc
Schłodzone do 89C i do fermentora przy temp 46C bez siatki
Dodany starter bakteryjny z fiolki White Labs WPL667 Lactobacillus delbrueckii. Starter swoje przeszedł, bo zakwaszanie przedłużyło się z 48 do 6 dni. Najpierw trzymany w temp 31C potem już w temp pokojowej. po 48h dodano trochę kredy białej zwykłej żeby zbuforować.
Notatki:
- szybko, łatwo i przyjemnie. Trochę za duży zasyp na docelowe Blg, ale nie ma tego złego. Będzie na starterki
- duży przełom, whirfloc ładnie wytrącił wszystko, hopstoper ładnie wyłapał
- brzeczka nastawna co prawda wyszła 8,8 Brixa 25l, ale została rozcieńczona jeszcze starterem bakteryjnym 0,8l i jeszcze będzie 1l startera drożdżowego, więc samo się skoryguje, do wartości poniżej 8 Brix.
- trudno mi wyliczyć efektywność, bo dolewałem dużo wody i odbierałem trochę brzeczki, ale ewidentnie lepsza niż zazwyczaj, ponad 70%. Zauważyłem, że przy małych zasypach mam większą wydajność. Choć stosunek wody do słodu jest zazwyczaj zbliżony 1:3,3-3,5
- generalnie nie ma co się rozpisywać
Fermentacja:
Zaplanowana:
Zakwaszanie:
Starter 0,8l dodany w temp 46C i ustawiono fermentor na grzanie (max 36C) ale utrzymało tylko 30C - miało być 48h. Brzeczka nastawna pH 5.5
Wybrałem się jednak dzień wcześniej i okazało się, że spadło do pH 4,5 ale i blg spadło do 5. Piwo prócz lekkiego zakwaszenia, zaczęło fermentować, więc najprawdopodobniej faktycznie we fiolce prócz bakterii znalazły się drożdże, albo jakieś dzikusy, ale w smaku i aromacie nic złego nie wyczuwam.
Po 31h zakwaszania, napowietrzyłem jeszcze kręcąc minutę whirlpool padle i zadałem starter drożdżowy. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Burzliwa:
- dzień 1-7- 18C
22.11. - 2 blg - brak złych aromatów i w smaku lekko kwaśne, OK.
26.11. - 2 blg
Fermentacja cicha: 26.11.
Przelałem z 14l do plastikowego fermentora z 1,5 kg mrożonych malin. Resztę ok 12l zostawiłem w fermentorze GF już bez sterownika. Temperatury będą zimno-pokojowe (pomieszczenie nie grzane) ok 14C.
- 12 dni - 14C
Butelkowanie: 07.12.2018
Zaraz za Mango butelkowaliśmy 2 Berlinery. Podstawowego wyszło 10,5l celowałem w 3,3V poszło 120g glukozy. pH 4.3. - 1 skrzynka
Z malinami wyszło 14,5l bodajże, też 120g glukozy dałem. pH 3.8. Ta wersja świetna. Maliny wyczuwalne w smaku i aromacie, bardziej kwaskowate niż podstawowe. Już chciałoby się pić nawet bez gazu jak oranżada. - 1,5 skrzynki 0,5l
Degustacja:
12.12.2018
Też testowa degustacja i o dziwo piękny aromat z rozlewu teraz został zastąpiony czymś gorszym. Ale zwalam to na poczet pracy drożdży podczas refermentacji. Niby maliny, ale jakieś dziwne. Ciężko opisać. Skojarzyło mi się z zapachem Pepisów Ale w smaku zacny kwasik, mocno już nagazowany, chociaż pianka jak to w kwasach szybko znika. Maliny wyczuwalne, oryginały nie piłem jeszcze. Bardzo przyjemnie się pije. Ale też dam mu trochę poleżakować.
Wygląd:
Idealnie klarowne o pięknym jasno czerwonym kolorze. Z początku brak piany, z czasem zaczęła się otrzymywać do końca.
25.03.2019
Nie wiem jakim cudem nie opisałem wrażeń wcześniej! Coś mi umknęło. Jestem bardzo zadowolony z tego pierwszego kwasa. Nawet prawie 4 mce po zabutelkowaniu, smakuje wyśmienicie!
Aromat:
Choć aromat wciąż nie powala, trudno mi to nazwać, ale czuć po prostu kwaśność. Aromat malin gdzieś na drugim planie.
Smak:
Tu wytrawnie, kwaśność jak dla mnie na idealnym średnio wysokim poziomie. Maliny wyczuwalne. Trochę czuć pszeniczno zbożowy pazur. I choć wytrawność przy pierwszym zderzeniu, po przełknięciu pojawia się po jakimś czasie jakby malinowa słodycz. Brak smaku chmielu.
Goryczka:
Brak.
Odczucie w ustach:
Wysokie wysycenie, piwo bardzo pijalne, idealne na letnie dni, choć w moim przypadku rozpite przez okres zimowy.
Wrażenia ogólne:
Wg mnie bardzo udana warka. Przyjemna kwaśność, bardzo sesyjne. Nawet piana, która z początku znikała do zera, po kilku miesiącach utrzymuje się cudem do końca szklanki! Pije się jak oranżadkę. Ewidentnie do powtórzenia na lato.
Wersja bez malin nie wywarła na mnie takiego wrażenia, więc nie będę się rozpisywał.
-
Już nie przelewajcie trzeci raz, bo tylko prosicie się o infekcję. Niech sypnie chmielu pod koniec tej "pierwszej cichej". I tak trzeba będzie przed butelkowaniem jeszcze zdekantować.Nie ma mnie na chacie ale poprosilem kolege zeby podszedł i zobaczył co sie dzieje. Po zlaniu na cicha piwo pracuje w najlepsze. Dalej kumpel sie tym zainteresuje. Zleje z cichej na cicha i dochmieli Dzieki za wszystkie uwagi
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Nie znam się na kegach, ale się wypowiem Na logikę skoro ciecz ucieka to gaz z uwagi na mniejszą gęstość będzie uciekał tym bardziej. Zainteresuj się wymiana.Cześć!
Przyjechały mi wczoraj używane kegi, zalałem starsanem i przy postawieniu do góry nogami (bez gazowania) jeden trochę cieknie spod wieka. Czy to normalne i ustanie po nabiciu gazem, czy raczej zainteresować się wymianą uszczelki / wieka?
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
-
Andrzeju, Andrzeju. Rety, rety, jeju!
Trzeba było zostawić w jednym fermentorze na te 3 tyg, po powrocie sypnąć chmielu na 3 dni do tego samego wiadra, bo pewnie gęstwy nie zbierałeś.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
Grainfather Conical Fermenter/Glykol Chiller
w Sprzęt
Opublikowano
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka