Dasz radę w jednym z kranikiem, tylko dokup reduktor osadów, termometr, kapslownice (jeżeli nie możesz pożyczyć ),aerometr i kapsle.Coś do odkażania, choć przy pierwszych dwóch warkach fermentator umyłem płynem do naczyń i zalałem kilka razy wrzątkiem (udało się). Zagotujesz gotowca z jakimś dodatkiem ( cukier odradzam ), wlejesz do fermentora, dolejesz wodę mineralną niegazowaną, sprawdzisz temperaturę i Blg, dodasz uwodnione drożdże i zapomnisz na 3 tygodnie. Potem ustawisz wyżej, żeby się ustało i prosto z kranika do butelek po pomiarze Blg. Dodasz cukier ( zapomniałem o miarce do cukru ) i po 2 miesiącach wypijesz piwko...
A jak się spodoba to dokupisz więcej sprzętu..