Skocz do zawartości

Przemczysław

Members
  • Postów

    169
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Przemczysław

  1. To mnie ucieszyłeś też mam zamiar takie coś uważyć.Podobno musi troszkę leżakować ale ja mam czas do swiąt:D

    Na początku mej "kariery" dostałem ksiażkę z BA i tam znalazłem taką recepture:D Jeśli użyjesz przepisu to jedną flaszką się wymienimy...

     

    Oto receptura na ok 20 litrów 15,5 blg:

    pilzneński 3.9

    monachijski 0.45

    wedzony rauchmalz 0,2

    pszeniczny jasny 0,2

    carapils 0,2

    caramunich typ II 0,3

    czekoladowy pszeniczny 0,25

    jęczmień palony 0,35

    marynka granulat 55g

    lublin 45 g

    drożdzaki s-04

    chipsy dębowe średnio palone 60 g

    1,5 laski wanilii

    glukoza do refermentaci 150 g

     

     

    Zacieranie w 67' do negatywnej podnosimy do 72' trzymamy przez 10 min podgrzewamy do 76' i filtrujemy.

     

    Wysładzanie 3 x po ok 4 litry wody temp 76-80'

     

    Gotowanie:

    75 min pierwszy chmiel marynka po 10 min gotowania, następnie lublin w 70 min.

    powinno wyjść ok 22 litrów 15,5 blg

     

    Fermentacja cicha z chipsami i wanilią rozcięta wzdłuż.

     

    Mam nadzieje że przepis Ci podpasuje i Luba będzie zadowolona:D

    Pozdrawiam Przem

  2. Tak troszkę doklejone. Ja jak rozlewam do butelek to robię to z lampką biurkową i sprawdzam czy nie ma pęknięć uszczerbków nadbitek etc...

    Średnio na 50 butelek odpadają 2-3, najprawdopodobniej twoje denko było już z uszczerbkiem dlatego wywaliło.Moja Gretta swego czasu lekko się "wygła" i kasowała co 3 butelkę nadłamywała szyjki i wywalało mi browary które nie były przegazowane...

  3. Te drożdże produkują dużą ilość siarki i czuć to zwłaszcza w butelkach, więc wskazane jest, żeby posiedziały w cieplejszym przez jakiś czas około 2 tyg.

    Swoją drogą bardzo dobre drożdże, dają ładny profili w czeskich pilsach. Ja je lubię, Pils we Wrocławiu i Desitka w Krakowie były robione na tych drożdżach ;)

     

    Drożdze są genialne uwielbiam mojego pilsika mam 4 skrzynki w lodówce i tak spijam co dzień po jednym w te upały:D

    Czyli co nie przeterminuje się za szybko??No to chlup do piwnicy i jedziemy z kolejna warka:D Pifffka nigdy za duzo:D

  4. Witajcie serdecznie:)

    Fermentacje cicha i burzliwa przebiegły w lodówce w której też lezakuje po dziś dzień(rozlane zostało miesiac temu i jest w temp 7 *).

    Teraz moje pytanie czy mogę wyjąć butelki z lodóki i wstawić do piwnicy w której jest 18 *??

    Co się stanie z tym piwiem czy szybko sie zepsuje czy szybciej dojżeje??

    Pozdrawiam Przem

  5. Z tego co wyczytałem na kilku forach i ze dwie ksiżki wpadły mi w rekę to pierwsze kilka litrow wraca na "góre" do momentu uzyskania klarownego filtratu. Ja samą warke filtruje zazwyczaj do ilości która jest zadana w danym przepisie + to co wyparuje w trakcie chmielenia a to niestety doświadczalnie trzeba sprawdzic. Gdy mam to co chciałem sprawdzam blg tego co leci i resztki po odparowaniu pakuje do słoików na startery...

    P.S mam nadzieje że dobrze zrozumiałem Twoje pytanie:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.