Skocz do zawartości

przemo70

Members
  • Postów

    1 515
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemo70

  1. eee ' date=' ja kupuje po 18-36 kg i nikt nie marudzi , a i przy okazji zawsze na kawę i miłą pogawędkę u Prezesa się załapię [/quote'] Tobie im już jest głupio marudzić , ale fakt jest faktem że nie parają się sprzedażą na dużą skalę jak inne sklepy z art. piwowarskimi i wcale im na tym nie zależy żeby to zmienić niestety
  2. W moim przypadku to dokładnie tak wygląda' date=' zaczynaliśmy przecież od Strzegomia, później Litovel, a teraz Weyermann. Słodownie w naszym kraju po pierwsze nie mają jakkolwiek przekrojowej oferty istotnej dla piwowara domowego (brak choćby słodów pszenicznych o innych nie wspomnę), dwa że dla nich paleta czy dwie słodu, to często zło konieczne i zawracanie głowy, trzy pakowanie słodów i zbliżone ceny.[/quote'] Tu masz rację, w Optimie kiedyś bratu powiedzieli żeby lepiej podjechał przyczepą to mu zrzucą z silosu bo do worków im się nie opłaca sypać, bo szkoda czasu, podobnie WES nie jest zainteresowany sprzedażą w małych ilościach.Jak się kupi u nich tak ok pół tony to wtedy nie marudzą
  3. Bardzo podoba mi się efekt końcowy a czy dasz radę wcisnąć tam dwa kegi ?
  4. To już zależy jak chcecie i jak Wam najlepiej pasuje, może być knajpka /ale tej na rynku już nie ma/, może być pokój czy taras przed domkiem u grzecha i może być mój taras też przy rynku nie ma żadnego problemu.U mnie możemy zacząć spokojnie w piątkowe południe i przynajmniej nie będę targał schładzarki Tylko tel i działamy potem możemy zrobić jakiś Tour de Bar Ja w piątek jestem dostępny cały dzień, bo w sobotę popołudniu po paradzie muszę być na chrzcinach u kuzyna
  5. Napojami chłodzącymi proszę się nie stresować, tego ci u nas dostatek mówię o domowym, bo w knajpach same koncernówki Od piątku wziąłem urlop więc jeśli chcecie pogadać przy domowym to śmiało dzwońcie pod nr tel 602675059, zorganizuje się małe co nieco :)
  6. Klasztorne na czas jesienno-zimowy i pilsa duże ilości na wiosnę-lato, a tak poza tym BPA,Witbiery,Stouty,pszeniczne,grodziskie, czyli dla każdego coś dobrego :)
  7. Całkiem niepotrzebnie. Ja nalewam do mokrych. Suszarki używam już tylko do suszenia butelek po umyciu. czym się różnią te dwie techniki? Jak to czym' date=' [b']nazwą[/b].Jedna nazywa się techniką mokrą a druga techniką suchą
  8. W innych też, ale pytanie tyczyło konkretnie medalowego piwa, więc kolego nie namawiaj do grzechu, bo pójdziesz do ukarania
  9. Koledzy nie popadajmy w paranoję, to nie jest porodówka, tylko domowa warzelnia jak komuś przytrafi się kwas to następnym razem będzie uważał i będzie sam starał się wyeliminować przyczynę, w innym przypadku za chwilę będziecie radzić jak to zrobić żeby się nie poparzyć wodą z kranu
  10. Nie ma reguły, u mnie mycie i dezynfekcja, taka solidna ale bez udziwnień, w zupełności wystarczyła
  11. Mówisz że jak się przez tyle lat opili Grodzisza to się znają ? Niestety mam na ten temat inne zdanie. Ja też piję dużo piwa ale za znawcę się nie uważam Nie ma co gadać na ten temat bo odchodzimy od głównej dyskusji, przy piwku i live wymienimy spostrzeżenia
  12. Oczywiście że w Grodzisku jury jest nie profesjonalne. To że ktoś tam kiedyś pracował w byłym browarze nie znaczy że zna się na piwie tam wytwarzanym.Znam kilka osób bardziej kompetentnych i pracujących na stanowiskach bardziej odpowiedzialnych i bardziej związanych z samą produkcją niż nasze jury, oczywiście nic nie ujmując sympatycznym członkom w/w których bardzo lubię :)
  13. Już kursują.Dzisiaj w ruchu planowym Ol, a w szopie pod parą stoi Tr http://www.parowozy.com.pl/news.htm
  14. Ja też będę na pewno jakby co to zapraszam na domowe co nie co :)
  15. zobaczymy, jak będzie kiepskie to nie zaprezentuję ze wstydu, jak będzie dobre to ze skąpstwa- zachowam tylko dla siebie a w weekend może zrobię powtórkę z rozrywki zwanej zacieraniem?? I tego się chłopie trzymaj a piwka przywieź nawet jak będą nie dobre, wtedy będzie Cię łatwiej zjechać każdy musiał przez to przejść albo będzie musiał więc się nie przejmuj
  16. Ja bym zrobił znak zapytania bardziej przy Brennej i Grodzisku niż przy Poznaniu, ponieważ tam ocenia w miarę profesionalne jury, takie jest moje zdanie
  17. Najlepiej Mimazy jak przywieziesz swoje piwko na któreś ze spotkań/giełd, wtedy będziesz miał adekwatną ocenę swoich poczynań
  18. Oczywiście i nie próbuję przedstawiać że jest inaczej, tylko że czasem mądre rady ciężko wyłowić między nic nie wnoszącymi postami. Nie jestem mistrzem i daleko mi do tego, ale samo zabranie się za zacieranie jest eksperymentem, nowym doświadczeniem które za kilkanaście czy kilkadziesiąt warek będzie bez znaczenia, ale bez tej pierwszej nie będzie drugiej, trzeciej, dziesiątej... Zawsze mówią, że najlepiej wskoczyć na głęboką wodę, potem będzie tylko lepiej Powodzonka życzę i duuużo cierpliwości :D:|
  19. Ja tam nie wiem, ale za dwa dni ma Obama do nas przylecieć, ciekawe na czy przyleci, bo u nas to chłopaki nawet na drzwiach od stodoły potrafią latać, jeden marszałek tak kiedyś gadał
  20. Przemo70 to Twoja opinia, jaki będzie efekt zobaczę z czasem. Każdy ma inne priorytety i inne cele i inne smaki. Ciekaw jestem jak smakowała Twoja pierwsza warka. Zbyszek73 dzięki, milo usłyszeć cokolwiek innego niż impertynencje Flood oraz inni uczestnicy dyskusji zegarkowej- załóżcie proszę topic "mogę krócej niż inni" bo kilkanaście wpisów nie służy niczemu innemu niż irytacji, zaś nikt nie podał informacji co się dzieje gdy wysładzanie trwa zbyt długo... Napisanie złośliwości zajmuje tyle samo czasu co napisanie cennej wiedzy. wydaje mi się że racjonalnie podszedłem do sprawy, bez wprawy więc może z błędami. Po kilkuset litrach win(w tym duża część bez wody) i miodów, kolejnych kilkuset kwasów chlebowego, bzowego z kwiatów itp, kilku warkach piw z ekstaktu oraz cienkuszy miodowych typu psiwa kurpsioskiego wziąłem się za piwo ze słodu... takie a nie inne bo uczę się i przy okazji kieruję intuicją próbując utrafić we włąsny gust. Będe musiał to wypić jak nie wyjdzie- tak samo nauczyłem się gotować i raczej sobie radzę. Czy jestem kolesiem który pija tyskie? Wydawało mi się że nie, acz widać kolega Przemo70 zna mnie lepiej Moja pierwsza warka była ch....a ale w mojej ocenie wtedy była super.Nie twierdzę, że pijesz Tyskie tylko Twoi kumple/ czytać uważnie/.Może w produkcji wina i innych specyfików jesteś Mistrzem Świata, ale w warzeniu jesteś adeptem, a adepci powinni brać sobie do serca uwagi bardziej doświadczonych piwowarów, z korzyścią dla siebie, żeby warzyć w przyszłości same bardzo dobre piwa. Twoje
  21. Wszystko fajnie, ale bieda w tej Ameryce, żeby normalnego garnka nie używać tylko kega i jakiegoś plastikowego wózka ?!!! A taki poza tym super relacja
  22. Zabawa ma być, zabawa Panie i Panowie a nie Mistrzostwa Świata
  23. Ja tam nie tworzę własnych bo do tego jestem za krótki inna rzecz to modyfikacja, a co do składu to jednak wariacja. Dla kumpli którzy piją Tyskie będzie super
  24. Przepraszam że tak wtrącę ale szanowny kolega warzył konkretne piwo czy to ma być wariacja na temat ... ?
  25. Dadzą radę Dori - ma młody żołądek to jeszcze przyjmie wszystko, wena - zaprawiony w bojach, stasiek - też spokojnie da rade, infam - na pewno, elroy - nie wiem bo nie znam, chyba najsłabsze ogniwo ale całej Szanownej komisji życzę owocnych obrad a wszystkim uczestnikom super zabawy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.