-
Postów
61 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Nomic
-
-
4 minuty temu, anteks napisał:
Bo bywa że z niektórych słodowni robi sie błotko
A użyte przeze mnie? Można coś wywnioskować?
-
2 godziny temu, tmk1 napisał:
Jakich słodów używałeś?
Weyermann pale ale - 3,8 kg i Weyermann Carahell - 0,2 kg. Podpowiedź proszę jakie to ma znaczenie? Dlaczego pytasz?
-
Bardzo dziękuję za odpowiwdzi. Drożdże bez rehydratacji (rozsypane na powierzchnię) zadane wczoraj. Temperatura brzeczki podczas zadania drożdży 19°C, fermentor w piwnicy 17°C. Fermentacji brak, czekam 48 godz. i dopiero po tym czasie zacznę się stresować Pierwsza warka to wielkie emocje, niby wszystko wiedziałem, ale prawdziwa nauka to praktyka.
-
Ostatnie minuty wygrzewu niedopilnowanie i temperatura powyżej 80 °C. Filtracja i wysładzanie bez problemu, chmielenie także. Chłodzenie w wannie i balkon. Na zdjęciu brzeczka (przed zadaniem drożdży) podczas odzielania jej od chmielin - końcówka brzeczki, reszta ściągnięta znad osadu w fermentorze. Pytanie czy powinna być taka mętna. Wyklaruje się w dalszym procesie?
-
-
A czy są jakieś przeciwskazania, aby w takim ustrojstwie chmielić? Plusem rozumiem jest w końcowej fazie łatwość oddzielenia brzeczki od chmielin, wyciągam hopstoper i po sprawie. W sobotę pierwsze warzenie, emocje sięgają zenitu Dziękuję z góry za podpowiedzi.
-
-
I tak chyba uczynię, chłodzenie do 70°C w brodziku i balkon. Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Pierwsze warzenie w sobotę, emocji co niemiara
-
17 minut temu, sihox napisał:
Przy takim modelu chłodzenia musisz wziąć ewentualne poprawki na schemat chmielenia. Zanim brzeczka wystygnie do tych ~80C mija trochę czasu i alfa kwasy jeszcze izomeryzują dając Ci goryczkę nawet z chmielu wrzuconego na wyłączenie palnika. Po za tym to całkiem wygodna metoda w sytuacji gdy nie dysponujesz chłodnicą.
W takim razie może warto byłoby zastanowić się nad tym, aby chmielić później - podczas chłodzenia na balkonie. Proszę o podpowiedz, czy ma sens chmielić w momencie gdy brzeczka spadnie już do jakiejś określonej temperatury - mówimy rozumiem o chmieleniu na smak i aromat.
-
Dzień dobry wszystkim.
Po miesiącu zbierania wiedzy czas na pierwsze warzenie, ale pozostała ostatnia niejasność, niepewność. Będę bardzo wdzięczny za ewentualne sugestie.
Po chmieleniu:
WARIANT 1: - chłodzenie w garze warzelnym na balkonie (nie oddzielając chmielin)
- po wychłodzeniu przelanie do fermentora, napowietrzenie i zadanie drożdży.
WARIANT 2: - Przelanie gorącej brzeczki do fermentora (celem oddzielenia od chmielin)
- chłodzenie w nim (fermentorze) i po wychłodzeniu zadanie drożdży.
WARIANT 3: - Przelanie gorącej brzeczki do fermentora (celem oddzielenia od chmielin)
- chłodzenie w nim (fermentorze)
- po wychłodzeniu przelanie do kolejnego fermentora celem napowietrzenia i zadanie drożdży.
Chłodzenie za każdym razem na balkonie. Na ten czas nie posiadam chłodnicy. Z góry bardzo dziękuje za podpowiedź.
Mętne
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Jeśli tak faktycznie jest to mam nadzieje, że wyklaruje się.