Skocz do zawartości

Thorkell

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Thorkell przyznał(a) reputację dla zasada w Piwo z Egtved według przepisu sprzed 3tyś lat   
    Czyli wędzony jakimś drewnem (rauch) albo torfem (peat).
    Poszukaj na http://cml.dokuro.org/beer/
    Rozumiem, że chodzi o to, że historycznie każdy słód suszony był dymem.  Jego dodatek ma zapewnić tego wrażenie.
     
    jeden po drugim, bo mi się kom zbiesił.
     
    A drożdże do takiej kombinacji koniecznie Kwejki/ albo piekarnicze.
  2. Super!
    Thorkell przyznał(a) reputację dla punix w Piwo z Egtved według przepisu sprzed 3tyś lat   
    Polecam na początek poczytać: https://wiki.piwo.org/Strona_główna
    Tam znajdziesz odpowiedzi na większość pytań, a przeczytanie nie zajmie długo.
  3. Super!
    Thorkell przyznał(a) reputację dla Bogi w Piwo z Egtved według przepisu sprzed 3tyś lat   
    Lepszy na pewno byłby płynny. Tak patrząc na to, co przekazałeś, można sie pokusić  o takie coś:
     
    3 x 1700g ekstrakt słodu pszenicznego
    słód wędzony bym wywalił, bo to nie jego czasy:)
    Rozpuszczasz ekstrakt w wodzie 5 litrów, osobno gotujesz np. w litrze wody zioła, woskownicy dałbym tyle ile wrzosu-albo zrezygnował z wrzosu-dał miód wrzosowy, gotujesz góra 20 minut. Dodajesz to do brzeczki, dolewasz 3 razy tyle wody zimnej i w zimnej, chłodnej brzeczce rozpuszczasz miód-2 słoiki a 900g powinny wystarczyć i ewentualnie dodajesz żurawinę*, mierzysz blg, zadajesz drożdże-fermivin PDM albo tokajskie TERDENS z Castoramy.
     
    * w oryginale w opisie znalazłem, że chodzi jednak o borówkę brusznicę.
     
    Poczytaj jeszcze jak warzyłem alpejskie: 
    Dodatkowo odnośnie ziół warto ustalić pochodzenie trunku. W Norwegii królowała wówczas woskownica, poza tym wrotycz, tysiącznik, jałowiec, piołun i kminek, w Islandii głównie tysiącznik, natomiast w Finlandii świerk/sosna.
     
    W przepisie oryginalnym, jaki ustalili archeolodzy, poza słodem pszenicznym, woskownicą, borówkami i miodem nie ma nic więcej. Krwawnik był na grobie tej dziewoi, ale tylko jako oznaczenie, że zeszło się jej w lipcu, sierpniu. Niestety, uwarzone piwo (we współpracy z muzeum) jest piwem dla wszystkich, czyli ma aż 5,5% i nikłą zawartość zarówno woskownicy jak i miodu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.