-
Postów
299 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez manowar
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9
-
-
Ja mam w kuchni w wylewce takie coś:
Trochę kosztuje ale sprawdza się bardzo dobrze.
-
Ja tego za bardzo nie widzę... ale jeśli już to tak by surowce i sprzęt zabrały jak najmniej miejsca w transporcie:
- bazą ekstrakt słodowy jasny - policz sobie tylko ile musisz go zabrać - czyli jakie piwa i ile chcesz robić
- do tego słody specjalne do parzenia
- chmiel wg. uznania i stylów piwa - tak samo jak drożdże suche
- duży hopspider - używane zarówno do parzenia słodu jak i gotowania chmielu
- chłodnica
Jak są 2 gary 50l - to w jednym warzenie w drugim fermentacja
Słabo widzę rozlew - czyli przydałoby się mieć pojemnik jakiś plastik, do którego jednak da się dołożyć kranik...
Książka do piwa zbędna - receptury powinieneś opracować teraz żeby nie kombinować na miejsc.
Jeśli jednak słód - dużo więcej go będzie objętościowo, to torba i BIAB, albo zamówić kosz.
Gdzieś też jeden z kolegów pokazywał swój system e-biab z pompką zrobiony z wiadra plastikowego - to też mogłaby nie być głupia opcja.
-
Rodzi się kilka pytań podstawowych:
- te 205l to 100% na rzeczy do piwa, czy jednak jakieś swoje inne zabierasz - i jak zabierasz to ile z tego na piwne wyposażenie?
- czy na miejscu jest coś co można wykorzystać - np duży garnek? wiadra do spożywki jako fermentatory...
- ile tego piwa chcesz warzyć
Bez tego ciężko będzie sensownie radzić.
-
Pewna przerwa w warzeniu... wczoraj się udało:
- 4kg lager
- 0,5kg monach jasny
- 0,5kg pszenica karmel
Drożdże US5 - gęstwa
Chmielenie - czyszczenie magazynu:
FWH - 15g ChinookPL + 15g Iunga
20 minut 10g Octawia + 10g CascadePL + 10g Iunga
0 - 10g Octawia + 15g CascadePL + 10g Iunga
22l blg 1,048
-
6 godzin temu, DevilNoOne napisał:
A czy w dłuższej perspektywie (powiedzmy fermentacja burzliwa dwa-trzy tygodnie) nie będzie to stanowiło problemu? Piwo się nie utleni przez tą szparę?
Pytam, bo mam ciasno na regale i w sumie to wygodnie by mi było nie używać rurki tylko rozszczelnić wiadro
Nie utleni się bo Co2 jest cięższe od powietrze i tworzy poduszkę ochronną nad brzeczką. Nie musisz się o to obawiać. Od dawna wszelkie fermentacje prowadzę bez rurki i jak już coś się utlenia to jest to związane z przelewaniem a nie z fermentacją.
-
Czemu do wymiany? Bo CO2 uchodzi gdzieś bokiem a nie rurką? Wymień pokrywę i tylko ją nakładaj - rurka nie jest do niczego potrzebna - no chyba, że to jakiś fetysz...
-
-
W dniu 21.02.2019 o 22:08, Gadget napisał:
Tylko 2 wiadra nie wejdą do lodówki? szukam czegoś co się zmieści w lodówce podblatowej, ale chyba stanie na tym że wyspawam zbiorniki z nierdzewki
To kup może pojemniki prostopadłościenne. Ja mam małego starego polara - niestety ma zabudowany plastikiem zamrażalnik i nie dało się wstawić normalnego fermentatora.. Kupiłem w Liroy 2 x 14l i wchodzi jeden nad drugi. 11l do niego wchodzi - może 12l.
-
Mam taką grzałkę tylko 2+1,5 - u mnie działa do przepływowego podgrzewania brzeczki przy zacieraniu - fotka instalacji w moim temacie
Filtruję zwykłym fałszywym dnem o oczku 1x1 albo 1,5x1,5 - takim że wchodzi w nie zapałka. Zacier jest bardzo klarowny - słody gniotę i łuska jest w bardzo dobrym stanie - i grzałka nie przypala ani na 2kw ani na 1,5kw
-
W środę drugie warzenie w tym roku. Tym razem próba nowego sprzętu. Ostatecznie zrezygnowałem z planu robienia klonu Coobry. Zamiast tego powstał chyba RIMS inspirowany oczywiście amerykańskimi forami. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczony. Wszystko poszło bez problemu jak po maśle. Pompa działa - grzałka grzeje - temperatura rośnie... Dodam jeszcze tylko termostat i co prawda manualnie, ale będę miał sterowanie całym procesem z automatycznym utrzymaniem temperatury.
Garnek nierdzewny też w zasadzie się sprawdził. Na plus to nie wyłączył się - na minus - 1,8kw to trochę mało dla porządnego gotowania, ale to przecież nie jest niespodzianka. Przed następnym warzeniem ocieplę go i może będzie lepiej.
Po raz pierwszy również chłodziłem wymiennikiem... poszło marnie. Najmniejszy wymiennik, ale jednak spodziewałem się lepszego chłodzenia. Może to wina tego, że ostro przytkał się chmielinami - do garnka jednak trzeba jakiś filtr na osad zamontować.
Reasumując - zacieranie tu tylko kosmetyczne usprawnienia i jesteśmy w domu. Warzenie - tu jeszcze trzeba ostro nad wieloma aspektami popracować...
Zasyp:
- lager 4kg
- monach 0,7 kg
- karmel czerwony 0,4 kg
- kilka garści lubelskiego do zacierania
Chmielenie
- 20g Iunga + 20g Oktawia - FWH
- 50g lomika - Flame out
Wyszło 22l, SG 1,044 - czyli wydajnościowo jest postęp.
Mam jeszcze ponad 1,2l jako rezerwę - zamrożę.
Jeszcze dałoby się odzyskać coś z gara, ale założyłem, że w moich pojemnikach 11l to idealna ilość.
W załączeniu fotki zestawu zaciernego:
-
Już oddany. Używałem do słodu - dość wolny. Słód trzeba moczyć żeby łuskę ocalić bo dużo mąki powstaje.
-
Jeśli ktoś by chciał to mam do oddania przystawka młynek żarnowy do maszynek elektrycznych Zelmer. Odbiór najchętniej w Warszawie.
-
Warzenie porażka... ale od początku. Brak czasu i brak chęci - skutkiem czemu musiałem rozwiązania do testowania przygotowywać w trakcie zacierania. To nie był dobry pomysł bo oczywiście wszystko się porypało... Ale od początku... Pierwszy raz zacierałem z przerwami w lodówce... 55 -> 72 -> 78 i gdyby nie to, że do pierwszej partii poskąpiłem wody to dzięki kalkulatorowi https://www.brewersfriend.com/mash/ wszystko poszło ok. To dobra wiadomość, która oznacza, że przy większym wybiciu mogę pozostać przy zacieraniu w lodówce turystycznej. Chmiel dodany do zacieru - po 25g Sybilli i Lubelskiego - goryczy nie wniósł, ale jednak brzeczka pachniała i smakowała chmielem, choć może to autosugestia. Od samego początku miałem problem z montażem kranika w kociołki Lidlowym - podcieka, a mój czerwony silikon nie trzyma tak jak bym chciał - muszę jeszcze raz wszystko poczyścić i skręcić. Chciałem przetestować pompkę i chłodzenie przez wymiennik, ale ponieważ wszystko na bardzo szybko to pompka od pralki nie dawała rady a do solarów podłączyłem nie tą końcówką pod kran - w efekcie spaliłem zasilacz i musiałem wrócić do starej chłodnicy miedzianej. Chmielenie szyszką - już zapomniałem jak to fajnie wygląda - ale też zapomniałem, że przydałby się filtrator... długie zlewanie i duże straty... Fermentatory - specjalnie kupiłem pudełka 2x14l - i postanowiłem zamontować kraniki - żeby od razy przez kranik spuszczać do rozlewu a nie lewarować by nie natleniać... nie sprawdziłem - i jeden cieknie... Z plusów poza lodówką - wylewka gardeny za 50pln żeby pod zwykły kran podłączyć szybko-złączkę robi robotę... no i natleniania kamieniem w przepływie też - nawet za dobrą robotę bo piany jest co nie miara.
Mam nadzieję, że z piwem nic się nie stanie - znaczy się nie zakazi się, przefermentuje i będzie dobre. W tym czasie na spokojnie przygotuję i przetestuję instalacje pod pompkę i wymiennik - mam całe dwa tygodnie i silne postanowienie poprawy.
aaaa efekt... miało być 24l 10,5 - wyszła 12blg... ile? nie wiem - nie oznaczyłęm poziomu na fermentatorze ale obstawiam że jakieś 20-22l
-
Pierwsze piwko w nowym roku.
- lager - 4kg
- monachijski I - 0,75kg
- carapils - 0,25kg
chmielenie Sybilla + Lubelski - dostałem sporo szyszki więc nie będę skąpił i rzucę do zacieru, brzeczki przedniej, w okolicy 20 minuty i po zgaszeniu palnika. Drożdże W34/37.
Zaatakuję pewnie w sobotę bo się logistycznie muszę pozbierać.
-
https://www.olx.pl/oferta/nawlewak-do-piwa-CID767-IDy2RpZ.html#6bb75b2fa0 - Wrocław - ładna kolumna w dobrej cenie
-
Miało być butelkowane dawno temu, ale przestało w temp 3-4C bo nie było czasu, ochoty a pod koniec zdrowia... Przed nagazowaniem wyszło fajnie goryczkowe piwo, Spławik pokazał 1.018 - ale na zimnej próbce więc pewnie tak jak poprzednio 1.016 - czyli odfermentowanie ok 70%. Ponieważ marcowe nie przegazowało się to i tu się raczej tego nie obawiam.
Z moich obserwacji laickich nad tymi drożdżami to:
- raczej wrażliwe na temperaturę i poniżej 12C to za bardzo nie chce im się pracować
- płytkie odfermentowanie - nawet przy wytrawnym zacieraniu raptem 76% - przy bardziej zrównoważonym okolice 70% - fajne do lekkich piw, którym dają nieco ciała i słodowości
- dają piwa pełne, podkreślają słodowość
-
Z podanego zasypu wyszło 12,5l SG 1.056
Chmielenie:
10g Cascade PL + 10g Oktawia - FWH
10g Cascade PL + 10g Oktawia + 10g Iunga - 5minut
Marcowe rozlane... słodowe, wręcz słodkie... spławik pokazał 1.016 sporo - odfermentowanie jakieś 68% ...
-
Chyba ostatni, "śmieciowy" dolniak na M84... znak, że nie ma rady i trzeba uzupełnić zapasy w magazynie... Ma być ciemno, raczej słodko, delikatnie...
- pilzneński 1,55 kg
- wiedeński - 0,55 kg
- płatki owsiane - 0,5 kg
- monachijski I - 0,35 kg
- pszeniczny - 0,3 kg
- pale ale tostowany - 0,3 kg
- karmel czerwony - 0,25kg
- czekoladowy jasne, ciemny, jęczmień palony - 0,125kg
-
To i ja się podepnę - bo pewnie łatwiej tu uzyskam odpowiedź niż w temacie swoich zapisków...
Zakupiłem dość okazyjnie (175 z przesyłką) taki kociołek elektryczny:
Jak widać typowy nierdzewny gar elektryczny o pojemności 30l i mocy grzewczej 1800W. Chciałbym, żeby stał się on podstawią mojej nowej warzelni - trochę na kształt prezentowanych w temacie rozwiązań. Moje pomysły co należy zrobić:
- dziura na nypel i montaż kranika nierdzewnego 1/2 cala - rzecz niezbędna absolutnie
- wytrawienie skali wewnątrz / montaż płynowskazu
- wmontowanie na stałe małej grzałki od czajnika 800W w celu trzymania temperatury i szybszego grzania
- drugi nypel 1/2 cala na port whirpool / wykonanie samodzielnie ramienia whirpool
- kosz na słód - myślę na początek o przeróbce taniego nierdzewnego garnka - nawiercenie dna (ewentualnie pocięcie diaxem) dokręcenie nóżek + kątowniki nierdzewne na dwóch poziomach jako podparcie przy wyciąganiu kosza - oczywiście stosowne wsporniki przytwierdzone do garnka
- przewiercenie pokrywy i zrobienie deszczownicy (pex / miedź) ewentualnie jakaś forma ramienia do wysładzania
- montaż w garze sondy termometru - drugi w koszu
- boczna zgięta rurka do zlewania z brzegu garnka do whirpoolu / miedziany filtrator nacięty diaxem i owinięty druciakami
- na początek całość napędzana pompką do pralki
- zacieranie "ręczne" - jedynie termostat do odpalania małej grzałki
- przeróbka oryginalnego starowania garem by się nie wyłączał
No i prośba o weryfikację pomysłów - dodanie czegoś / ujęcie - a może sugestia zrobienia czegoś zupełnie innego?
-
Prośba o rady. Zakupiłem dość okazyjnie (175 z przesyłką) taki kociołek elektryczny:
Jak widać typowy nierdzewny gar elektryczny o pojemności 30l i mocy grzewczej 1800W. Chciałbym, żeby stał się on podstawią mojej nowej warzelni - poważnie myślę o zrobieniu w nim klona COOBRY (może bardziej manualnej) i w związku z tym kilka wątpliwości w którą stronę iść. Moje pomysły co należy zrobić:
- dziura na nypel i montaż kranika nierdzewnego 1/2 cala - rzecz niezbędna absolutnie
- wytrawienie skali wewnątrz / montaż płynowskazu
- wmontowanie na stałe małej grzałki od czajnika 800W w celu trzymania temperatury i szybszego grzania
- drugi nypel 1/2 cala na port whirpool / wykonanie samodzielnie ramienia whirpool
- kosz na słód - myślę na początek o przeróbce taniego nierdzewnego garnka - nawiercenie dna (ewentualnie pocięcie diaxem) dokręcenie nóżek + kątowniki nierdzewne na dwóch poziomach jako podparcie przy wyciąganiu kosza - oczywiście stosowne wsporniki przytwierdzone do garnka
- przewiercenie pokrywy i zrobienie deszczownicy (pex / miedź) ewentualnie jakaś forma ramienia do wysładzania
- montaż w garze sondy termometru - drugi w koszu
- boczna zgięta rurka do zlewania z brzegu garnka do whirpoolu / miedziany filtrator nacięty diaxem i owinięty druciakami
- na początek całość napędzana pompką do pralki
- zacieranie "ręczne" - jedynie termostat do odpalania małej grzałki
- przeróbka oryginalnego starowania garem by się nie wyłączał
No i prośba o weryfikację pomysłów - dodanie czegoś / ujęcie - a może sugestia zrobienia czegoś zupełnie innego?
-
Ja używałem L.Plantarum (Sanprobi) z zakwaszaniem w kotle. Zacierasz, czekasz jak ostygnie - dajesz bakterie. Po 48h normalnie gotujesz, chmielisz, chłodzisz i zadajesz drożdże. Dałem pół paczki na 15l.
-
M84 po "11" klarowanej żelatyną. Nie płukane - dziś zbierane. Odbiór Warszawa Centrum / Wola - mam 3 x 100ml
-
a'la Marcowe uwarzone - wyszło 12l SG:1052
chmieliłem tak jak pisałem
FWH - 7,5g Oktawii + 7,5g Iungi
15 minut - 2g mech irlandzki
3 minuty - 15g Oktawii + 15g Cascade
zadane 300 ml gęstwy M84 - temperatura 12C
"11" zeszła do 1.012 mi tak pokazało - ale chyba próbka była chłodniejsza niż 20C więc zróbmy korektę i będzie 1,01 czyli odfermentowanie jakieś 76%, Klarowałem żelatyną potem 3 dni w temperaturze 2,5C. Piwo bardzo klarowne, młode bardzo ładnie smakuje - pełne, miła gorycz. Schemat fermentacji "na szybko", ale moje upośledzone kubki smakowe nie stwierdzają nic niepokojącego w smaku czy zapachu.
-
Na raty wariacja na temat Marcowego - przepis z wiki
- pilzneński - 1kg
- monachijski - 1kg
- wiedeński - 1kg
- caraamber - 350g
Zacieranie 68 -> 1h 50 mashout 20 minut
Jutro gotowanie - dylemat jak chmielić?? Na stanie Iunga, Oktawia, ChinookPL Cascade PL.
Myślałem Iunga + Oktawia na goryczkę i Oktawia + Cascade na aromat - co myślicie?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 9
Manufaktura Piwnice Redutowe
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano
Długa przerwa w warzeniu... ale dużo się w browarze wydarzyło...w zasadzie całkowita modernizacja...
1. przesiadłem się na kociołek OneConcept - czyli to samo co Coobra CB25 v2
2. kupiłem śrutownik walcowy...
3. kupiona chłodnica z rury karbowanej - ale dojedzie do browary w połowie listopada...
W tak zwanym międzyczasie zrobiłem dwa cydry na soku NFC z Auchan - 10l opakowania w promocji po 1,70/l. - na ciderinach dry
Czysty bardzo słodki i landrynkowy, z dodatkiem płatków dębowych - lepszy bardziej charakterny.
W końcu udało się też zrobić 2 piwa na kociołku.
1. Dyniowe Ale:
- pale ale 5kg
- pale cookie 0,5kg
- caramel aromatic 0,5kg
- czekoladowy jasny 0,1kg
- dynia 1,3kg
Drożdże Gozdawa BFSAY
Chmielenie
- 30g Perle PL - FWH
- przyprawy piernikowe 2 łyżeczki i 1/2 whirflocka - 15 min
- 30g Perle PL - po wyłączeniu grzania
wyszło 22l 15blg
Kocioł odpalony w trybie włącz - zapomnij. Jakie wnioski - śrut był robiony w PiwnymKrafcie - trochę za drobno i młóto mocno się zbiło. Miałem problemy z regulacją przepływu - ogarnięciem sterownika, ze zbyt dużą ilością wody na początek, ale suma summarum jak na pierwszy raz poszło dobrze... Nawet ta króciutka bazooka dała radę fest...
2. Pale Ale - SH Tradition (oszukany SH)
- lager 4kg
- monachijski jasny 0,75kg
- pszeniczny karmelowy 0,25
Drożdże FM53 - gęstwa IVp z forum
Chmielenie:
- 30g Tradition - FWH
- 20g Tradition + 1/2 whirfloc - 15
- 20g Tradition - 5
- 30g Tradition - 0
Pierwsze śrutowanie na gabeju - wkrętarka klękła - efekt 3h kręcenia kluczem tubowym - ale poszło...
Zgodnie z radami zacier mieszany co 15min. Mimo pełnej łuski i grubego śrutowania - to filtracja szła dość długo, ale lepiej niż poprzednio. Zacierałem 5kg/5gal - w kotle po odcieku zostało ok 13l - potem wysładzanie 3x5l. Nieco kombinowałem przy chłodnicy i nie odkręciłem cybanta - przy chłodzeniu brzeczka się trochę rozrzedziła bo puściło... 100g chmielu zatkało bazookę i trzeba było cały czas skrobać (długa bazooka już idzie od małych braci) - ale ostatecznie do fermentacji poszło 25l - 12blg - drożdży dałem dużo... po 10h robią jak szalone... i pięknie pachnie...