Skocz do zawartości

Przemczysław

Members
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Przemczysław

  1. Te przezroczyste fermentory to z jednej strony zło, bo pojawiają się tego typu posty, ale z drugiej strony dobro bo widać jak "burzliwym" procesem jest fermentacja.

    Ja pierwsze piwa fermentowałem w balonach, miałem wrażenie że całość zaraz wystartuje z tego balona....jednak taka sytuacja trwa przez dwa trzy dni, następne będą już mniej widowiskowe;)

    Nagrywaj, oglądaj, bądź spokojny;)

    Pozdr Przem

  2. Powiem Ci tak:) może wpierw zapytam:) Jaki czas temu butelkowałeś piffko??

    Miałem z pszenicą tak ze po ok 2 tyg startowała z butelek byłem pewien ze przegazowałem i bede musiał odgazowywać całą warke. poszedłem po najniższej lini oporu wyniosłem piwo do piwnicy, piwo było robione w wrześniu do dziś stoją flaszki i nie są przegazowane. W początkowym czasie refermentacji dwutlenek nie zdąży sie zawiązać z pifffkiem i efektem są fontanny:)

    Pilnuj co tydzień jedna flaszka i analizuj co z tym fantem robić..

    trzymam kciuki pozdr.

  3. Da się miałem w 2 dużych donicach wsadzone sztorby...zarosło cały balkon mimo tego że jest bardzo wietrzny. Powodem dlaczego zrezygnuję w tym sezonie to ilość wody którą wypijał chmiel zdażało się jak bylo upalnie ze 10 litrów dziennie nie starczało. A jak nie podlaleś ranno czy wieczorem odrazu zaczynał więdnąć.

  4. sprawdź uszczelki od kega ...ją w jednym musiałem wymienić było podobnie te co są na "grzybku" nasmaruj wpierw dużą ilością wazeliny i zobacz czy pomaga na chwilę..sprawdź czy masz dobrze dokrecony "grzybek" daj znać czy pomogło

  5. Powtarzalność warek pozostawia troszkę do życzenia pijam to piwo raz w miesiącu i 1 na 3 miesiące nie dopijam...nie wiem czy mają taki rytułał czy jak ale średnio jeden na trzy razy idzie do zlewu.

    Tak samo ma się do ichniego jasnego pilsa/pilznera bo to chyba ani to ani to ale zdarza im się też to zepsuć...

    Nie zapomnę pilsa/pilznera z początku listopada tak super aromatu chmielowego nie było jeszcze nigdy w tym piwie...niestety styczniowy już go nie ma:(

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.