lewatywa8
-
Postów
426 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez lewatywa8
-
-
Również miałem zasilacz od x-boxa, ale miałem też usuniętą trzecią szczotkę z silniczka i przebicia żadnego nie było.
-
Również sypie na oko tak by było około 4%
-
9,7l - 300gr
-
A jaki jest problem z tym młótem?
Mam hermsa a młóto wyciągam łopatka do produktów sypkich, tak, że prawie nic nie zostaje na sicie.
-
Ja jestem zadowolony z takiego rozwiązania. Obroty nie są jakieś mega szybkie. Sypie tylko słód do leja, po skończonej pracy płytę wraz z śrutownikiem i maszynką przekładam na fermentor w którym przyniosłem słód do śrutowania. Całość stoi na strychu do następnej warki.
-
A posiadasz zbędną maszynkę do mielenia? Ja mam taką jak z aukcji, na stałe połączona ze śrutownikiem poprzez plastikowe sprzęgło i kawałek profilu kwadratowego. Całość zamocowana na płycie wiórowej, nakładanej na fermentor.
-
Jaki masz śrutownik?
-
Ja mam stary śrutownik sporych rozmiarów. Ciężko szło korba która mała tez nie jest. Do napędu użyłem maszynki do mięsa zelmer, połączonej przez sprzęgło plastikowe ( odkręcone od ślimaka do mielenia). W razie przeciążenia pęka sprzęgło. Ześrutowałem w ten sposób kilka worków słodu. Gdzieś w sieci znalazłem zdjęcie śrutownika połączonego z krajalnicą do chleba.
Czy to krajalnica czy maszynka - mają wolne obroty, przy dość dużej sile, maszynka ma chyba więcej mocy.
-
Ja gotuje bez przykrycia 60L grzałką 4kW, Kiedyś gotowałem około 45l grzałką 3,2kW z pokrywką w której był otwór fi100 połączony rurą spiro do kratki wentylacyjnej, i przy tej mocy wyłaziło z gara. Także 3kW z częściowym przykryciem powinno dać radę.
-
Zaś hlt zrobiłbym 30l, Ja mam 50, 50 70, do hlt wlewam 35l, do zaciernej 30 do 35l + słód około 12kg, po wysładzaniu warzelna pełna po samą górę.
-
Jeśli jest czas na zmianę to zalecam warzelną większą - 50l. Mam hermsa i jak zapełnię zacierną 50l po prawie sam rant, to brzeczka 13Blg ledwo mieści sie w warzelnej 70l.
-
Moja rada jest taka: zacierac i nie patrzeć na innych jak i też inni niech patrzą na siebie a nie Ciebie w piwnicy.
-
Straszny opór podczas wkręcania śruby. Obawiam się zerwania gwintu. Naprawdę sporo siły trzeba użyć, a że nie chwaląc się trochę krzepy mam to gwint może się zerwać.
Przesmaruję śrubę i sprawdzę raz jeszcze.
-
Ja mam właśnie alfra. Powaga, w garze 0,8mm stal nierdzewna 430 wchodzi jak w masło, w 1mm też , w stali czarnej 1,5mm troszkę ciężej, keg 1,5mm 304 - wbiły sie lekko ostrza i dalej nie wolałem próbować czy na siłe da rade bo po co niszczyc wykrojnik. Dlatego napisałem koledze, że watpie czy pójdzie w kegu 1,5mm po czym poszedłem do garazu sprawdzić.
-
Co to za keg? Ja mam 1,5mm. Swoim w blasze 1mm też robię bez problemu. Proszę podać nazwę producenta tego wykrojnika.
-
Temat jest odpowiedni bo sam wiem że lepiej robic otwór wykrojnikiem niz wiertłem. Swoim robiłem otwory pod nyple oraz w tablicy rozdzielczej do hermsa. Nie stety jednak w kegu nie ma siły, a może problem w tym, że nie jest za kilka stów a 70 czy 80 zł?
A pod grzałke jak pisałem starczy wiertło i nie musi byc kobaltowe, a zwykłe, dobrze naostrzone, chłodziwo plus wolne obroty.
-
Mi tez zrobienie otworu w stali czarnej nie zajęło mniej niż minutę. Mowa była o kegu ze stali 304. Czyli uważasz, że zrobienie otworu w kegu to mały pikuś? To do jakiej grubości blachy twoje wykrojniki dają radę?
-
Wiem dlaczego się nie używa, ale nie to jest tu tematem. Napisałem wiertło i możliwe , że wykrojnik. Sprawdziłem wykrojnik który nie dał rady, zaś kolega wcześniej napisał, że da rade i jest to mały pikuś. Ktoś mógłby czasem posłuchać,kupić nie tani wykrojnik i się zdziwić. Faktycznie, to na tzw. chama pewnie dałby radę zrobić otwór w blaszce 1,5mm , a co by było jeśli ktoś stwierdziłby, że jeśli mały pikuś to 1,5mm to spokojnie też zrobi otwór w 2mm i tu przykro zdziwiłby się.
-
Nie wiem czy pikuś, ale mój wykrojnik po kilkunastu otworach na blasze nierdzewnej 0,8mm oraz kilkunastu w stali czarnej 1,5mm zaczął już trzeszczeć.
Sprawdziłem, taki wykrojnik http://allegro.pl/wycinak-wykrojnik-dziurkowania-blachy-28-3mm-alfra-i4582880774.html nie dał rady. Tzn. użyłem sporej siły i ledwo ślad widać na wieku kega. Może i by dał radę zrobić otwór, ale nie mam ochoty niszczyć wykrojnika. Także kolego nie pisz głupot o małym pikusiu, bo z tego wynika że pikuś to blacha 2mm, większy pikuś to 2,5mm a normalna praca to 4mm?
-
Ja robiłem wiertłem fi 14mm. Można też użyć wykrojnika, tylko nie wiem jak sobie z tym poradzi bo blacha ma 1,5mm.
-
-
Spokojnie , tłukłem młotkiem, blacha 1,5mm i wyszło równo. Ale wiadomo, jednemu wyjdzie drugiemu nie, więc nikogo nie namawiam.
-
hop stopper
-
Gdy ja miałem taki problem to przeklepałem ściankę kega w miejscu otworu na grzałkę. Tj. od środka przyłożyłem, pod lekkim kątem do otworu, wałek stalowy fi 25mm, od zewnątrz parę przyłożeń młotkiem blacharskim z okrągłą końcówką i grzałka już nie dotykała ścianki. Keg jest z blachy 1,5mm, poszło bez problemu. Myślę, że lepsze to niż wyginanie grzałki ze stali nierdzewnej.
Metryczki, Sędziowie i inne rzeczy związane z konkursami
w Imprezy, spotkania i konkursy
Opublikowano
Może to piwo było oceniane wg. sprawiedliwości społecznej a nie sprawiedliwości jaką świat znał kiedyś .