Igor Gorelord

w 2 tygodnie nie "dobije" drozdzy? Moze rozcienczyc troche?

Pierwszy raz zbieram gęstwe. Trochę czytałem i oglądałem tu i ówdzie, aczkolwiek wolę dopytać.

Dolałem na dno trochę wody, ok 0,5 l, wybełtałem, przelałem do garnka na 15 min po czym zlałem do słoików wierzchnią warstwę.

Z tego co widzę po 24h w lodówce, one są w miarę czyste, ciemniejszy kolor to załamanie światła na słoiku. Praktycznie żadnego syfu na dnie, całość ma jednolity kolor. Na youtube widziałem większe poczwarki zdecydowanie, u mnie jedna warstwa identyczna.

Teraz pytania dwa: Zebrać środkową część do osobnego słoika, dolać ciut przegotowanej wody i zostawić w lodówce?

Czy 2 tygodnie w alkoholowej brzeczce nie zabiję mi za dużo drożdży? Planuję pilsa kolejnego robić na nich, więc będę potrzebować min. 300 ml

Co radzicie? Czy może zlać tylko piwko a dolać przegotownej wody by rozcieńczyć stężenie alkoholu?

W dniu 11.10.2023 o 15:22, wizi napisał(a):

I takich i takich. Parę razy zdarzyło się zmieniać plany i część ześrutowanych słodów czekała na użycie w innej recepturze

 

Ekstrakt spokojnie powinien wytrzymać. Nie wiem czy lodówka jest konieczna. Szczelnie zamkniętemu w chłodnym miejscu nie powinno się nic stać przez kilka miesięcy

Mam akurat dwie duże szuflady na warzywa w lodówce nie do końca wykorzystane. A jak wiadomo, słody są z roślin, rośliny to warzywa, więc wszystko się zgadza 😁

Podepne sie jesli mozna, jak to wygląda z ekstraktami słodowymi? Mam w planie zakup 14 kg jasnego bruntala. 4kg zużyję od razu, póżniej myslałem przelać do zdezynfekowanych baniaków 5l po wodzie i do lodówki. 

A nie najprosciej na zimno na cichej w jakims woreczku muslinowym? Skoro kolega ma tylko Citra na aromat..

U mnie też zaliczyły srogiego laga i tak, wydaję się, że są leniwe. Aczkolwiek swoje zrobiły. Aby je lepiej ocenić, musiałbym na tym samym ekstrakcie robić, aczkolwiek piwo samo w sobie nie było złe, moim zdaniem całkiem czysty profil wyszedł, ale jakieś takie... markotne.. Od biedy mogą być moim zdaniem.

Aktualnie na Lallemand Diamond i nie ma porównania...

11 minut temu, Reters napisał(a):

Gratulacje udanego Stouta;) Pamiętam jak tutaj się pytałeś o rady;) Nie wyobrażam też już sobie robienia piwa z brewkitu, bez parzenia słodów do niego. Podbija jakość piwa bez porównania+ zamiast cukru ekstrakty płynne lub suche dobrej jakości i piwo na prawdę może wyjść super. Coopers to jednak jakość. A ten ciemny ekstrakt podobno moc😄

 

 

Dzięki! Powiem ci, że naprawdę jestem zadowolony, jedyne co, to piana stosunkowo za szybko opada a nie będę siedzieć ze strzykawką 🤣

Następny krok, to już zakupię 2 ciemne niechmielone, sam coś skomponuję z chmieli, plus myślę o steepingu w słodzie pilzneńskim słodów czeko+kawa+słód owsiany. Ale to się pewnie jeszcze będe dopytywać, narazie Pils mi bulka. 

Btw. można robić steeping w rozwodnionym jasnym słodzie bruntala?

Na deser zrobię RIS-a bourbon z gęstwy po Stoucie na Lalemandach Notthingam, dają radę, kozak droźdże do stouta, polecam bo opini mało! Piękny, czysty smak, 18 C. Aż przy okazji się wypowiem w odpowiednim temacie, niech ludzie wiedzą, że jest to naprawdę ciekawa alternatywa.

Brewkit Coopers'a Stout jest calkiem ciekawie chmielowy juz. Nie za bardzo, ale cos wyczuwalne. Koledzy dobrze mówią, przy chmieleniu na zimno po upływie miesiąca, chmiel zaczyna lekko zanikać, zauważyłem to przy moich lagerach nawet, a co dopiero jak ci poleżakuję, tak jak powinien, powyżej 2 miesięcy..

Mój stout ma prawie 2 miesiące i głównie słody grają pierwsze skrzypce, aczkolwiek chmiel dalej wyczuwalny. Tylko ja jeszcze robiłem herbatkę słodową plus ciemny ekstrakt Coopers.

Też się zastanawiam następnym razem nad lekkim dochmieleniem, ale zapewnę będę już gotować samemu jak już wkoczyłem na ciut wyższy poziom 😁

Tobie też polecam, wtedy sam zadecydujesz co chcesz i jakiej ilości.

Dwa pytania jeśli można..

1. Dużo chmielu po gotowaniu w woreczku muślinowym dostało się do brzeczki, niestety przeoczyłem to i finalnie sporo chmielu jest w fermentorze na burzliwej nieodfiltrowany. Bardzo będzie syf? Planuję ok. 7 dni burzliwej i dopiero będzie filtrowane..

2. Drożdże zadane poprawnie, rehydratowane, temp. fermentacji 19 stopni, możliwe że ruszyły ostro z kopyta dzisiaj rano (zadane w nocy z soboty na niedziele) i wieczorem już wszystko przeżarły? Piana się utrzymuję na 2 cm ale już nie strzela jak z karabinu jak w ciągu dnia... Lalemandy Notthingam.

Tak, Gozdawa Jasny extrakt.

Chmiele:

50g chmiel Amarillo

50g chmiel Citra

30g chmiel Cascade

Plus cos dodam na zimno już.

Dodam, ze jest to moje pierwsze chmielenie na goraco i doczytałem, że w małej ilości wody, chmiele nie oddadzą pełnego aromatu, w szczególności, że będzie to robione w woreczkach muslinowych.

Ale już ogarnąłem temat, kolega ma garnek 10-12 litrów 😁 Zapewne na przyszłość się w taki muszę zaopatrzyć aby unikać tylko na zimno lub robienia herbatki?

Nie wiem tylko jak szybko schłodzić, nie mam wanny ani chłodnicy zanurzeniowej. Pewnie w fermentorze już obłożonym lodem (mam styropianowa lodowke) i dopiero zadam drożdże przy 19.

Czy garnek ok. 6 litrowy nie będzie za mały do chmielenia na gorąco 3ma odmianami chmielu z 2 ekstraktów słodowych 2x1,7 kg?

A moze takie cos:

https://www.amazon.co.uk/Bigger-Jugs-Simple-Syphon/dp/B005L4QDEW

Nie wiem jak po polsku to sie nazywa. Przyjrzyj sie koncowce, powinno sporo ograniczyc zasysanie syfu od dolu.

4 godziny temu, Plactuch napisał(a):

A czy można dochmielic jakimś cytrusowym chmielem?lubię takie nutki

Citra 😁 W Amerykanskich APA uzywany czesto. Przejrzyj forum jak to zrobic dobrze i sprytnie zapewne na zimno

P.s. przejrzyj rowniez forum jakich drozdzy uzyc, te dodane z puszkami wyrzuc do kosza. Do lagera inne, do IPA i PA inne, jak i o temperaturach..

Myślałem wybrać coś z tych - Chinook, Citra, Yellow Sub, Centennial, Amarillo.

Coś na wzór Żywiec APA. Wiem że koncerniak, ale mi siadł.

16 godzin temu, Szumidło napisał(a):

Ciekawe, że 3,6 kg... Czyli wszystko w komplecie. Ja ostatnio machnąłem Black Rock APA...  Był w ofercie Browamatora, teraz wypadł... Tamten to bardziej 1,7 kg był - wymagający dodatkowego ekstraktu... Nie był taki zły... 😉

Masz cos do polecenia jesli chodzi o APA? Znalazlem tylko Mangrove Jack's, ale troche sobie kosztuje... 

Generalnie mało popularne ekstrakty. Coś na forum znalazłem sprzed paru lat, ale może jakiś update?

Na anglojęzycznych forach powtarza się opinia o ulatnianiu chmielu/goryczki z biegiem czasu. Tylko czy to przez złe przygotowanie czy jakość słaba?

Ktoś ma większe doświadczenie z tą firmą i czy warto próbować?

Generalnie kolejne wiadro mam w planie American Pale Ale, znalazłem takie coś

https://czerwonadynia.pl/Piwowarstwo/Brew-Kity/Bulldog/Bulldog-Four-Finger-Jack-American-Pale-Ale-36-kg.html

Warto czy lepiej iść w Coopers APA i dokupić chmiele/drożdże wedle uznania?

Tzn. drożdże i tak nie korzystam z tych z zestawów..

Odkurze temat. Czy to możliwe, że z czasem zabutelkowany cydr staję się lekko słodszy? Dosładzałem ksylitolem, ale po paru tygodniach nadal był dosyć wytrawny, dzisiaj zauważyłem, że jakby staję się już pół słodki... 

BLG zeszło do 2/2,5 więc CC 3 dni i w piątek wieczorem butelkuję. Już od 3 dni BLG się nie zmienia, nic się tam już nie dzieję, ostatnie 3 dni temperatura podniesiona o 3 stopnie, więc nie widzę sensu trzymać dalej.

W smaku bardzo zacnie się to zapowiada 😁 Następnym razem pomyślę o lekkim dochmielaniu na zimno, ale to dopiero potwierdzę za miesiąc jak sie uleży.

Tak, robię zawsze syrop i do Pilsa wykalkulowałem niecałe 4g na butelkę i wyszło idealnie. Więc teraz dam 2,5 około,

Fermentacja trwa, spokojnie, ale coś się ciągle dzieję. 

Jak zwolni, podniosę lekko temperaturę w takim razie by dojadły i wtedy CC kilku dniowy.

Update:

Drożdże zaliczyły laga ok. 36 godzin. Dopiero po tym czasie pojawiła się pierwsza piana. Teraz na ok. 1 cm. Stała temperatura 16,5 +-0,3 C

Myślałem że te Notti będą agresywniejsze... Może jakaś partia do dupy. Czytałem i u nas i na zagranicznych forach że z nimi to różnie..

Nie będę na cichą przelewać tak zdecydowałem, tylko się zastanawiam czy robić przerwę diacytelową, jeszcze nie testowałem i później robić cold crash jak przy pilsach?

Na refermentację, zmniejszę ilość cukru do 3g przy stoucie nie?

Odkopię temat.. Lag 24h, uwodnione 30 min + 20-30 z dodatkiem ok. 100 ml brzeczki jako że musiałem chłodzić fermentor w tym czasie i bałem się je ukatrupić.

Rehydratacja ok. 25 C, zadane do 20 i zbita temperatura po 4h do 16.

Po 24h podniosę chyba do 18 i dam im kolejne max 24h po czym sprobóję zadać drugą paczkę.

BLG początkowe 11,5, stout.

Poszło. Ale żem przyjanuszował..

Myślałem że lodówka mi lepiej zdąży schłodzić wodę źródlaną a finalnie zadałem drożdże do brzeczki o temp. 20,5 C. Miałem je już uwodnione (ok 26-28 stopni woda), więc szkoda było wywalać, wiec po 30 min. rehydratacji, dodałem 50 ml brzeczki i potrzymałem je jeszcze ze 20-30 min aby schlodzić fermentor bo było prawie 22.

Myślę, że w takim ukladzie zostawię wszystko na ok 16 stopni, chociaż docelowo chciałem 13C. Dałem jedną paczkę, wyszło na start 11,5 blg.

Następnym razem nie piję podczas prac w kuchni. 😁

Jeśli one są już faktycznie lekko goryczkowe to super, bo te z Gozdawy dla mnie są zbyt słodowe i jak widziałeś w innym moim temacie, pomimo super jasnego ekstraktu, wyszło dosyć ciemne. Teraz (po stoucie) polecę z Pilsem, wszystko od Coopersa oprócz drożdży.

Nic, czekam na przesyłkę bo mnie już smutek ogarnia widząc puste wiadra nie pracujące 😁

Dzięki, czytałem własnie na tych stronach. Zakupiłem również woreczki.

Jaki wdg. was powinien być zbliżony BLG początkowy na taki nastaw? Standardowe 12?

Jeśli się nie mylę, lepiej zadać 22gr skoro będe trzymał w niższej temperaturze fermentacji?

A dobry jest ten Pils od Coopersa? Jaka barwa? Bo własnie się do niego przymierzałem pod koniec sierpnia + rozglądam się za goryczkowymi chmielami lub ew. z Saaz zrobię i jakieś inne dolniakowe drożdże niż CP18

Zakupione. Czekam na drożdże. Ciężko je dostać te Lalemandy, tylko w 2 polskich sklepach znalazłem. 11g pewnie za mało na takie BLG, więc zakupiłem dwie paczki, słusznie nie?

Zakupiłem również 200 gram słodu Barwiący min. 1250 EBC Viking Malt 0,2 kg. 

Muszę poczytać o tym zaparzaniu słodów i się douczyć.

Mam nadzieję, że nie będzie zbyt płaskie jak kolega pisał, bo nie dochmielam tym razem, muszę spróbować najpierw czego będzie brakować i nastepnym razem reagować.

16 godzin temu, Ravage Trzy Baryłki napisał(a):

Jeśli to pomoże to dziele się dokładną opinią na temat wersji irrish w swoim tekscie - klik

 

Ale ogólnie to na lenia wróce kiedyś do tego brewkitu

Czytałem już wcześniej