St. Anger

#14 Jeff Hanneman's American Pale Ale 9,5°blg [*]

Wielkość warki ~30l

Czas gotowania: 75'

IBU prawdopdobne 36,7

Zasyp:

Słód pale ale: 1,5 kg

Słód pilzneński: 2,5 kg

Słód wiedeński: 0,5 kg

Słód karmelowy jasny: 0,4 kg

CarAroma: 0,1 kg

Przerwy:

Słody wsypałem w 70°C temperatura ustaliła się na 64°C

64°C - 35'

72°C - 45'

78°C - Filtracja

Chmielenie:

20g Citra (granulat) - 75'

5g Citra (granulat) - 40'

5g Citra (granulat) - 15'

25g Citra (granulat) - 10'

10g Citra (granulat) - 5'

Drożdże:

Wyeast XL 1728 Scottish Ale

Podziękowania:

Jeffowi za wspaniałą muzykę i teksty, bez niego Slayer nie będzie taki sam...

Wczoraj zmarł jeden z najlepszych muzyków w historii muzyki... Jeff Hanneman gitarzysta Slayera zmarł na martwicze zapalenie powięzi spowodowane ugryzieniem pająka... Wiem, że nie jest to wątek, ani forum w jakim powinno się takie rzeczy upamiętniać, ale mam nadzieję, że Elroy nie przeniesiesz tego posta do "nie w temacie", chciałem go upamiętnić w tym wątku... Wkurzające, że gnidy takie jak Bieber, cieszą życiem i kompromitują się na każdym kroku, a ludzie tacy jak Hanneman, Dio umierają przedwcześnie...

[media]

Edit: Przepraszam uniosłem się, ale słów tych nie odwołam.

R.I.P. Jeff [*]

Zmarł wczoraj jeden z najwybitniejszych muzyków Jeff Hanneman R.I.P. [*]

Na razie nie ma jeszcze za bardzo z czego wybierać.

Jak pisałeś wcześniej - do przyszłego piątku, czy do końca przyszłego tygodnia, niech kto może pogada w zaprzyjaźnionych lokalach i wrzuci info o efektach rozmów. Wtedy będzie wiadomo na czym stoimy i będzie można ruszyć dalej z ustalaniem szczegółów.

Chcę po prostu wiedzieć na jakich miastach mam się skupić...

Ja albo geek skoczę do hellgate'a zapytać, może tam nam dadzą przystępniejsze warunki, a w Chorzowie to gdzie myślicie poszliby nam na rękę, oprócz starego portu?

Sporo osób interesują Gliwice, a sporo Chorzów i tylko o to mi chodzi, a nie wiem ja Wy się na to zapatrujecie, ale moim zdaniem warto, by wybrać dwa lokale, które będą stałym miejscem spotkań, żeby łatwiej było nam załatwić spożywanie naszych wyrobów, gdyż na jedno spotkanie mogą się nie zgodzić, ale jak im powiemy, że regularnie będziemy korzystać z ich usług to może się zgodzą, na przynoszenie własnych wyrobów.

Widzę, że podzieleni jesteśmy na dwa fronty, Chorzów i Gliwice. Co Wy na to, żeby kompromisowo raz zorganizować w Gliwicach raz w Chorzowie i wybrać do tych spotkań dwa lokale.

Środek tygodnia i niedziela u mnie odpadają. Absolutny brak czasu.

czyli picie domowych wyrobów było nieoficjalne, ok.

Wie ktoś od strony organizacyjnej jak ten grudniowy konkurs przebiegał w Hospodzie? Czy właściciel miał wówczas coś przeciwko piciu domowych piw?

Ja dopóki nie spróbowałem paru piw takich jak guinness, stout z Ciechana, koźlak i grand imperial porter z Amberu (wtedy jeszcze Amber lał do nrw i robił wówczas świetne piwo), myślałem, że piwo mi zupełnie nie smakuje i do dzisiaj nie umiem przełknąć eurolagera,

Hellgate ktoś zna? Moim zdaniem fajny lokal w Gliwicach. Po tym jak namówiłem miejscowych bywalców, by kupili rowing jacka to barman niemal mnie ozłocił, ludzie tam tylko tychole piją... Myślę, że mnie zapamiętał i dałoby radę na zorganizowanie jakiejś degustacji, pod warunkiem, że te 2, 3 piwa od niego wypijemy.

W Chorzowie jest stary port, gdzie jak się barmanom kiedyś chwaliłem po pijaku, że jestem piwowarem to mnie nakłaniali bym piwo domowe przyniósł, ale tam mają tylko brackie i murphy'sa (tego stouta). Może jak przystań w PKWIW otworzą by się dało . Reden niestety jest za mały, chociaż znam piwowara z tamtąd.

Jeśli tak, to będzie mniej załatwiania, bałem się tej części rozmowy z właścicielami odnośnie degustacji domowych piw. Mam propozycję podajcie propozycję co do lokali do piątku za tydzień, a ja zrobię potem ankietę.

ok, jakby co jeszce w Gliwicach hellgate jest gdzie można piwa z alebrowaru dostać. Kufelek jest dość mały i jak tam byłem był przepełniony.

Mam propozycję organizacji, czegoś na wzór spotkań Krakowskich piwowarów w świecie piwa. Powiedzmy w pierwszą sobotę miesiąca w jakiejś knajpie na Śląsku, co do knajpy mam kilka propozycji (Biała Małpa, Hospoda- w Katowicach, Stary Port, Rebel Bar -w Chorzowie, Hellgate -Gliwice, a Ray wspominał o Browarze Rynek w Raciborzu) Oczywiście jeśli znacie lepsze miejsca, które bardziej Wam odpowiadają to napiszcie o tym. Co sądzicie o moim pomyśle, byłby ktoś chętny? Jeśli, będą chętni i ustalimy w jakiej knajpie będziemy się spotykać, to postaram się zarezerwować w uzgodnionym czasie miejsce.

A teraz moje przemyślenia co do tego chmielu, używałem go trzy razy i nie wyczułem w nim aromatów sosnowych, jednak we wszystkich zagranicznych sklepach jakie sprawdzałem, piszą o takowych, więc uznałem, że i o tym zamieszczę informację. Pozostałe aromaty, o których wspominałem jestem w stanie wyczuć i wnoszą one świeżość do piwa.

Kraj pochodzenia: Nowa Zelandia

Odmiana: aromatyczna

Średnia zawartość alfakwasów: 5.5-7%

Krótki opis:

Chmiel charakteryzujący się smakiem i zapachem owoców tropikalnych, daje także aromaty kwiatowo-żywiczne, oraz olejków sosnowych, można też stosować, dla wysokiej jakości goryczki, co nie zmienia faktu, że jest to bardziej chmiel aromatyczny niż goryczkowy.

a

Dla ludzi o mocnych nerwach, o poziomie polskiej edukacji w gimnazjach...

 

 

 

To wcale nie jest śmieszne...

A pytanie, która od Słońca jest Ziema?

I chłopak odpowiada Mars, nie jest śmieszne?

Tak chodziło mi o zbiór z 2012 roku. Jedyne co to na BA jest dostępny, ale w cenie amerykańców, więc nie kupowałem. Nigdzie nie mogę znaleźć, choćby wzmianki co się z nim stało... Moim zdaniem jest dużo fajniejszy od Tradition, choć do Hersbruckera, nie można go porównywać.

Twój Mittelfrueh to z tegorocznych zbiorów? Coś nigdzie nie mogę znaleźć świeżo zbieranego.

Dla ludzi o mocnych nerwach, o poziomie polskiej edukacji w gimnazjach...

4 bezstylowce (31l+32l+30l+25l) 118l

9421 l

wszyscy NWOBHM kojarzą z Iron Maiden, a tu macie Saxon jedną z najwybitniejszych kapel tego gatunku własnie

Wszystkiego najlepszego, Olo i Rysmis! Żeby piwa Wam nigdy nie zabrakało!