Skocz do zawartości

Kucorak

Members
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od Shooba93 w Siatka zacierno filtracyjna   
    Tematów o BIAB jest kilka, ale gotową instrukcję krok po kroku znajdziesz na pewno w tym
    Na stronie 7 jest ulepszona wersja z "prawdziwym" wysładzaniem, gdzie autorowi wydajność wyszła dobrze ponad 80%, więc zbliżona do tradycyjnych sposobów (albo i lepsza).
  2. Haha
    Kucorak przyznał(a) reputację dla zasada w Proszę o pomoc w dopasowaniu gatunku piwa do kalkulatora nagazowania   
    Bardzo ciekawe jest to co piszesz. Tylko raczej nieprawdziwe.
    Pozdrawiam.
  3. Haha
    Kucorak przyznał(a) reputację dla Szo w Refermentacja - nietrzymające kapsle   
    Gdy u mnie w piwnicy ustaje skrzypienie to rodzina sprawdza czy śpię czy mi się kapsle skończyły...

    Wysłane z mojego SM-N950F przy użyciu Tapatalka


  4. Super!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od Szo w Refermentacja - nietrzymające kapsle   
    Podłączę się do bojówki Grifo HD. Zakapslowałem nią bez najmniejszych problemów każdą butelkę jaka się u mnie przewinęła, a dodatkowo robi się to super szybko.
     
    Można tylko rozważyć nasmarowanie jej czymś, bo strasznie skrzypi.
  5. Dzięki!
    Kucorak przyznał(a) reputację dla Grzegorz Żukowski w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Pod koniec fermentacji jest to nawet wskazane. W cieple drożdże szybciej dofermentują. Na takim etapie temperatura nie wpłynie na smak piwa
  6. Super!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od Piwniczka Jerzego w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Panowie, mam w piwnicy ok. 15 stopni i praktycznie gotowe do rozlewu piwo (blg stoi). Jest tylko jeden szkopuł, tzn. piwo daje lekko zielonym jabłkiem. Fakt, że nie jakoś mocno, ale jednak. Planuję rozlew w najbliższą sobotę i teraz pytanie, czy jest sens przenieść piwo do mieszkania, gdzie mam 20 stopni na te kilka dni, żeby te jabłka trochę zredukować? Czy zostawić w 15 stopniach?
     
    Czytałem o przerwie diacetylowej, która powinna też zredukować aldehyd, ale nie wiem czy takie nagłe zwiększenie temperatury aż o 5-6 stopni to dobry pomysł. Wszędzie polecają podnieść ją o "kilka stopni", cokolwiek to znaczy.
  7. Dzięki!
    Kucorak przyznał(a) reputację dla kantor w Suchość w piwie   
    To głównie kwestia pH, pewnie masz mało zasadową wodę, ja na swojej w jasnym piwie bez korekty będę miał taniczność.
     
    Co do aldehydu, to z mojego doświadczenia jak w ciągu tych max 6-8 tygodni się nie zredukuje to raczej już zostanie, bo drożdże w butelkach są już w zbyt słabej kondycji.
  8. Dzięki!
    Kucorak przyznał(a) reputację dla Oskaliber w Suchość w piwie   
    Nie powiedziałbym, że aldehyd daje jakieś odczucie szorstkości. To jest czysto smakowe/zapachowe odczucie. Ale oczywiście każdy może mieć indywidualne skojarzenia. 
     
    Dla mnie problem autora to jest podręcznikowy wręcz opis tanin. Na początek tak jak kantor mówi, spróbowałbym zakwasić wodę do wysładzania. Problem może być też po prostu z kiepskiej jakości chmielem. 
  9. Super!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od majlosz w Suchość w piwie   
    Panowie, jest sukces. Wracam się pochwalić, bo może przyda się to komuś początkującemu z podobnym problemem. 
     
    Postanowiłem próbować pojedynczo wdrażać usprawnienia do mojego procesu, na podstawie waszych rad. Zacząłem od zakwaszania zacieru i wody do zacierania i od razu trafiłem. 
     
    Zaopatrzyłem się w paski do pomiaru ph z Biowinu (wychodzą bardzo tanio i są wygodne w użyciu, polecam). Okazało się, że moja kranówka ma ph poza skalą (grubo powyżej 6) i trzeba ją zakwasić. 
     
    Zarówno do zacieru jak i do wody do wysładzania, metodą prób i pomiarów dodawałem po kilka ml kwasu mlekowego, aż woda/zacier nie osiągnęły ph na poziomie między 5-5,5 (z tego co wyczytałem gdzieś na forum, dobrze celować w 5,5).
     
    Zrobiłem Smasha, słód pale ale ze Strzegomia plus chmiel Mandarina Bavaria. Piwko wyszło super, wreszcie bez tego odczucia w ustach, którego dotyczy temat.
     
    Także jakby ktoś miał podobny problem, polecam zacząć od kontroli ph i ewentualnej korekty kwasem. Kwas radzę dodawać w bardzo małych ilościach (1 lub 2 ml na jeden raz i po 5 minutach pomiar), bo łatwo przesadzić. 
     
    Wielkie dzięki za pomoc! 
  10. Dzięki!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od vmario w Suchość w piwie   
    Panowie, jest sukces. Wracam się pochwalić, bo może przyda się to komuś początkującemu z podobnym problemem. 
     
    Postanowiłem próbować pojedynczo wdrażać usprawnienia do mojego procesu, na podstawie waszych rad. Zacząłem od zakwaszania zacieru i wody do zacierania i od razu trafiłem. 
     
    Zaopatrzyłem się w paski do pomiaru ph z Biowinu (wychodzą bardzo tanio i są wygodne w użyciu, polecam). Okazało się, że moja kranówka ma ph poza skalą (grubo powyżej 6) i trzeba ją zakwasić. 
     
    Zarówno do zacieru jak i do wody do wysładzania, metodą prób i pomiarów dodawałem po kilka ml kwasu mlekowego, aż woda/zacier nie osiągnęły ph na poziomie między 5-5,5 (z tego co wyczytałem gdzieś na forum, dobrze celować w 5,5).
     
    Zrobiłem Smasha, słód pale ale ze Strzegomia plus chmiel Mandarina Bavaria. Piwko wyszło super, wreszcie bez tego odczucia w ustach, którego dotyczy temat.
     
    Także jakby ktoś miał podobny problem, polecam zacząć od kontroli ph i ewentualnej korekty kwasem. Kwas radzę dodawać w bardzo małych ilościach (1 lub 2 ml na jeden raz i po 5 minutach pomiar), bo łatwo przesadzić. 
     
    Wielkie dzięki za pomoc! 
  11. Super!
    Kucorak otrzymał(a) reputację od ogoun w Suchość w piwie   
    Panowie, jest sukces. Wracam się pochwalić, bo może przyda się to komuś początkującemu z podobnym problemem. 
     
    Postanowiłem próbować pojedynczo wdrażać usprawnienia do mojego procesu, na podstawie waszych rad. Zacząłem od zakwaszania zacieru i wody do zacierania i od razu trafiłem. 
     
    Zaopatrzyłem się w paski do pomiaru ph z Biowinu (wychodzą bardzo tanio i są wygodne w użyciu, polecam). Okazało się, że moja kranówka ma ph poza skalą (grubo powyżej 6) i trzeba ją zakwasić. 
     
    Zarówno do zacieru jak i do wody do wysładzania, metodą prób i pomiarów dodawałem po kilka ml kwasu mlekowego, aż woda/zacier nie osiągnęły ph na poziomie między 5-5,5 (z tego co wyczytałem gdzieś na forum, dobrze celować w 5,5).
     
    Zrobiłem Smasha, słód pale ale ze Strzegomia plus chmiel Mandarina Bavaria. Piwko wyszło super, wreszcie bez tego odczucia w ustach, którego dotyczy temat.
     
    Także jakby ktoś miał podobny problem, polecam zacząć od kontroli ph i ewentualnej korekty kwasem. Kwas radzę dodawać w bardzo małych ilościach (1 lub 2 ml na jeden raz i po 5 minutach pomiar), bo łatwo przesadzić. 
     
    Wielkie dzięki za pomoc! 
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.