Skocz do zawartości

AG1929

Members
  • Postów

    258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez AG1929

  1. 50 zł na jakiej ilości? 12,5 kg jasnego WESa 75% 129 PLN. Na stronie WESa 12,5 kg 80% 177,39PLN http://www.facebook.com/photo.php?fbid=173388596136100&set=a.151412448333715.37489.100003948832147&type=3&theater
  2. Chyba nawet zaglądałem na stronę tej hurtowni i zainteresował mnie ten ekstrakt.Sprawdź jakiej jest firmy. Z kolegą znaleźliśmy ekstrakt słodowy w hurtowni WESa o prawie 50PLN taniej.Różnica była taka,że nasz znaleziony w hurtowni jest 75%, a na stronie WESa 80%. 4 kg.,Marynka, Lubelski i w 22 litrach 13 Blg sobie bulgoce;)
  3. Mało chmielu jak na mój gust w tym zestawie.
  4. Miało być w temacie, ale muszę odpowiedzieć. Powtarzam.Wystarczyło wspomnieć o edycji posta, a nie kiepkować pisząc 'zabawny' tekst skierowany do 'nie wiadomo kogo'...
  5. Niepotrzebny przytyk nie wiadomo w czyją stronę, wszak odbiorcą jest każdy przeglądający ten temat. Nikt się nie domaga dysertacji, wystarczy czasem użyć przecinka lub spacji. I gratuluję córeczki. Przytyk do przytyku.Przejrzałem kilka postów osoby czepiającej się o interpunkcję i chyba trzeba zacząć od siebie...Wróćmy już do tematu Dziękuję.Córeczki mam dwie
  6. Jeżeli rozważać dwa WESy nachmielone ,a dwa WESy niechmielone to różnica finansowa około 12PLN.WES drożdży do puchy nie dołącza.
  7. Do Coopersa też najlepiej dodać 1,7 kg ekstraktu zamiast cukru.Dwa WESy nachmielone wyjdą około 80 PLN. Coopers i 1,7 kg ekstraktu będzie kosztować też około 80 PLN....
  8. Dwa WESy nachmielone są chyba najlepszą opcją na standardową warkę.
  9. Mnie sprzedawca wprowadził w błąd.Teraz też bym go jeszcze poddał chmieleniu.
  10. Coopers jest moim zdaniem bardziej nachmielony i przez to smaczniejszy.
  11. Jednego WESa zrobiłem z dodatkiem cukru, a drugiego z glukozą z małym dodatkiem suchego ekstraktu.Do Coopersa dodałem suchy ekstrakt i trochę glukozy. Przy sprawdzaniu nagazowania tych trzech trunków, Coopers jest zdecydowanie najlepszy wg mojej oceny.
  12. Wydaje mi się,że wystarczy zwrócić uwagę,aby dana osoba edytowała posta. Takie przycinki jak posty 'nie wiadomo do kogo' to chyba też z szacunkiem odbiorcy ma niewiele wspólnego.. Zawsze staram się wyjaśnić sprawę bezpośrednio z osobą zainteresowaną i nie zachowuję się jak komik, bawiący innych, sam nie do końca stosując zasady interpunkcji...Wróćmy lepiej do tematu, którego ten wątek dotyczy.
  13. Zapomniałeś dopisać- i bez sensu. Uwierz mi, nie jest łatwo pisać w ten sposób. Niektórym nie sprawia to żadnej trudności niestety. Szkoda, że równie łatwo nie wpadnie im do głowy, że inni męczą się czytając ich wypociny. Jeżeli pijesz do mnie, to proszę o zwrot bezpośredni.Czytać nie nakazuję.Pozdrawiam.
  14. to jest drożej choć jeszcze nie wiem jak jakość tego ekstraktu...na koniec miesiąca odbieramy...
  15. Jako początkujący, przed pierwszym i jedynym do dzisiaj zacieraniem, zrobiłem sobie rozpiskę postępowania. Rozpiska się sprawdziła, choć cały proces kilka razy mnie zaskoczył.Założyłem, że gotowe przepisy, które i tak nie są podobne w smaku do koncerniaków, nic mi nie mówią.Wymyśliłem więc, że podstawą zacierania będzie 5 kg słodu pilzneńskiego i tak długo będę walczył, aż coś fajnego wyjdzie... PS.Miały być luźne przemyślenia napisane o północy, ale nie zadowoliły odbiorcy, który domaga się pracy dyplomowej, licencjackiej, lub wręcz magisterskiej. Za ewentualne błędy wybaczcie.Tekst edytuję trzymając na rękach 10 miesięczną córeczkę.Pozdrawiam czytających ze zrozumieniem.
  16. skąd bierzecie ten ekstrakt...nam z kumplem udało się kupić 12,5 kg ekstraktu słodowego płynnego za 130 PLN...czyli kg troszkę ponad 10 PLN...warka 40 PLN + drożdże i chmiel..
  17. Są fermentory które maja otwory na rurkę fermentacyjną w górnej części ścianki. Czyli z boku. Pozwala to na ustawienie fermentorów kolumnowo. Zabiera to mniej powierzchni użytkowej w fermentowni. Rurka fermentacyjna nazywa się wtedy - kątowa Tak, dokładnie To tak dla spokojności Twojej duszy ja też Ci potwierdze Dzięki wszystkim
  18. tak podejrzewam, ale jak mi to więcej osób potwierdzi to będę spokojniejszy
  19. Nie rozdrabniaj się na maleństwa...to co się nie zmieści wywieź, a co się zmieści pozostaw...od przybytku głowa nie boli...no chyba, że wszystko wypijesz to może zaboli
  20. Nie przeczytałeś co napisałem..na fermentatorze stoi drugi fermentator więc nie muszę go dociążać, a bulkanie było tylko się po 16-17 h zakończyło...
  21. Mimo, że zacząłem zacierać mam podobny pomysł. Pozostanie mi 2kg płynnego ekstraktu słodowego, 0,5kg suchego ekstraktu słodowego, 200 gram cukru cynamonowego i drożdże T 58...dodam miód gryczany (rozważam ile), chmielenie Marynką i Lubelskim i przy 21 litrach zmierzę Blg...jak będzie ogromne to dopełnię mineralną do 25 litrów.Burzliwa z 3 tygodnie, pomiar Blg i do butelek na Wielkanoc. Powinno być pijalne
  22. Jak ktoś nie ma doświadczenia jak ja i bulkanie ucicha po 16h to chce się upewnić, że wszystko z piwkiem będzie ok..
  23. 250 suchego ekstraktu to około 1 Blg w 20litrach, a można przeliczyć jakoś miód?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.