Skocz do zawartości

mckolek

Members
  • Postów

    98
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mckolek

  1. Witam w dniu 26.04.2013 roku postawiłem wymienione w tytule piwo zacierane ze słodów. po kilku dniach 3-5 całkowicie się uspokoiło i przestało bulgać a temperatura wówczas była około 22-23 st C. Dzisiaj piwo się ożywiło i bulga jak najęte!!! czyżby drożdze się obudziły i zabrały się do pracy? obecna temperatura na pudelku wskazuje 25-26 st C.

     

    Czy u Was takie zachowanie miało miejsce? Nadmienia, że poprzednie też zacierane bullgało bez przerwy 4 tygodnie ale te miało przerwę. Produkcja piwa jest zawsze zaskakująca i przynosi nowe doświadczenia. ha ha

  2. Równie dobrze drożdże już dawno poszły spać , a z piwa po prostu uwalnia się CO2 , czyli piwo się powoli odgazowywuje. Nie zmierzysz , nie będziesz wiedział.

    Napisz chociaż jakie drożdże , jaka temperatura fermentacji , więcej szczegółów.

     

    S-05 fermentacja w temp 21 st C uwalnia sie CO2 to tak jest przy fermentacji

  3. u mnie jest dokladnie tak samo ale to chyba norma u tych drozdzy. temperatura identyczna piekna zwarta trwala piana i babluje caly czas dzisiaj mija 8 dzien fermentacji

     

    U mnie też podobnie rurka pracuje od pierwszej doby tj 18.03.2013 do dzisiaj ( 19 dni) początkowo ostro aż pokrywkę podniosło i rurkę zalała (poprawiłem) dzisiaj tylko co kilka minut 1-3 bulgnięcia ale jest. Nie zaglądałem i nie będę chyba ale nie wiem ile to może jeszcze potrwać.

    zaglądać mierzyć? .

    Myślę, że skoro pracuje to jest jeszcze coś tam do zrobienia przez grzybki to chyba jeszcze nie czas na ingerencję ale może sie mylę co?

  4. Generalnie odpowiedziałeś sobie na pytanie. 3,5 doby dla piwa z ekstraktu to nic nadzwyczajnego. Nie wiem tylko w jaki sposób kolor piwa ma świadczyć o odfermentowaniu.

    Brzeczka podczas fermentacji wyraźnie jaśnieje co jest wynikiem zmniejszania się ilości cukrów (co z reguły widać gołym okiem)

    A jeśli robimy z jasnych słodów?

     

    to wówczas piwo jest wykonane z jasnych słodów !!

  5. Dodatek cukru i glukozy nie pomoże a raczej zaszkodzi

     

    a w jaki sposób zaszkodzi ? łączyć tych cukrów nie można czy co?

     

     

     

    Nie chce wystartować w powiedzmy 12 blg a wystartuje w np 19?

     

     

     

     

    ale nigdzie nie stoi napisane że TeDy jak zauważył problem to dosypał dodatkową ilośc cukrów tak te co wymienił były od początku więc jakie 12 blg na 19blg?

  6. mckolek - laktoza jest nierefermentowalna.

     

     

    wiem, że nie jest i nie pisałem o laktozie tylko ogólnie o szybkim przelewaniu na cichą przy wysokim blg . po co trzymać np miesiąc na cichej jak można poczekać jeszcze tydzień w tym samym wiadrze i nie pozbywać sie "żarłoków"

  7. trochę to dla mnie niezrozumiale skoro jest duże BLG to moim zdaniem szybkie zlanie na cichą mija sie z celem - według mojego rozumowania (może się mylę to mnie poprawcie)

     

    bo jeżeli zlewamy na cichą pozbywamy sie dużej ilości drożdży które zostają na dnie fermentora. te które przedostaną sie na cichą czyli ich niewielka część musi dłużej i ciężej pracować aby dojeść cukier do oczekiwanej przez nas wartości blg co trwa jak niektórzy piszą do miesiąca nawet .

    dlatego ja nie zlewam na cichą tylko trzymam około 2-3 tygodnie w jednym wiaderku nie eliminując żyjących i aktywnych drożdży

  8. pytanko dot. wykonania chłodnicy gdzieś w necie widziałem filmik i gościu powiadał aby przed nawijaniem rurki miedzianej zasypać ją piaskiem drobnym albo solą a to dlatego aby sie podczas wyginania nie spłaszczał jej przekrój.

     

    Czy wykonując samemu swoje chłodnice stosowaliście takie myki? jest to konieczne bo wydaje mi się , że usuniecie tego piasku czy soli z gotowej chłodnicy będzie problemem.

  9. To nie wąchaj pij ile wlezie i się nie przejmuj zapachem jak w smaku jest dobre

     

    Odważna teza :)

    Zwłaszcza przy zapachu kanalizacyjnym trudno wyłączyć zmysł węchu :ble:

     

    ale tu nie wali kanalizacją tylko jakimś chwilowym nieprzyjemnym kwaskiem i stąd ta odważna teza

  10. Tylko ten kwas jest wyczuwalny w zapachu tylko jak się powącha szyjkę butelki. Jak się przeleje do kufla, to znika całkowicie. W smaku w ogóle nie czuć kwasu, a jak się opróżni butelkę, to nie czuć kwaskowatego zapachu również na butelce. Znika. Jest tylko przy otwarciu, przez chwilę.

     

    To nie wąchaj pij ile wlezie i się nie przejmuj zapachem jak w smaku jest dobre

  11. To nie jest fermentacja cicha i aktywna lub nieaktywna rurka nie jest wyznacznikiem fermentacji.

     

    ja nic nie pisałem o fermentacji aktywnej i o momentach zmiany rodzaju fermentacji tylko o zachowaniu rurki i czasie fermentacji

     

    Nie twierdzę że fermentacja cicha zaczęła się jak przestało bulgać ale na pewno burzliwa nie trwała 19 dni dlatego że była jednym fermentorze i fermentacja cicha chyba nie rozpoczyna się dokładnie w chwili przelania brzeczki do drugiego wiaderka bo może trwać w tym samym . czy może racji nie mam?

  12. Wiki mam już w miarę przerobione ale dzięki, zastanawiam się tylko jak długo może tak stać ta warka na burzliwej i czy nic sie z nia nie stanie (np czy sie nie zepsuje)

     

    spokojnie może postań moja stoi od 04,01,2012 w tym samym wiaderku pierwsze dni była bardzo aktywna rurka fermentacyjna potem sie uspokoiło i cisza pewnie jest fermentacja cicha . Wiaderko stoi w 21st C i dzisiaj otwieram i sprawdzę blg i jak będzie ok to chyba przelewam chociaż chciałbym poczekać na drugie wiaderko z kranikiem do lepszej pracy przy butelkowaniu ale jakoś z w BA z kompletowaniem paczki sie nie spieszą

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.