Skocz do zawartości

bnp

Members
  • Postów

    1 836
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez bnp

  1. jake ty to chyba dziś nie zaśniesz, tyle emocji .... a jak zaśniesz to będziesz śnił o samochodzie ze światłami lub bez, obudzisz się i będziesz się zastanawiał czy to było w Polsce czy we Francji czy w USA czy to na pewno był samochód czy też motorower na długich :lol::smilies::lol::smilies::lol::smilies::lol::smilies:

  2. A ja w każdej chwili mogę pokazać badania austriackie, amerykańskie czy japońskie. Tylko co z tego, jak powiesz, że to pewnie Macierewicz pisał.

     

    no właśnie, mówiłem/pisałem że jesteś ekspertem, ekspertem od wszystkiego czyli od niczego, próbujesz wmówić swoje racje nie bacząc na zdanie i doświadczenie innych...

    wypowiadasz się na rzeczy z których nie jesteś kształcony, to tak jakby polonista wypowiadał się w elektronice ...

     

    mnie twój kolega Macierewicz czy też twój wróg Tusk nie obchodzi, ważne jest jedno

     

    światła w dzień ratują życie, czy to będzie 1 lub 100 istnień nie ważne

  3. Panowie, radykała nawet niezależne badania i raporty nie przekonają ....

    jake jest ekspertem we wszystkich dziedzinach o których pisze tak więc nie ma co się z kolesiem zapisywać, on wie swoje najlepiej

     

    ps

    tylko uważajcie na PW od niego

  4. ja wole żeby światła były włączone widać o wiele lepiej auto.

     

    no przecież kolega @ jake wmawia nam że właśnie nie widać lepiej :smilies:

    mylimy się , jake sobie wmówił że Chińczyki kupili u tłuska ustawę żeby na żarówkach zarabiać :lol:

  5. A jak było z nakazem jazdy na światłach w biały dzień? Też niby chodziło o bezpieczeństwo i dalej wiele osób w to wierzy, bo tak im wyprano mózgi.

     

    Ale dałeś przykład ....

    sam siebie tym przykładem po raz kolejny skompromitowałeś. Nie wiesz o czym piszesz bo nie miałeś gdzie tego doświadczyć, jesteś zapewne kierowcą miejskim lub niedzielnym kierowcą palącym tęcze :smilies:

     

    W tym przypadku nie trzeba żadnych badań wystarczy jechać prostą i zauważyć jedną ważną zależność , z ilu metrów widać w biały dzień samochód na światłach a z ilu kilometrów mniej samochód bez świateł ....

    U nas Białorusy jeżdżą bez świateł i zapewniam Cię, że samochód na światłach w biały dzień będzie bezpieczniejszy niż samochód bez świateł ...

  6. To po prawej to nalewarka do butelek. A to z korbą to nie wiem.

     

    racja , po lewej to jakieś urządzenie ciśnieniowe bo ma zawór bezpieczeństwa z manometrem, obstawiam że to jakiś przedpotopowy saturator/ nalewak do piwa/wody gazowanej

  7. Widziałem właśnie taki filmik na YT ale teraz nie mogę znaleźć.

    Btw, drogi ten zaworek.

     

    napełnianie pustego kega z pełnego to nic innego jak nalewanie piwa z kega do butelki

     

    Tak też nalałem, delikatnie przez kran. Ale teraz szukam jakiegoś "niepieniącego sposobu".

     

    chodziło mi o takie nalewanie

  8. Pusty keg z Co2 - a gdzie nadmiar Co2 ujdzie jak będę wpuszczał piwo do niego ? Nie za duże zrobi się w nim ciśnienie ?

     

    teoretycznie nic nie trzeba odpowietrzać bo CO2 w pustym kegu będzie się rozpuszczało w nalewanym piwie. Trzeba by jeszcze wyliczyć i uwzględnić masę CO2 w pustym kegu bo może się piwo przegazować . Może wtedy trzeba by było dać mniejsze p do pustego... nie wiem nie robiłem tak.

    co do odpowietrzenia to prosta sprawa zaworek ciśnieniowy na kegu pepsi lub zaślepka na króćcu CO2 głowicy ( luzowanie jej da upust gazu)

     

    napełnianie pustego kega z pełnego to nic innego jak nalewanie piwa z kega do butelki

  9. Będę teoretyzował ale z fizyki wynika rzecz następująca.

    Jeżeli chcesz przelać z kega do kega nagazowane piwo bez utraty nagazowania i bez narażania na kontakt z tlenem zrobiłbym tak

    Przygotowanie pustego kega

    - sterylizacja,

    - przedmuchanie kilkukrotne kega by wypłukać powietrze

    - dobicie p CO2 takiego jak w kegu z piwem

     

     

    nie wiem czy pracujesz na pepsi czy na kegach po piwie ale to bez różnicy

     

    Podpinasz szybkozłączkę rurki przelewowej pełnego kega do szybkozłączki z rurką przelewową pustego kega.

    Podajesz o 0,5 Bar p większe na pełny keg.

    Tym sposobem piwo nie powinno się spienić i natlenić

    ps

    Pusty keg musi mieć tą samą temp co pełny a najlepiej niższą

     

    pozdr

  10. da się to naprawić o ile gwint na śrubie nie jest urwany,

    rozkręć reduktor i zobacz co jest grane.

    ja miałem w jednym ze swoich reduktorów podobny problem, rozebrałem, rozwierciłem, i wstawiłem inną śrubę..

    jak nie dasz rady go naprawić to mogę go odkupić jako uszkodzony

    pozdr

  11. odnoszę wrażenie że piwa chmielone na zimno klarowane żelatyną tracą aromat

     

    bardzo dobrze Ci się wydaje

     

    Piwa chmielone na zimno a następnie klarowane sztucznie tracą.

    Dzieje się tak ponieważ następuje usuwanie koloidalnych cząstek chmielu, żywic chmielowych poprzez ich adsorpcję, okluzję i inkuzję.

    Podobnie jest z piwami chmielowymi flitowanymi. Już nie pamiętam jaki browar przefiltrował AIPA i ni cholery tam aromatu nie było.

    W moim browarze też nie filtruję po chmieleniu na zimno albo chmielę po filtracji.

  12. Więc zamiast zarzucać innym forumowiczom (fidoangel) nieznajomość działania reduktora najpierw się sam doedukuj zamiast opowiadać bzdury. Akurat zagadnienia mechaniki płynów na polibudzie miałem dobrze przewałkowane.

     

     

     

    czuję się urażony

     

    pracuję na labie już ładnych parę lat i z reduktorami i rotametrami mam kontakt co dzień

     

    w wypowiedzi byłeś bardzo niegrzeczny więc ja też sobie pozwolę.

     

    Jesteś, chwalipiętą, ignorantem i teoretykiem.

    Piszesz posta nie wiedząc o czym. Nie widziałeś foto a wysmarowałeś esej nie związany ze sprawą.

     

    teraz do konkretów

     

    wszystko co napisałeś jest prawdą,

     

    Edit: Dopiero teraz zauważyłem ten dziwny manometr. Polecam zajrzeć do instrukcji/dokumentacji tego manometru - skala w l/min może dotyczyć wyłącznie jednego, ściśle określonego przypadku - na wylocie jest ciśnienie atmosferyczne!

     

    no jasne, to też się zgadza,

    podtrzymuje to co napisałem wcześniej , każdy reduktor na wyjściu daje stały przepływ. Sprawa wygląda tak że jak podepniemy pod reduktor np CO2 nastawiony na 2 bary rotametr to będziemy cały czas obserwowali na nim stały przepływ a dokładniej natężenie przepływu.

    No jasne że ono będzie zależne od objętości przewodów ale zawsze będzie stałe.

     

     

     

     

     

    snapback.pngUżytkownik bnp dnia 12 czerwiec 2014 - 23:10 napisał

     

    Na zegarze jest podane jak byk 2 skale jedne w bar druga l/min.

    Gdzie? Nie widzę. Wszystkie trzy zegary to manometry wyskalowane w barach/psi (funt na cal kwadratowy).

     

    To co piszesz jest fizycznie niemożliwe! Polecam przejrzeć jakiś podręcznik do mechaniki płynów, albo inżynierii procesowej np. coś z pozycji Pikonia, albo Troniewskiego.

     

     

    na tej podstawie stwierdziłem że jesteś teoretykiem,

     

    Nikt nie pisał że ten manometr daje przepływ taki jak jest na zegarze bo to oczywiste że będzie inny ale da się to ustalić.

     

    Dla zobrazowania przykład :

     

    Spawacz TIG postanowił zarabiać na spawaniu destylatorów ze stali KO

    Kupił na allegro tiga za 6000 zł ale zapomniał kupić do argonu reduktora z precyzyjnym rotametrem.

    Poszedł do sklepu na wiosce i kupił reduktor z manometrem bo nie było z rotametrem.

    Koleś podłączył wszystko i miał problem bo wyspawał 2 kolumny i argonu nie było....

    Koleś smutny że wypuścił parę stówek w atmosferę poszedł z flaszką do sąsiada. Wypili połóweczke i człowiek żali się sąsiadowi. Sąsiad dobry człowiek i postanowił mu pomóc.

    Powiedział tak

    weź swój reduktor z przewodem i uchwytem i wpadnij do mnie jutro.

    Koleś przyniósł z pracy wywzorcowany w l/m rotametr do argonu. Podłączył do końcówki Tiga rotametr i powiedział tak :

    przy 0,8 bar na manometrze po redukcji masz w tym przypadku przepływ 1,3456 l/min.

    Spawacz szczęśliwy że w końcu ma zalecany przepływ gazu który wystarczy na bardzo długo .....

     

    koleś weż sobie do ręki parę różnych reduktorów, rotametr butlę, pobaw się trochę i wtedy napisz co jest i jak jest.

    Teoria to jedno ale by ją zrozumieć to trzeba fizycznie jej doświadczyć ....

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.