Zacierałem pierwszy raz warkę (słód pilzneński,Marynka,Lubelski i drożdże Safale S-04). Drożdże zadane wczoraj o 6 rano (temperatura brzeczki 26, rehydratacja drożdży 0,5h 26stopni). O 16tej ruszyło, piana na 2-3 cm. Fermentator stoi pod drugim więc dałem rurke boczną.Bulgotanie było częste,ale nie tak gwałtowne jak przy klasycznej rurce. Poszedłem na noc do pracy, wróciłem i...cisza. Piana opadła i widać osad nad lustrem brzeczki. Temperatura w pomieszczeniu ok.21.Czy popełniłem jakiś błąd, czy tak może być przy tej bocznej rurce i przy tych drożdżach?