Wrzucam jeszcze pomysl "piwko na prezent" a raczej "celebracja pojedynczej buteleczki". Część może się już stukać palcem w czoło, bo to jedna butelczyna, a takie w przyrodzie nie powinny występować. Bywalo tak wsrod moich znajomych ze nie koniecznie komus smakuje piwo inne niz jasne pelne ale chetnie tego innego sprobuje - jedna buteleczka sprawdza sie znakomicie.
Koszt takiej zabawy zamknal sie chyba w 10zl (nie pamietam ile kosztuje srebrny mazak - mozna go zastapic korektorem albo kreda, ktora pozniej trzeba utrwalic lakierem do wlosow, albo bardziej profesjonalnie fiksatywą).
Na pudelko wybralam za gruba tekturke - najlepsza bylaby chyba 2mm, ale nie mialam czasu jej szukac - pomalowalam ja czarnym akrylem za pomoca malego walka.
Gdyby ktos byl zainteresowany to mam szablon na pudelko idealne na butelke 0,5 - wysle zainteresowanym na maila .
Zdrówko!