Witajcie!
Łukasz, pasjonat yerba mate, literatury fantasy, czytelnik literatury fantasy, fotograf amator
Myślę, że mogę się nazwać biegaczem, a po bieganiu piwko smakuje jeszcze lepiej
Staje się coraz bardziej wybredny w stosunku doboru piwka dla siebie...
Zainteresowałem się warzeniem własnego już dawno...gdzieś wyczytałem, że to trudne i zostawiłem temat...
Jednak jak wróciłem do czytania o warzeniu, to mam coraz większą chęć...noszę się z zamiarem kompletowania zestawu dla początkujących...
Doświadczenie w domowej produkcji alkoholu jakieś tam mam...nie było to piwo, ale równie chętnie spożywany trunek domowego pochodzenia
Pozdrawiam!