Skocz do zawartości

Pan Szczur

Members
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Pan Szczur w dniu 18 Listopada 2022

Użytkownicy przyznają Pan Szczur punkty reputacji!

O Pan Szczur

  • Urodziny 1990.06.20

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Domowy Szczur
  • Rok założenia
    2019
  • Liczba warek
    13
  • Miasto
    Gdańsk

Kontakt

  • Imię
    Piotr

Ostatnie wizyty

713 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Pan Szczur

  1. No dobrze, ostatnia aktualizacja bo nie czuję potrzeby ani nie widzę sensu dalej relacjonować tej warki (zwłaszcza, że już jestem w trakcie kolejnego "eksperymentu", jeśli chcecie to mogę gdzieś indziej opisać co się teraz dzieje). We flaszki poszło 20.12 i po tym czasie uznaję je za...udany eksperyment, w smaku i zapachu wyszło typowo (nie lubię tego określenia, ale o tej godzinie nie przychodzi mi do głowy żadne inne ) "babskie" piwo, mimo delikatnej goryczki(30 gram marynki na 60 minut, 30 gram fuggles na 20 minut) uważam,że pasuje ona do tego co powstało. Mocno wyczuwalny smak...owocowy (bo szczerze to bym Nigdy nie zgadł, że to czereśnia), jest taki delikatny kwasek gdzieś tam pod koniec wyczuwalny wraz z goryczką i co ciekawe, mimo, że BLG zeszło do 2,5 to jest też taki posmak...słodkawy. Szczerze cieszę się, że spróbowałem tego pomysłu, kto wie, może zdecyduję się na wyżej wspominanego pastry stouta...mam jeszcze 3 litry czereśni w słoikach
  2. Większy update, piwo poszło w końcu do butelek. Na razie w smaku jest nadal mocno alkoholowe ale też...przyjemne całkiem jak na stan przed butelkowaniem, jestem ciekawy co z tego wyjdzie najpierw wyłowiłem to co się dało z czereśni zdezynfekowaną chochlą, potem próbowałem jeszcze dodłubać mieszadłem to co tam jeszcze zostało, ostatecznie jakieś "resztki" owocu zostały może z 4 butelkach, które sobie zaznaczyłem dla bezpieczeństwa. Po tych kilku łykach miałem odczucie w stylu "to może być naprawdę fajne piwo", zobaczymy co następne miesiące pokażą, jeśli nie będzie jakichś niespodzianek typu pleśń to na pewno będzie do wypicia aha, ostatecznie blg zeszło do 2,5 20231220_174325.mp4
  3. No dobrze, chwilę to potrwało, ale zabrałem się za to piwo, po 15 dniach fermentacji blg wynosi 4 barwa podobna jak na zdjęciu, tylko no bardziej kompotowa faktycznie. Pozostał lekki zapach z czereśni, co do smaku w tej chwili nie jestem w stanie super wiele powiedzieć, mimo wysokiego dosyć blg jeszcze to jest już wytrawne, głównie co wyczuwam to alkohol podchodzący aż do nosa, spodziewałem się dużej mocy następny tydzień co 2-3 dni będę sprawdzał jak stoi z blg dalej i w okolice niedzieli jeśli wiele się nie zmieni to idzie w butelki i myślę, że do co najmniej połowy butelek dam z łyżeczkę ksylitolu bo jednak chciałbym żeby to było chociaż słodkawe Jeśli będzie dalej się coś działo to będę po prostu aktualizował ten wątek> Update z 13.12.23 Piwo z przyczyn życiowych musiało zostać w wiadrze, teraz trwa czwarty tydzień od rozpoczęcia fermentacji i ni z gruchy ni z pietruchy....zaczęło znów pracować! Mam przezroczyste wieko pojemnika, nie widzę żadnych śladów pleśni, pojawił się delikatny zapach zwykłej fermentacji. Teraz już mam zaplanowane butelkowanie na niedziele i niech się pali i wali to zajmę się tym...jeśli piwo nie będzie do wylania
  4. Czyli pomysł kontrowersyjny hmmm...jeśli to przeżyje do końca, nie zacznie wybuchać czy cokolwiek innego i nie zapomnę to opiszę moje wrażenia, mam na stanie jeszcze "gołego" Belga z takiego samego zestawu, zrobię porównanie, kto wie może wyjdzie mocniejszą w procenty wersja tego samego, pestków nie ma, sam się pozbywałem😄 nazwę te warkę Ale kompot 🤔
  5. Też się skłaniam ku dodaniu na burzliwej, boję się, że jak za długo te owoce tam będą to bez mieszania spleśnieją
  6. W razie czego mam jeszcze 3 litry czereśni dodatkowe, to jest też bardzo ciekawy pomysł! Jakieś klimaty czekoladowo kawowe, mam recepturę na coffee milk stouta, zamiast zwykłej kawy dam orzechową...ale to tam Kiedyś, dużo innych planów po drodze jeszcze ale CMS też chcę raz zrobić, dziękuję za ciekawą sugestię!
  7. I ja to rozumiem jak najbardziej, sam napisałem, że uwagi mile widziane🙂, tylko no mam problem z tymi drożdżami,nie wiem czy to nie będzie za mało i czy powinienem tego jakoś mieszać tak jak się robi w przypadku wina. Z resztą raczej sobie poradzę po prostu eksperymentując a nawet jak padnie to powiem sobie, że próbowałem 😄
  8. to nie do końca kompot, nie były gotowane, tylko pasteryzowane, może i nie jest to najlepsze rozwiązanie, ale robię z czego mam, będzie złe to resztę wykorzystam na coś innego, po to robię bo jestem ciekawy
  9. Niestety, prawdopodobnie od biedy zdołam coś tam zlać do pomiaru zdezynfekowaną chochlą
  10. Cześć, planuję uwarzyć eksperymentalnie piwo czereśniowe na bazie belgijskiego pale ale (zestaw z browamatora) składające się ze -słodu pale ale Weyermann 2,5kg -słodu Abbey Malt Weyermann 1,3kg -słodu Carabelge Weyermann 0,2 kg -chmielu Marynka 30g -chmielu Fuggles 30g -drożdży Safbrew S-33 11.5g -mam zamiar do tego dodać 3 litry wekowanych w sporej ilości cukru czereśni po zakończeniu fermentacji burzliwej(nie jestem w stanie powiedzieć ile tego cukru tam było dokładnie, było wekowane masowo z czego dostałem kilka słoi dla siebie) Tak jak z zacieraniem i warzeniem sobie poradzę tak mam kilka pytań w sprawie czereśni: 1.Czy przy 20 litrach piwa jak dodam 3 litry czereśni to nie będzie za dużo? 2.Czy w momencie dodania owoców powinienem dać jakieś drożdże dodatkowo? 3.Czy powinienem tym jakoś mieszać w trakcie fermentacji? 4.Ile powinienem trzymać te owoce przed butelkowaniem? Nie mam chyba sposobu na sprawdzanie Blg, bo nie mam pojęcia ile cukru jest w samych czereśniach 5.Potencjalnie ile piwo o takiej mocy (w samym piwie będzie około 5% alkoholu a jeszcze dojdzie % z owocu) powinno leżakować Nie wiem czy to faktycznie zrobię, ale jest jeszcze w planach dosłodzenie gotowego piwa ksylitolem Dziękuję za wszelkie porady, może jakieś sugestie co powinienem zmienić w tym pomyśle? Szczur
  11. Osobiście nie mam doświadczenia, pieni się, infekcji nie miałem (raz używałem przy butelkowaniu) chyba działa 😉
  12. musiałaby być pod nakrętką hm...buteleczka leżała poziomo, jeśli faktycznie coś tam było to miałoby sens 🙈 też mi się wydaje, że w takiej chemii to niespecjalnie miało prawo się coś rozwinąć
  13. Prawopodobnie tak musiało być, no nic, przy następnej butelce bardziej uważać, nie myślałem, że takie coś może się stać
  14. Trudno, tym razem chyba po prostu OXI użyję z braku alternatyw, zawartość butelki też nabrała takiego lekko brązowawego odcieniu, tylko zastanawia mnie co się właściwie stało 👽 to co miałem w spryskiwaczu z kolei zupełnie nie zmieniło wyglądu a też raczej nie zadziała prawidłowo po tylu miesiącach
  15. Dzień dobry, klika miesięcy temu kupiłem środek Five Star Saniclean, miałem kilka miesięcy przerwy, dzisiaj otworzyłem butelkę a tam w miejscu gdzie kiedyś było foliowe zamknięcie pojawiła się brązowa błonka, niestety zanim pomyślałem to ją zerwałem i wyrzuciłem ale na zdjęciu widać jaki przybrało kolor, czy to normalne? I co ważniejsze, czy to bezpieczne żebym go dalej stosował? Pozdrawiam Pan Szczur
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.