Skocz do zawartości

Kerni

Members
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kerni

  1. Poproszę o pomoc, na co mogę spożytkować słody: pale ale - 10 kg pilzneński - 800 g monachijski I - 500 g karmelowy 300 (Strzegom) - 95 g karmelowy 600 (Strzegom) - 111 g Carahell - 180 g Bursztynowy Strzegom - 240 g caraaroma - 80 g Drożdże SAFLAGER W 34/70. (temperatura w piwnicy na poziomie 12-13 stopni) Z chmieli mam: marynkę - b. dużo lubelski - b. dużo sybilla- b. dużo żatecki - 100 g Generalnie byłem nastawiony na masówkę pilsa ale mój gniotownik okazał się niewypałem i ponad 20 kg pilzneńskiego mam niepośrutowane.
  2. Kerni

    Co z tego ulepić?

    Nie będę zaśmiecał nowym tematem. Łączył ktoś słód pale ale z drożdżami SAFLAGER W 34/70? Mam do tego jeszcze trochę słodów karmelowych, i monachijski. Chciałbym z tego jakiegoś dolniaka. Doradzicie?
  3. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Poczekaj do wczesnej wiosny. Na Alledrogo pojawią się aukcje. Być może nawet któryś z forumowiczów podzieli się sztoberkiem. Ja póki co mam roślinki jednoroczne ale nieźle wyrosły w tym roku. Nawet trochę zebrałem.
  4. Ja przelewam piwa (na cichą i z cichej do fermentora do butelkowania) w piwnicy. Jednakże targanie pełnego fermentora po schodach na pierwsze piętro jest dla mnie mordęgą. Dlatego kupiłem sobie 2 kanistry 20 litrowe i w nich targam to po schodach. Wiem, że to źródło potencjalnej infekcji, ale komfort pracy nieporównywalny.
  5. Chcących wykonać własny śrutownik (w zasadzie gniotownik) chciałbym przestrzec przed oszczędzaniem. Zalecam wykonanie wałków moletowanych ze stali nierdzewnej lub przynajmniej czarnej ale twardej (minimum gatunek S355J2) Moje zostały wykonane z zw miekkiej S235 i wałki brudzą słód i do tego "emitują" opiłki metalu. Więcej w temacie: http://www.piwo.org/topic/5086-ostry-dyzur-watek-dla-potrzebujacych-pilnej-pomocy/page__st__2920#entry241580 Polecam również wykonać test na co najmniej kilku kg słodu którego nie szkoda będzie nam wyrzucić.
  6. Tak właśnie myślę. Wałki się już pewnie wytarły. W najgorszym razie zlecę wykonanie nowych już z nierdzewki. Ale jaką wydajność miałem ... Z 4,5 kg wyszło mi z 27 l 11,5 BLG. Fakt, że filtracja prawie godzinę. Żeby już nie przeciągać tematu mojej warki - pomoc w mojej sprawie uważam za zakończoną. Dziękuję wszystkim.
  7. Śrutownik wykonany wg schematu kolegi Metalbeer z forum. http://www.piwo.org/topic/9666-srutownik-walcowy/page__hl__%2B%C5%9Brutownik+%2Brysunki Niestety, całość wykonana ze stali zwykłej a nie nierdzewnej. Moleta wałka była bardzo ostra i podejrzewam że te opiłki to właśnie z tej molety odpadły. Martwi mnie jeszcze coś jeszcze. Obawiam się, że ta stal z której jest to wykonane jest na tyle miękka, że brudzi słód. Myślę że opiłków to raczej nie będzie. Większe zostały w trakcie wysładzania. Przedostały się ewentualnie drobinki a te myślę, że nie będą szkodliwe. Chociaż, już sam nie wiem, Właśnie jestem na etapie chmielenia. Chmiel mam swój więc dużej straty nie będzie. Stratą będą najwyżej drożdże (W-34/70).
  8. Hihi. Na to wygląda. Jednak zaryzykuję. Postało chwilę oczekując na filtrację i jest już kolor jak trzeba. Się piwa nawarzyło to trze je teraz wypić. Najwyżej będzie nowy styl "Stalowe".
  9. Ja to mam dopiero problem. Ześrutowałem dzisiaj 4,5 kg pilzneńskiego na moim nowym sprzęcie (gniotownik walcowy). Co prawda widziałem pojedyncze opiłki metalu ale chyba tego jest więcej. Właśnie skończyłem zacierać i pilzneński (tylko) ma kolor nie słomkowy a siny. Co radzicie - gotować czy wylać? Kerni
  10. Najprościej będzie pojechać na skład z gazami technicznymi (Linde, Messer, Airproduct lub inny producent). Powinni mieć i butle i węże.
  11. Nie spodziewałem się takiego zainteresowania. Myślałem o kegach dla siebie ale wymyśliłem sobie, że większa seria będzie tańsza. Gdybyście wspomogli swoim doświadczeniem: - czy kegi muszą być przetłoczone (widzę wszędzie zdjęcia że są) - jakiej grubości blachy należy użyć - w jakie końcówki musi być zaopatrzony teki keg (myślę że musi być w miarę uniwersalny aby pasował do obecnych na rynku standardów) - jakie pojemności brać pod uwagę (to można sterować wysokością kega) Kerni
  12. Mam pytanie odnośnie kegów 5 l. Kegi Pepsi są super ale nie odpowiada mi ich duża pojemność. Kegi 5 litrowe aluminiowe / stalowe są problematyczne. A gdyby wyprodukować samemu kegi ze stali nierdzewnej tzw. spożywki i umieścić od razu w nich odpowiednie zawory? Mam dostęp do firmy która bez problemu wykonała by takie kegi tylko potrzebny by był projekt. Co o tym myślicie?
  13. Na Alibabie musiałeś się rejestrować. Jak nie pamiętasz hasła (login to mail) możesz sobie "przypomnieć" hasło używając formularza. W szczegółach zamówienia masz numer listu, możesz sobie śledzić postęp przesyłki m. in. na stronie Poczty Polskiej. Linki do operatorów poczty masz obok numeru przesyłki.
  14. Chciałbym nieśmiało zaproponować stworzenie do receptur na WIKI małego rankingu. Działał by na zasadzie, że każdy użytkownik z forum mógłby ocenić daną recepturę (pod warunkiem, że wcześniej ją uwarzył). Na zasadzie oceny 1-6. Można by oceniać kilka cech takiego piwa . Zdaję sobie sprawę, że nie każdy odtworzy idealnie proces, ale myślę, że mogłoby to ułatwić wybór wielu użytkownikom (zwłaszcza początkującym) które piwo uwarzyć. Co myślicie?
  15. Chętnie przyjąłbym coś na pilsa i belgijskie. Odbiór - tylko przesyłka. Mieszkam na samej północy, daleko od Wszędzie.
  16. Zamówiłem 29.09. Wyszło mnie 77,99 PLN. Płaciłem kartą kredytową. Zamówiłem no i czekam... Dzisiaj (28 X) w końcu dotarła przesyłka.
  17. Podoba mi się to sito. Można by na spód dać płaskowniki z blachy grubości np. #1,5, poustawiane na krzyż (muszą mieć nacięcia - podobnie jak się oddziela bombki chionkowe). Do tego porobić nawet nacięcia w nich od spodu i filtrator "jak ta lala".
  18. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Lubelski (3 krzaki) (zbiór na 2 razy) ok 400 gram po wysuszeniu Sybilla (2 krzaki) ok 300 gram po wysuszeniu (może było tego więcej - nie zapisałem sobie wagi) Marynka (3 krzaki) ok 220 gram po wysuszeniu
  19. Wymiary już sobie policzyłem. Wykonałem tak jak pisze Arek 35-45-35. Całość wykonałem ze stali czarnej (za nierdzewkę nie chciałem płacić - poza tym obróbka jest droższa i wymaga odpowiednich narzędzi). Całość mnie wyszła ok 130 zł (po koleżeńsku). Wykonałem już nawet pierwszy test na owsie (nie miałem jęczmienia) i powiem Wam że jestem zadowolony. Pozostało wykonać obudowę ze sklejki. Na to mam jeszcze sporo czasu gdyż mam spore zapasy słodów śrutowanych.
  20. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Poczekaj aż dojrzeją i możesz sobie porównać szyszki z tymi tutaj. http://www.wiki.piwo.org/Charakterystyka_polskich_odmian_chmielu W końcu rozszyfrowałem co i jak z moim chmielem. Wygląda na to że to co zerwałem ostatnio to Lubelski. I to się potwierdza z tym co było na etykietach. Zatem czekam na Marynkę - mam nadzieję, że zdąży przed przymrozkami. Wczoraj w okolicach Kołobrzegu w nocy temperatura spadła do 5 stopni. Jesień idzie wielkimi krokami...
  21. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Mam 3 odmiany. Dzisiaj zebrałem (wydaje mi się że Lubelski ale hm... - no właśnie nie mam tej pewności). Zebrałem z 3 krzaków 830 gram - czyli prawie 1 kg. Waga przed suszeniem - teraz się suszą w piekarniku przy 50 stopniach. Potrzymam je z godzinę, dwie a potem rozłożę na podłodze w pokoju na 2 dni. Odnośnie Sybilli - bo to właśnie jest 3cia odmiana którą posiadam to ma obecnie maleńkie szyszki. Myślę, że będą OK za ok 3 tygodnie. Po wysuszeniu (2 h w piekarniku + 2 dni na gazecie w pokoju) wyszło 210 g Lubelskiego. Całkiem nieźle jak na pierwszy rok z 3 sztobrów.
  22. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Miałbym prośbę do kolegów. Mógłby ktoś zrobić kilka zdjęć liści odmiany Lubelskiego i Marynki. Mam po 3 sadzonki i wg mnie Lubelski jest już dojrzały a Marynka dopiero przekwita. Wg wiki - to Lubelski jest późniejszy. Obawiam się że pomyliłem sztobry przy sadzeniu. Może uda mi się upewnić po kształcie liścia.
  23. Kerni

    Chmielnik sezon 2013

    Ja sie zastanawiam czy nie zbierać już lubelskiego? Czy ktoś z Was już jest po zbiorach? Moja plantacja jest na pomorzu więc pewnie bedzie później niż na południu Polski. To pierwszy rok więc jestem niecierpliwy.
  24. Zdecydowanie paloność. Na szczęście jeszcze nie zdarzyło mi się przypalić. Być może to jest moje nieobiektywne odczucie przypalonego smaku - niemniej wolałbym aby ten smak był słabszy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.