Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Ostatnia wygrana Reters w dniu 9 Lipca

Użytkownicy przyznają Reters punkty reputacji!

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Ami
  • Rok założenia
    2023
  • Liczba warek
    26
  • Miasto
    Wołomin

Kontakt

  • Imię
    Artur

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Reters

  1. To już łapię temat. Z tą butelką dobry patent. I po jakim czasie dodajesz do brzeczki? Czy do końca raz na jakiś czas mieszasz?
  2. Anteks ale przez ile godzin i masz zakręconą butelkę na maxa przez całe namnażanie drożdży? Tak na logikę chyba potrzebują ciutkę przepustowości powietrza....
  3. Hej. Zrobiłem dzisiaj swój pierwszy starter do pilsa 12 blg. Klasycznie litr wody 100gr ekstraktu słodowego sypkiego. Drożdże zadane w 2 litrowym słoiku i przykryte folią aluminiową. Zamierzam zostawić go na około 48 godzin. Czy mam przez te 48 godzin co około 2 godziny mieszać starter słoikiem, czy to mieszanie jest tylko kilka razy na początku?
  4. W sumie teraz właśnie też mam około 15 litrów brzeczki gotującej się więc dam pół tabletki i dobre chłodzenie. Dzięki🙂
  5. Fotohobby a jak stosujesz tą tabletkę? Czy dać jedną całą na ostatnie 10 minut gotowania brzeczki i zdekantować wężykiem po dobrym ochłodzeniu z nad osadu?
  6. Instrukcję od brewiktów wyrzuć;) 4 gr to mocno sporo na 0.5l butelkę. Portery, stouty itp to 2 gr cukru na butelkę 0,5 l jest na totalnym styku. Daję około 1 max 1.5 gr i po prawie roku akurat delikatne nagazowanie. W tych stylach nadmierne nagazowanie zupełnie nie pasuje.
  7. Odpuścić cichą na początek. Nawet się nie bierz za to. Za dużo możesz stracić. W przyszłości sobie możesz spróbować do pewnych stylów jak lager itp. 25 piw zrobiłem w jednym fermentorze bez cichej i wszystko super🙂
  8. Dobrze. Podsumowując, dla własnego sumienia i spokoju o granaty około 25 dni sobie trzymam w fermentorze piwa do 14 blg. Możliwe że te piwa już po 10 dniach by były gotowe do rozlewu i przefermentowane w pełni, jednak bardzo trudno to ocenić, sami wiecie, że czasami czegoś nie widać a one dojadają, szczególnie szczepy chimeryczne. Więc wybór pozostawmy piwowarom. Podstawa kończyć fermentację w wyższych temperaturach, wtedy chociaż niwelujemy ryzyko niedofermentowania do bardzo dużego minimum.
  9. 26 warek wykonałem w jednym wiadrze z kranikiem i zero infekcji. Tylko od nastawu nie zlewam na mierzenie blg itp. Zostawiam w spokoju a blg mierzę już przy rozlewaniu i to po rozlaniu kilku butelek. Na czas fermentacji kranik mam zakryty papierem czy czymś podobnym. Przed rozlewem psikam desamem to rewelacyjny odkażacz i po minucie zlewam letnią przegotowaną wodą, oczywiście kranik jest wtedy na górze a pod spodem mam miseczkę. Potem przekręcam na dół i cała robota. Tylko nie używaj wrzątku do kranika, bo będziesz miał za jakiś czas po kraniku.
  10. Zrób test. To samo piwo zabutelkuj np. po 10 dniach fermentacji i po np. 25 dniach fermentacji oczywiście z tą samą ilością cukru po pół roku czy po roku sprawdź tu i tu nagazowanie. W pierwszej opcji sporo procent masz że będziesz miał przegazowane piwo. Czasami nawet nie świadomy jesteś jak mogą jeszcze dojadać drożdże w fermentorze np koło 15 dnia od nastawu. Oczywiście zależnie od wielu czynników. Dlatego i pierwsza opcja i druga nie jest zero jedynkowa. Aczkolwiek wybieram drugą dla spokoju i jak otwieram piwo po 8 miesiącach to wiem na 99% że będzie nagazowanie takie jakie chcę. A około 25 dni od nastawu to nie jest jakość nie wiadomo jak długo. Piwa koło 15-18 blg trzymam spokojnie ponad 30 dni. I żadnych zjazdów mocnych w dół temperatury bo usypia to drożdże. Tak to widzę po tam 26 warkach.
  11. Śmigaj bez cichej, czekaj minimum 21 dni do rozlewu, mierz blg już przy rozlewie, nie grzeb w trakcie fermentacji jak wizi wspomniał. I tak podstawa to odpowiednie zadanie drożdży, natlenienie, poprowadzenie fermentacji w odpowiednich temp. zależnie od danego szczepu i sterylność. 25 warek uwarzyłem w jednym fermentorze z kranikiem i zero większych problemów. Ostatnie piwo otworzone to karaibski porter po 8 miesiącach od butelkowania. Nagazowanie 1gr cukru na 0,5 l butelki, jak na portera w sam raz(1.5 gr jak ktoś lubi troszkę więcej bąbelków w stylach jak porter ale to max) a już tyle czasu minęło od rozlewu. Jak zabutelkujesz dofermentowane piwo bez infekcji, można zapomnieć o przegazowanych piwkach.
  12. Lub Notthinghamy. Też mocne jak spirytus;))
  13. Ale się uparłeś na tą cichą;) 24 piwa wykonałem w jednym fermentorze z kranikiem bez nawet jednej cichej:) Rozlew po prostu z nad drożdży z kranikiem i czerwonym małym reduktorem. Część z tych piw wyszła świetna. O natlenieniu można zapomnieć, infekcja zminimalizowana do minimum.
  14. Jak pierwsze piwo, odpuść sobie cichą i chmielenie na zimno. Skup się na czystości, zadaniu odpowiedniej ilości drożdży i poprowadzeniu fermentacji temperaturowo w jak najlepszy sposób. W 99% procentach brewkitu nie gotujemy. Jak się boisz infekcji to tylko zagotuj na moment i cały temat. Takie moje sugestie po około 20 piwach z puch:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.