Szukam regulatora temperatury, który pociagnie 2 grzałki o łącznej mocy 3000-3200W.Znalazłem dwa takie http://allegro.pl/show_item.php?item=2536810037 ten o mocy 20A ,oraz drugi http://allegro.pl/show_item.php?item=2545193104 16A.Jeden i drugi sprzedawca twierdzi że sa za słabe ale z wyliczeń wychodzi że jeden da rade 4600W pociagnąc ,drugi 3680W.Obecnie mam w kociołku z lidla taki http://allegro.pl/cyfrowy-elektroniczny-termostat-regulator-rtsz7v2-i2546135699.html który ma 10A i daje rade z grzałką 1800W.Myślałem juz aby zacierac jedna grzałką poprzez sterownik, a drugą załaczac przełacznikiem na czas gotowania ,ale że znalazłem te dwa regulatory 16 oraz 20 A , to myslałem że obie podłacze pod sterownik w szczególności pod ten mocniejszy. Niewiem czy ja zle licze czy sprzedawcy.Jeden z nich polecił mi reg PID plus czujnik przekaznik ssr radiator ale koszt wyszedł 400 zł.Budżet mam ograniczony bo ile mozna kobiecie wciskac że jeszcze tylko to jeszcze tylko to , także zakup sterownika PID odpada , prosze mi cos doradzic jak to wygląda z ta moca tych regulatorów .