Skocz do zawartości

hrapek

Members
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez hrapek

  1. W przypadku tej normalnej jest sprężyna' date=' aczkolwiek jak głowica jest nowa' date=' to butelka z kapslem może się zaklinować i trzeba lekko ją z wyciągnąć. I polecam przykręcić na stałe.[/quote'']

    Mówisz o tej dostępnej w Homebrewing.pl?

    Tak, bo tych z BA nie znam, ale poznam :D Ściągnę i jeżeli bardzo Ci się nie pali, to potestuję obie. Myślę, że około środy, czwartku.

    @elroy

     

    Udało Ci się przeprowadzić wspomniane powyżej testy? Jeśli tak, to jaka jest Twoja opinia?

  2. Koelsh - pierwsza degustacja w Sylewstra. Chyba najlepsze piwo jakie uwarzyłem (do tej pory to było IRA, czyli moje pierwsze zacierane). Z pienistością jednak słabo, ale poczekamy jeszcze z ostateczną opinią. Może z czasem się poprawi. Tak czy inaczej satysfakcję mam sporą, bo jest lepsze niż wszystkie 3 komercyjne Koelshe jakie do tej pory piłem. :D

  3. Browar Starobielski też zadymia. Niestety z powodu postępującej jaskry mojego dziadka, jak i samego wieku (88l.), tradycję rodzinną przejął Piwowar Senior. W ten sposób rodzina nie stanęła przed widmem pierwszych od wieków Swiąt bez domowej szynki i boczków. Chcemy rozszerzyć działalność o kiełbasy, aby kultywować tradycje drugiego dziadka i wujka. A miałem schudnąć....

  4. Koelsh odfermentował do 3,5°Blg, po czym w piątek trafił do butelek.

     

    Po jakim czasie piwko to nadaje się do pierwszej sensownej degustacji? Gdzieś ktoś napisał, że to piwo do szybkiego spożycia. Zazwyczaj czekam 8-12 tygodni, więc nie chcę przegapić momentu kiedy bądzie najlepsze...

  5. Przelane na cichą przy 4°Blg. Ojciec wspomniał, że był jeszcze z 1cm piany, ale pochwalił się tym dopiero po wykonaniu... Pewnie to nie zaszkodzi piwu, bo jak twierdzi Wik, można już przelewać na cichą w fazie opadających krążków. Racja? Mam nadzieję, że dofermentuje na cichej...

  6. Nie mierzyłem °Blg , gdyż piana była obfita, a i rurka pracowała dość sporo. Nie chciałem majstrować, by nie zakazić. Jutro piwowar-pomocnik rzuci okiem i ewentualnie zmierzy.

    Tak na oko, to wydawało mi się, że piana ma już charakter opadający, ale licho ją wie. Pożyjemy, zobaczymy.

    Zwykle udawało się zachować schemat 1 tydzień burzliwej, 2 tygodnie cichej.

  7. Pojechałem dziś do Bielska zlać Koelsha na cichą (no i oczywiście na Mikołajki). Okazało się, że piana po 6 dniach jeszcze bardzo obfita. Pewnie nie ma się co dziwić. Skoro w piwnicy jest 16°C , to i drożdże wolniej pracują.

     

    Ile u Was pracują 2565 na burzliwej? Pytam, bo im dłużej potrwa burzliwa, tym krótsza będzie cicha. Muszę butelkować przed świętami... I tak już słyszę marudzenie, że przed Bożym Narodzeniem wziąłem się za piwo i będę robił bałagan.

  8. #6 Andrzejkowy Koelsh

     

    Warzenie przebiegło bez większych problemów. Może tylko jeden. W trakcie filtracji przez chwilę nie chciał lecieć filtrat. Niby nie powinno się to przytrafić przy takim piwie, ale powodem pewnie była moja próba lania większych porcji wody do wysładzania - młóto zbiło się pod naciskiem większego słupa wody.

     

    Pozytywna niespodzianka: wyższy stopień zasielania gazem ziemnym - jeszcze nigdy aż tak bardzo nie wrzało!! No ale poniedziałek rano, to nie sobota w porze obiadowej. Przy gotowaniu obiadu nie zauważa się takich rzeczy, przy piwnej skali już tak.

     

    W sumie wyszło 12,5°Blg. Fermentuje w temp. 18°C. Na szczęście halniak przestał wiać i temp. otoczenia spada.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.