Skocz do zawartości

Krzyko

Members
  • Postów

    356
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Krzyko

  1. Warka No 31 – Pils Niemiecki 12o Blg

    (Centrum Piwowarstwa)

     

    Skład:

    Słody

    pilzneński (3,5 kg)

    monachijski (0,5 kg)

    Chmiele:

    Marynka (35 g)

    Lubelski (25 g)

    Drożdże Fermentis Saflager W-34/70

     

    Woda do wysładzania – 15 l, 90oC

     

    Zacieranie (14 l - 1:3,5):

    61-63°C - 45'

    71-73°C - 20'

    78°C – mash out

     

    Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge).

     

    Warzenie – 60’.

     

    Chmielenie:

    35 g Marynki – 0’,

    25 g Lubelskiego – 50’.

     

    Chłodzenie do 16oC. Wyniosłem fermentor na balkon (ok. 0oC), ale po ponad godzinie temp. spadła o ok. 4oC. Było już późno, więc odpuściłem.

     

    Pomiar gęstości – 12o Blg.

     

    Fermentacja – 300 ml gęstwy:

    burzliwa w temp. 10 oC od 14.01.2014 r. do 26.01.2014 r. -> 12 dni, kiedy brałem fermentor na przerwę okazało się, że w lodówce jest 5oC – nie wiem od kiedy i jak wpłynie to na piwo

    przerwa diacetylowa w temp. ok. 17oC od 26.01.2014r. do 28.01.2014r. -> 2 dni

    cicha w temp. ok. 5 oC od 28.01.2014 r. do 12.02.2014 r. -> 15 dni.

     

    Fermentor przeniosłem dzień przed rozlewem do piwnicy – ok. 16-17 oC.

    Rozlew do butelek – 12.02.2014r. Po raz pierwszy użyłem kapslownicy Grifo HD. Szybko się do niej przyzwyczaiłem – super maszynka :)

    refermentacja – 3,125 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, wg KN

    Blg – 2,5o,

    zawartość alkoholu (12 – 2,5 : 1,938 = 4,9%)

     

    Degustacja po min. trzech miesiącach – 11.05.2014 r.

  2. Mam ten, który nazwałeś klasycznym i warzę na nim właśnie w garze stalowym 50 l. Jestem bardzo zadowolony, choć zgodnie z tym, co pisze WiHuRa nigdy palnik nie pracuje na 100%. Ale nadmiar mocy zawsze się przyda, gdybym chciał zwiększać wybicie.

  3. jeśli chce się mieć estery jak przy ejlach to pewnie, ale lager powinien być czysty od esterów.

    Pewnie, ale bierz pod uwagę w ile czasu schłodzi się do prawidłowej temperatury fermentacji. Wystarczy na estery. Ja dawałem pierwsze pokolenie drożdży suchych tylko jedną saszetkę w 12°C i fermentacja ruszyła (fermentacja w 10°C) i zeszło mi do 2 blg. Później robiłem na kolejnych pokoleniach.

    Fermentacja to skomplikowany proces, ale żeby do tego postaci biblijne mieszać... No nieźle... ;) ;) ;)

  4. Kolego lampen139, jeśli chcesz szybko chłodzić brzeczkę, to bez chłodnicy się nie obejdzie. Ja proces schładzania przyspieszam w ten sposób, że przed właściwą chłodnicą zanurzeniową mam niewielką wężownicę, którą umieszczam w kąpieli lodowej. Mimo, że instalacja w całości jest wykonana z rurki miedzianej fi6, to standardową warkę 20 l schładzam do 18-20oC w ok 30-40 min.

    Tu masz trochę na ten temat: http://www.piwo.org/topic/8833-chlodnica-samorobka/

  5. Zwykle do brewkitów dołączane są bliżej niezidentyfikowane drożdże nie mające nic wspólnego z dolną fermentacją. Zrób więc tak jak pisze Polo: 18-20oC będzie ok. Ale niestety nie licz na to, że otrzymasz lagera... ;)

  6. Z szyszkami warto jednak w woreczku, wyciągasz i po kłopocie, whirlpool nic nie da.

    No właśnie. Przyznam się, że kupując zestaw nie zauważyłem, że są w nim szyszki i nie byłem na to przygotowany. Na przyszłość muszę się zaopatrzyć w woreczek. Chyba, że po degustacji mojego Bielika uznam, że nie warto się więcej z szyszkami bawić ;)

  7. Wczoraj sięgnąłem po stout, który był butelkowany w grudniu 2012 r., a więc postał sobie ponad rok. To była czwarta warka w moim piwowarzeniu i jednocześnie ostatnia z konserwy.

    Wrażenia jak najbardziej pozytywne. Kiedy piłem je rok temu wydawało mi się bardzo gorzkie, ale wtedy nie miałem porównania z bogato chmielonymi AIPA-mi. Z perspektywy czasu mój stout jest delikatny, bardziej kawowy niż czekoladowy. Barwa prawie czarna, lekko mętne z bardzo niewielką ilością osadu na dnie. Piana bujna, beżowa, drobnopęcherzykowa i trwała. Fajnie ułożone i zbalansowane piwko. Będę musiał zrobić sobie stout jeszcze raz - tym razem zacierany oczywiście.

  8. Warka No 30 – BIELIK

    Polskie Jasne 12o Blg

    (Twój Browar)

     

    Skład

    Słody:

    pilzneński (3,7 kg)

    karmelowy jasny (0,3 kg)

    Chmiele:

    Marynka (25 g)

    Lubelski (40 g)

    Drożdże Danstar Nottingham

     

    Woda do wysładzania – 14 l, 90oC

     

    Zacieranie (15 l - 1:3):

    63°C - 20'

    72°C - 40'

    78°C – 10’ (mash out)

     

    Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge)

     

    Warzenie – 70’

     

    Chmielenie:

    25 g Marynki – 10’,

    20 g Lubelskiego – 50’,

    20 g Lubelskiego – 60’,

    Chmielenie szyszką chyba nie bardzo mi się podoba: podczas warzenia szyszki unoszą się na powierzchni, podczas zlewania whirpool nie tworzy ładnego stożka, z gara trudno te szyszki usunąć...

     

    Chłodzenie do 20oC.

     

    Pomiar gęstości – 12o Blg.

     

    Fermentacja:

    burzliwa w temp. ok. 16 oC od 17.12.2013 r. do 29.12.2013 r. -> 12 dni,

    cicha w temp. ok. 16 oC od 29.12.2013 r. do 05.01.2014 r. -> 7 dni.

     

    Rozlew do butelek – 05.01.2014r.

    refermentacja – 2,6 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody,

    Blg – 2o,

    zawartość alkoholu (12 – 2 : 1,938 = 5,1%),

     

    Planowana degustacja po czterech tygodniach– 02.02.2014 r.

     

    Barwa złota, klarowne z niewielką pianą, która utrzymuje się do końca w postaci obrączki.

    Aromat nikły, chmielowy. W smaku jak lager – po prostu piwo. Dobre będzie na lato – lekkie i rześkie. Poza tym na pewno zadowoli tych gości, którzy w piwie domowym będą poszukiwać smaku koncerniaka.

    Trzeba jednak poprawić wysycenie – 2,6 g cukru do refermentacji to troszkę za mało.

  9. różnica jest taka, że czasami lepiej nie widzieć życia panującego w brzeczce

    Odwróciłbym to twierdzenie: nie widzieć życia w brzeczce to właśnie gorzej ;) Przychylam się tu do opinii kol. korzeń16.

    Ja nie mam przezroczystych fermentorów, ale jak będę kupował następne, to tylko takie...

  10. Mam żanetę o poj. 100 cm3. Bardzo przydane narzędzie w moim browarze. Jednak dość szybko uszczelka tłoka straciła poślizg i zaczęła się zacinać. Myślałem to czymś posmarować, ale że ma kontakt z piwem, więc rozmaite oleje i inne tłustości raczej odpadają. Ma ktoś patent na taki problem?

    Szkoda strzykawy wyrzucić bo prawie nowa.

  11. Cały czas uczę się dolniaków i cały czas mam wątpliwości.

    Tak się zbiegło w czasie, że dwa piwa: amerykańskiego lagera i czeskiego pilsa butelkowałem dzień po dniu. Oba zadane rehydratyzowanymi W-34/70. Oba burzliwą przechodziły w temp. 10oC, a cichą w temp. ok. 4oC. Zrobiłem tak zgodnie z sugestią producenta zestawu, który w ulotce napisał, że cicha powinna przebiegać "najlepiej w temp. poniżej 7oC". Lager zszedł z 12 do 2oBlg, a pils do 2,5.

    Wszystko niby ok, ale teraz czytam, że optymalna temp. fermentacji dla tych drożdży wynosi 12oC.

    Czy to zalecenie dotyczy tylko burzliwej? Czy też może cichą zrobiłem w za niskiej temp.?

    Dodam jeszcze, że zapach tego co butelkowałem w niczym nie przypominał tego, co znam z praktyki z górniakami. Piwa górnej fermentacji apetycznie pachą drożdżami i słodami, a tu taki "niepiwny", jakby kwaskowaty aromat...

  12. Warka No 29 – SZPAK

    American Lager 12o Blg

    (Centrum Piwowarstwa)

     

    Skład

    Słody:

    pilzneński (3,0 kg)

    Karamel Pils Steinbach (0,3 kg)

    Ryż biały (0,5 kg)

    Chmiele:

    Marynka (15 g)

    Lubelski (15 g)

    Drożdże Fermentis Saflager W-34/70

     

    Woda do wysładzania – 13 l, 76oC.

     

    Zacieranie (15 l - 1:4,5):

    kleikowanie ryżu – 5 l wody + 0,5 kg ryżu -> do 45’ (aż się zrobi papka),

    dolać 10 l wody tak, aby temp. ustabilizowała się na ok. 55oC,

    50-52oC – 10’, w rzeczywistości przerwa przebiegała w ok. 53-54oC – ryż ma dużą pojemność cieplną i trzeba tu na przyszłość być ostrożnym

    61-68°C - 60',

    76°C – mash out.

     

    Filtracja i wysładzanie ciągłe (fly sparge).

     

    Warzenie – 60’.

     

    Chmielenie:

    15 g Marynki – 0’,

    15 g Lubelskiego – 50’,

     

    Chłodzenie do 17oC.

     

    Pomiar gęstości – 12o Blg.

     

    Fermentacja:

    burzliwa w temp. ok. 10 oC od 04.12.2013 r. do 18.12.2013 r. -> 14 dni,

    cicha w temp. 3-4 oC od 18.12.2013 r. do 03.01.2014 r. -> 16 dni.

     

    Rozlew do butelek – 03.01.2014 r.

    refermentacja – 3,5 g cukru/0,5 l + ok. 0,5 l wody, wg KN

    Blg – 2o,

    zawartość alkoholu (12 – 2 : 1,938 = 5,1%)

    Piwo nietypowe podczas rozlewu. Nie podobał mi się zapach, drożdże nie utworzyły na dnie zbitej warstwy, bardzo się pieniło przy nalewaniu do butelek. Smak trochę mnie uspokoił ale i tak będę z niepewnością oczekiwał degustacji.

     

    Degustacja po min. trzech miesiącach – 03.04.2014 r.

     

    Bardzo klarowne piwo o słomkowej barwie. Piana skromna, biała i nietrwała. Aromat kwiatowo-drożdżowy, przyjemny. W smaku piwo słodowe, lekko słodkawe; goryczka nieznaczna. Piwo lekkie, orzeźwiające. Koncerniaki przypomina tylko z wyglądu :-)

    Chyba zostawię je sobie na lato.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.