Skocz do zawartości

Reynevan

Members
  • Postów

    70
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Reynevan

  1. Witam kolegę z Poznania! Podstawowe pytanie : ile chcesz warzyć piwa jednorazowo ? Odpowiedź warunkuje to czego potrzebujesz. Natomiast skoro jesteś osobą która jest jak to określiłeś 'przedszkolakiem' to proponuję poczytać wiki , jakąś książkę o piwowarstwie domowym ( mi bardzo pomocne było Domowe warzenie piwa Richarda Lehrl'a choć nie we wszystkim ) i dopiero wtedy zainwestowanie około 300 zł w jakieś dwa 30l fermentory, duży gar i kilka najpotrzebniejszych rzeczy Jednorazowo możesz uwarzyć wtedy około 26-27 litrów. Myślę że dopiero po kilku warkach warto myśleć nad 'grubszymi' inwestycjami. Dodam że uczę się cały czas , mam 25 warek za sobą , 26 w fermentorze a w sobotę 27 ujrzy światło dzienne heh i nie każda z nich była smaczna Gdybyś jednakowoż chciał o tym pogadać przy jakimś piwku to pisz na priv - jestem z Poznania, należę do PSPD i chętnie pomogę, odpowiem na pytania - oczywiście w zakresie skromnie posiadanej wiedzy, względnie wskażę paluchem gdzie jej szukać
  2. Czy piwo jest słodkawe ? Jeśli tak to znaczy że drożdże z jakichś przyczyn nie znalazły się w butelkach, lub umarły śmiercią męczeńską już w szkle - w tym przypadku masz dwa wyjścia : dodać świeżych lub wypić co się nawarzyło. Jeśli natomiast w piwie nie czuć słodkości to spokojna głowa - gaz się pojawi nawet jeśli zajmie to kilka dni. Mi s-04 robiły takie psikusy i raz właśnie Danstary - w dodatku w mojej pierwszej warce Środek dezynfekujący którego używasz nie zabije drożdży i tak jak w przypadku innych Twoich warek - nie ma na nie wpływu. Ahh i jeszcze jedno - osad na dnie butelki nie warunkuje tego iż znajdują się tam żywe drożdże Dotychczas nauczyłem się jednej rzeczy : drożdże to bardzo wrażliwe żyjątka i podlegają całej masie różnych uwarunkowań - w warunkach domowych czasem zdarzają się takie sytuacje jak wyżej - to nie laboratorium - trzeba się z tym pogodzić
  3. Witam, jest wolne miejsce w aucie z Poznania do Żywca - może ktoś chętny ? Koszt przejazdu tam i z powrotem to około 120-130 zl za paliwo plus nocleg z soboty na niedziele - 40 zl jakieś 3-4 km od festiwalu. W zasadzie miejsca w aucie są wolne dwa, ale pokój mamy trzyosobowy ... no chyba że byłyby chętne dwie osoby to mogę przedzwonić i zapytać o dostawkę Wyjazd jutro skoro świt, czyli 5 rano, powrót natomiast w niedzielę popołudniu Reflektuje ktoś ?
  4. Tak - zgadzam się - stu gramowa torebka którą otrzymałem posiada takie - jednakowoż trzystu gramowa nie Ogólnie nie przeszkadza mi to w ogóle - większa część tego chmielu już jutro wyląduje w zamrażarce w słoiku Jednak teraz już wiem że jeśli chcę zrobić sobie zapas bez zapychania zamrażarki to w takim opakowaniu nic się z granulatem dziać nie będzie z pewnością przez długi czas, a i podczas transportu jest dobrze zabezpieczony Pozdrawiam!
  5. Ja korzystając z wątku chciałem podziękować za realizację zamówienia - czas, sposób pakowania itp. jest w pełni zadowalający - natomiast pakowanie chmielu - RE WE LA CJA! Bardzo gruba i dobrze zgrzana folia metalizowana. Tak trzymać! Jednak natrafiłem na błąd na stronie : wybrałem towar, kraj i sposób dostarczenia podałem swoje dane adresowe i zaznaczyłem "Akceptuję regulamin oraz politykę prywatności sklepu" ... no właśnie... wierz mi próbowałem na różne sposoby ale dopiero w momencie jak odznaczyłem akceptację udało mi się złożyć zamówienie inaczej strona informowała że nie podałem kraju lub sposobu przesyłki ( wybrałem kuriera ) - gdzieś jest byk Dziękuję i pozdrawiam!
  6. Witam! I życzę powodzenia w warzeniu
  7. dentharg - jakich drożdży użyłeś ?
  8. Dokładnie Kibi - nie przejmuj się - na sam początek zdradzę Ci tajemnicę - zmierzysz , nie zmierzysz blg - jak wszystko zrobisz w czystości to już niedługo będziesz delektować swoje pierwsze pyszne piwo i zacierać ręce na myśl o kolejnej warce Może po kilku puchach pomyślisz nawet o zacieraniu ? Myślę że przy puszkach jeden term. starczy - ja przy zacieraniu mam dwa plus trzeci kontrolny do pozostałych, ale przy pierwszym zacieraniu miałem jeden Pozdrawiam i powodzenia życzę!
  9. Dzięki bardzo - świetny film
  10. sadzonki : http://allegro.pl/chmiel-pnacze-sadzonki-chmielu-na-piwo-gratisy-i3139679428.html
  11. Przyjacielu - nasyp cukru najpierw, a potem lej i nic się pienić nie będzie Ja korzystam z tego : http://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/akcesoria/miarka_do_cukru_2_4_6_g - dla usprawnienia mam mały lejek - nic się nie rozsypuje i zasypanie 60 butelek trwa kila minut Zostaw z 2cm luzu na gaz - nie lej nigdy pod kapsel. Jeśli chodzi o pkt 1 to wydaje mi się że jeśli rozrobiłeś cukier w wodzie i dolałeś do całości to nie powinno być przegazowane - dowiesz się jak otworzysz pierwszą butelkę i nie ucieknie Ci piwko Lekarze przed operacją szorują dłonie przez 15 min aby pozbyć się mikrobów... długo to 'łapsko' poddawałeś czyszczeniu ? Trzymam kciuki aby jednak się nic nie przypałętało! Na pozostałe pytania nie odpowiem - nie robiłem nigdy nic z puchy
  12. Jawor71 - ja Ciebie rozumiem z pomysłem zrobienia czegoś starego/nowego, tylko ten przepis jak dla mnie jest ciekawy o tyle, o ile poszerza trochę horyzont na temat tego co możemy zrobić ze słodem, lub czego użyć do warzenia. Jednak nie podejmowałbym się zrobienia takiej 'egipskiej' warki. Szkoda czasu i energii ... moja rada brzmi - zapisz ten przepis gdzieś sobie, pomyśl o nim, pokombinuj i daj sobie rok czasu na zbieranie ciekawostek i informacji robiąc w tym czasie warki współczesne. Wiedziałeś że naukowcy twierdzą że w kościach egipcjan budujących piramidy znaleziono istotnie duże ślady 'współczesnych' antybiotyków ? Twierdzą także że egipcjanie wchłaniali je poprzez picie ... współczesnego im piwa! Może idź tym tropem szukając przepisu? Polecam obejrzenie całości , jednak interesujący nas fragment zaczyna się od 14:30 Pozdrawiam !
  13. Jakoś nie wyobrażam sobie braku dekantacji na cichą - pamiętajmy że 'burzliwa' to wtedy gdy procesy zachodzą intensywnie, trwa to kilka dni w zależności od wielu czynników i zostawia po sobie wiele różności. Jeśli chcemy mieć mniej 'zanieczyszczone' piwo to cicha jest jak najbardziej wskazana. Dobrze zdezynfekować fermentor do którego przelewamy i nie ma obaw o infekcję - a korzyści są naprawdę wymierne. Dla mnie burzliwa trwa do 6 dni, natomiast cicha jeden ,dwa dni więcej czyli 7-8 dni i bach do butelek. Chciałem tylko jeszcze dodać : tomato - do diaska - kto zrozumie skróty myślowe osoby której nie zna? Pisz proszę troszkę bardziej składnie - mam wrażenie że masz do przekazania ciekawe informacje, ale taki misz masz mi wyszedł że nie rozumiem ;P
  14. Reynevan

    piwo karmelowe

    Z 1kg cukru zrobiłem karmel i dodałem na 15 min przed końcem gotowania - warka 30 litrów. Tobie proponuję użyć maks 0,5 kg skarmelizowanego cukru - uprzedzam że łatwo się przypala. Ja swój robiłem partiami, zlewałem na głęboki talerz warstwa na warstwę - i to był błąd - długo się później rozpuszczało Poczytaj trochę o proporcjach słodów w zasypach - wydaje mi się że 1kg carahell to może być trochę za dużo. Gdzieś czytałem że karmelowych słodów dodaje się do 15% zasypu ale musisz to zweryfikować
  15. Absolutnie nie widzę powodu dla którego ktokolwiek miałby zlewać piwo do butelek przez filtrator z oplotu ponieważ .... byłby całkowicie nieskuteczny - te 'mętne rzeczy' po wysuszeniu okazałyby się drobnym pyłem - taki filtr tego nie zatrzyma Poza tym jeśli wszystko dobrze zrobiłeś piwko wyklaruje się w butelce - dla lepszej klarowności można użyć mchu irlandzkiego podczas warzenia (takie wodorosty) lub żelatyny po fermentacji cichej - ja nie stosuję i powiem szczerze że jak dla mnie klarowność piwa nie ma specjalnego wpływu na jego smak
  16. Jak na mój gust będzie całkiem porządnie nachmielone Ja na Twoim miejscu na pierwszą próbę dałbym Marynki 20g na 60min , i po 10g Lubelskiego na 15 i 0 min - możesz spróbować tak z tym ciemnym ekstraktem - będziesz miał porównanie i wiedział na przyszłość co i jak Ci smakuje Ja całego chmielu z warki dla przykładu nie wyciągam w ogóle aż do końca burzliwej Zauważyłem że piwowarzy to dzielą się mówiąc kolokwialnie na takich co to lubią chmielić porządnie i takich którzy uwielbiają np. IPA czyli chmielu nigdy za dużo! Ogólnie to zapach i smak chmielu z czasem w butelce się zmniejsza/układa. Jak próbowałem swojej pierwszej mocno nachmielonej przefermentowanej warki to byłem przerażony goryczką - pomyślałem że będzie nie do wypicia... miesiąc później piłem z ukontentowaniem porządnie chmielone smaczne piwko
  17. Jacenty - ja się z Tobą nie zgadzam Przynajmniej nie do końca! Kraniki to jest problem dla ludzi którzy nie sprawdzają szczelności przed zalaniem brzeczką. Rozszczelniają się plastikowe - nie słyszałem o problemach z metalowymi, więc nie generalizujmy Kranik to jest bardzo duża wygoda, ale jak się go nie ma to warto się zaopatrzyć w pompkę ręczną http://allegro.pl/biowin-wezyk-do-sciagania-obciagu-wina-z-pomka-i3053162168.html a nie ustami zaciągać bo infekcja gotowa Ja po dezynfekcji fermentora spuszczam przez kranik cały roztwór co go skutecznie dezynfekuje, następnie na kranik zakładam świeży woreczek śniadaniowy i gumkę recepturkę - nie kurzy się, 20 warek za mną i żadnej infekcji spowodowanej kranikiem - można też oczywiście przed rozlewem odkazić oxy Osad w kraniku znika mi po zlaniu małej ilości brzeczki do szklanki Jawor71 - w każdej butelce będziesz miał osad na dnie - naturalny proces, nie przejmuj się
  18. Dzięki - to chyba będzie dla mnie rada na przyszłość w takim razie... Biotit Albowiem zaparzyłem kilka liści naprawdę pięknie pachnącej mięty, pogotowałem chwilkę i luuu do wiadra wszystko No to zobaczy się czy aby nie przegiąłem
  19. Reynevan

    piwo karmelowe

    Ostatnio zrobiłem coś w stylu karmelowego stouta. Karmel robiłem sam po raz pierwszy więc wyszedł jak by to powiedzieć ... lekko przyfajczony Zważywszy na to iż dodałem 400g słodu palonego/barwiącego (EBC 1100-1300) nie przejmowałem się za bardzo stanem karmelu Piwko wyszło bardzo smaczne - sam karmel jak zauważyłem nie jest całkowicie zjadany przez drożdżyki i zostają fajne posmaki. Jednak smak - rzecz gustu oczywiście Co do słodów to robiłem na 5kg pilzeńskiego, ale Tobie chodzi o jakąś konkretną barwę więc myślę że jeśli już to użyć dodatku jasnych słodów karmelowych.
  20. hmmm zatem nie będę chmielić Sam pomysł z miętą nie jest zły - dodam trochę Dzięki!
  21. Poczytałem trochę o fermentacji soków kartonikowych i postanowiłem zrobić coś swojego Zakupiłem 20l soku jabłkowego marki TeszCo, drożdzaki Fermivin (bayanusy) do win ( podobno dobre do musujących ) i zamierzałem to po prostu połączyć i czekać na efekty... Jednak przyszła druga myśl : dlaczego by tego nie nachmielić ? Heh Robił ktoś tak ? Myślałem żeby zrobić herbatkę z 30g granulatu w dwóch litrach soku - pogotować powiedzmy z kwadrans dla lepszego rozpuszczenia żywic i bach do fermentora - co powiecie ? Taki chmielowy cydr mi się zamarzył
  22. Reynevan

    Zawory do rozlewu piwa

    gacek - czy dałbyś radę zrobić ze dwa zdjęcia - w środku fermentora i na zewnątrz jak to masz zmontowane ? Bardzo by mi to pomogło
  23. Ja granulat zamrażam w małych słoiczkach np. po ketchupie czy majonezie Słoiczki dokładnie wyczyścić aby straciły jakikolwiek zapach, sypać chmiel i szczelnie zakręcić - gwarantuję brak dodatkowych aromatów . Granulat po zamrożeniu nie zbija się w lodowe klocki - jest sypki tak samo jak przed zamrożeniem. Jak to jest natomiast z szyszkami całymi to nie mam pojęcia - nie stosowałem. Choć w gruncie rzeczy większy słój i upchane łyżką też się dobrze zamrożą pewnie i pozwolą rozdzielić bez problemu
  24. Powiem grzecznie : Idź waszmość trollować gdzie indziej - tu nikt przemysłowymi piwami się nie raczy... Gdybyś jednakowoż chciał samemu piwo zrobić, to trafiłeś pod dobry adres - wybór należy do Ciebie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.