Skocz do zawartości

krzyncio

Members
  • Postów

    60
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzyncio

  1. A dymione wg jakiejś własnej receptury, czy gotowiec?
  2. krzyncio

    Witam

    Witam na forum. Także polecam zacieranie.Samych udanych warek.
  3. Jedni warci drugi i tyle.Dajcie ludzie spokój. To zdaje się forum piwowarskie a nie polityczne. Nie lepiej pisać o tym, jak się komu uwarzyło?Myśmy wczoraj z kolega uwarzyli z okazji 11 listopada warkę. To nasz wkład w świętowanie. Po wyleżakowaniu będziemy z każdą butelka wspominać 11 listopada.
  4. Jeżeli ma być ozdobnie, to trochę bym ozdobił ten krótki opis. A o jakiejś graficzce świątecznej nie myślałeś? Jakiś Święty Mikołaj z kufelkiem, albo coś podobnego...
  5. No to gratuluję i życzę powodzenia:okey:
  6. Wreszcie ktoś z Północy Witam i polecam zacieranie. Pszeniczne na początek nie jest najprostsze. Łatwiej coś z ale'ów.
  7. Lubuskie, to moje rodzinne strony. Pozdrawiam i udanych warek!
  8. Witaj i pozdro z Kołobrzegu. A zacieranie planujesz?
  9. Faktycznie, kroje czcionek wg mnie dobrze byłoby trochę ujednolicić. Niekoniecznie musza być takie same, ale zbliżone grafiką. I jak dla mnie zbyt zdobniczo, za bogato i mało przejrzyście. Dodałbym równiez bardziej szczegółowy skład. Dla piwowarów domowych to istotne. A poza tym fajnie. Sorry, że się tak wymądrzam. Wiem, że najłatwiej krytykować
  10. krzyncio

    cześć.

    Pozdrowienia z Pomorza Środkowego:)Witamy na forum
  11. Chyba się nie zrozumieliśmy. Chodziło mi wyłącznie o to, że jak Kamil się przedstawił na forum, to od razu odezwało się przynajmniej kilku sąsiadów z ofertą pomocy i współpracy. W moim przypadku jest to niemożliwe, czego bardzo żałuję i trochę mu zazdroszczę Może z czasem się to poprawi. A od PISu proszę mnie tu nie wyzywać.
  12. Witam i pozdrawiam znad Bałtyku. Twoje pojawienie się, to kolejny dowód na przewagę piwowarstwa domowego z południa nad piwowarstwem pomorskim
  13. My kapsle też wrzucamy po prostu do Clo2. Ale faktem jest, że potem nie wyglądają zbyt estetycznie. Chyba, że komuś odpowiada estetyka postarzająca;) W Oxi takiego efektu nie było. Ale biorąc pod uwagę dotychczasowe doświadczenia piwowarskie i parę infekcji, OXI nie jest gwarantem skutecznej sterylizacji. Chociaż to pewnie też kwestia staranności jej przeprowadzenia i wcześniejszego dobrego mycia. Tyle, że pęsetą z kapslami nie chciałoby mi się bawić Najgorzej jest umyć wężyk a chyba jest to dość częsty powód infekcji. Te same podejrzenia mamy co do kraników, też trudno je domyć. Ale po ostatnich infekcjach zrobiliśmy gruntowne płukanie z użyciem ACE i Clo2 i jak na razie dało efekt. Tak samo bym zrobił ze sprzętem po dłuższej przerwie w warzeniu.
  14. Nam po ponad 20 warkach zdarzyło się parę infekcji z rzędu. Dwie trzeba było wylać. Bałbym się tym nawet mięso na grilla zamarynować ;)Po przestudiowaniu forum nabyliśmy Clo2 i mocniej przyłożyliśmy się do czyszczenia i dezynfekcji przy użyciu różnych technologii. Jak na razie, odpukać, pomogło:)
  15. krzyncio

    Narciarstwo

    Faktycznie, jak na forum wywód bardzo długi. Małe dziecko uśpione przy pierwszym czytaniu Polonistyka, czy filozofia? Ale mimo, że sam jestem narciarzem "trasowym", wywód w całości popieram, ladnie napisane. Prawdziwe narciarstwo jest poza trasą. Sam od czasu, do czasu próbuję. Ale z racji odległości do najbliższych gór, ciężko jest myśleć o czymś poważniejszym w tym zakresie. Co do warzenia, zacieranie polecam. Sami od razu zaczęliśmy od zacierania i nie żałujemy, choć zajmuje to więcej czasu i więcej myć trzeba A co do innych rzeczy, to sam piekę chleb, od czasu do czasu robię wędlinę a małżonka dokłada warzywa z ogródka i własne przetwory. To jedyny sposób na jakieś bytowanie a nie tylko wegetację Powodzenia. Plus za wywód o narciarstwie, tylko pozornie z piwowarstwem nie związany.
  16. To efekty wizyty w browarze Broumov. Po spróbowaniu dwóch piw z Broumova mogę stwierdzić, że to rewelacja. Warto było upychać w bagażniku. Z tego punktu widzenia plastik butelek był zaletą a mimo małej niepewności, co do jego wpływu na smak, mogę stanowczo powiedzieć, że nie ma żadnego, w każdym razie żadnego negatywnego.
  17. W zeszłym tygodniu byłem w browarze w Broumovie a w zasadzie w Olivetinie. Gorąco polecam. Można zakupić w sklepiku różnego rodzaju litrowe pety z Opatem niefiltrowanym. Spróbowałem na razie jeden, "tmavą" trzynastkę - bardzo dobre. W muzeum do oglądania nie ma w zasadzie nic, nie warto. Co do zwiedzania browaru, to mi się nie udało. W ulotce, którą dostałem jest podane, że w lipcu i sierpniu w poniedziałki i w czwartki o 10.00. można się załapać na zwiedzanie browaru. W innych terminach można się umówić na grupowe zwiedzanie telefonicznie. Był podany również polskojęzyczny numer telefonu. Nie mam już tej ulotki, więc nie podam.
  18. Taboret podobny do mojego. Sprawdza się znakomicie. Jeśli chodzi o trwałośc to pewnie za jakis czas trzeba bedzie wymienić (korozja w miejscach wypalenia farby) ale mysle że pare lat spokojnie podziała.
  19. Piwowarzy z Kołobrzegu witają i pozdrawiają życząc samych udanych warek.
  20. Ja także polecam od razu zacieranie. Nie jest to trudne. Mi było o tyle łatwiej, że kiedys jeszcze przed uwarzeniem pierwszej warki przypadkowo załapałem się na pokaz warzenia piwa w szczecińskim pubie Pivaria. Od razu mi się to spodobało. Dziekuje w tym momencie tym piwowarom szczecińskim, którzy wówczas mi pokazali proces zacierania. Od tego czasu (luty 2010 r. ) popełniłem razem z kolegą 33 warki wszystkie z zacieraniem. A co na początek... Polecam India Pale Ale. Proste zacieranie:)
  21. Najlepiej zacząć od jakiegoś ale'a. Np Pale Ale, albo India Pale Ale. Bardzo korzystne przełożenie małej komplikacji procesu technologicznego do rewelacyjnych efektów smakowych. Polecam. My zaczynaliśmy od IPA z gotowego zestawu z BA. Receptura bardzo odporna na wszelkiego rodzaju błędy pierwszego warzenia A tak przy okazji to niesamowita cierpliwość, tyle czasu czytania forum i jeszcze czekać do października! Ale cierpliwość w piwowarstwie to cecha pożądana Powodzenia.
  22. Ja także witam piwowarów częstochowskich. Częstochowa to drugi mój dom biorąc pod uwagę że mam tam rooooozliczną rodzinę i bywam tam przynajmniej raz w roku ( w zeszłym 5 razy ).Wielu udanych warek!
  23. Ja nie mam problemu z Gretą. Chociaż fakt, że czasem wymaga spokojnego podejścia i wyczucia.
  24. krzyncio

    Chlebek

    Czyli dobrze powiedziałem. Palony jęczmień nie tylko zmieliłeś, ale i zalałeś Ja takich rzeczy jeszcze nie próbowałem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.