Dziś miałem zamiar warzyć bożonarodzeniowe (20+blg) z TB + dubbelka z wysłodzin. Sytuacja w domu pozwala mi właśnie tylko na dzisiejszy dzień... SPrawa jest taka, że wstawiłem wczoraj na starter (9blg 1L, ekstrakt jasny z TB, 25C w momencie zaszczepienia) WLP530 (TB), których bestbefore skończył się na początku sierpnia. Myślałem, że tak czy siak spokojnie ruszą, natomiast póki co cisza. Szczepić tak czy siak będę dopiero jutro, ponieważ nie mam chłodnicy.
Kwestia jest taka, czy ktoś może mnie wesprzeć gęstwą po jakichś belgach, w razie czego.
A może chłopaki potrzebują dużo więcej czasu? Póki co, w starterze nic a nic się nie dzieję, co jakiś czas mieszam. Starter był mocno napowietrzony.