Skocz do zawartości

101k

Members
  • Postów

    105
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez 101k

  1. Zadzwoniłem i spytałem, czy odgrzebie sprawę, bo chcę identico. Oddzwonił po paru minutach i podał ceny. Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka
  2. Jestem po rozmowie z Panem Chmielem i cena spada niemal o połowę już przy 6 sztukach, gdzie za komplet 2 grzałek płacilibyśmy 170zł brutto (+ przesyłka). Byliby chętni?
  3. Nie widzę, czy nie podałeś namiarów na firmę? Póki co mam wycenę na kwotę dokładnie 100% większą, więc chętnie sprawdzę u waszego dostawcy.
  4. Nie ma ktoś czasem na południu Wrocławia żateckim poratować? Miękką wodę nawet zwiozłem, a chmiel jakoś umknął...
  5. 1. Marusia, damska M 2. Slavoy, męska XL 3. Karczmarz, męska XL 4. Sirvantes, męska XL 5. Undeath męska XL 6. Malwina, damska M 7. jabol XL 8. Katarzyna M 7. Regius męska M 8. Pinka damska M 9. Xenocyd, męska L 10. Bzdzionek, męska XL 11. Ciafu damska L 12. Michał męska L 13. Piotr Musielak męskia L 14. Mariusz Musielak, męskia XL 15. leszcz007 męska XL 16. Syja77 damska XL, 17. Szuwar 71 męska XL 18. Szuwar 71 damska M 19. BeerGrill, męska XL 20. Bimbelt, męska L 21. Andy, męska XXL 22. Pomorzanin, męska XL 23. Bart3q, męska L 24. sefs, męska M 25. zorbescu, męska XL 26. amap, męska XXL, damska M (płatna) 27. ann260, damska M 28. Mat, męska L + damska S 29. Wesoły męska L 30. Ferguson męska XXL + męska XL (nie płatna) 31. Jakub Gryz (qub) XL męska 32. ściana, męska M 33. Karolina, damska S 34. Danielson83, męska L 35. Uups , męska XL 36. Poretzky, męska L 37. Major, męska XXL - jeśli jest jeszcze szansa, może być odpłatnie 38. Małgorzata Maj (Major), damska L - jak wyżej 39. Brida, damska L 40. Szymon /101k/
  6. Przesłałem plik i dostałem taką odpowiedź. Drogo, tanio? Witam, Koszt wykonania sita to 130.00 zł netto. Rozbijając koszt na materiał i cięcie to: Materiał stal nierdzewna #2mm: 30.00 zł netto Cięcie: 100.00 zł netto Z poważaniem Marta Wojczuk Dział handlowy CIĘCIE LASEROWE I WODNE ul. Grafitowa 4 55-015 Radwanice / Wrocław tel. +48 71 333 66 30 tel/fax +48 71 333 66 33 m.wojczuk@amaprofil.pl info@amaprofil.pl www.amaprofil.pl
  7. Można rzec stan przedgranatowy
  8. Możesz powiedzieć ile Ci wyszło w złotówkach przez PP? Nie doczytałem wcześniej, a że zwykła debetówka z Inteligo hula wszędzie, to kupiłem tak - skasowali mnie 49,69zł.
  9. joker, a jaką gazę konkretnie (wymiar, ile warstw itd.)? Do tej pory przy piwach >80g granulatu zakładałem pończochę na sitko kuchenne (łącznie 3 warstwy siaty), ale robiłem to niesterylnie na sam koniec, więc jeszcze zostawało przegotowanie i schłodzenie filtratu. A to mocno upierdliwa sprawa jednak. Sitko za to za cholerę się na fermentorze nie utrzyma...
  10. Browarek dostawy z CP przechowuje to i na depozyt się może zgodzi. Mogę zagadać.
  11. Wykopię temat, bo taki książkowy przykład mi się zrobił na filmiku, że grzech nie pokazać: W moim przypadku tuż przed butelkowaniem dekantowałem z cichej fermentacji do fermentora z syropem glukozowym z pomocą pończochy (chmieliny na zimno). Zawsze robił mi się fajny wir i nie musiałem mieszać. Tym razem pończocha była barierą na tyle dużą, że się prawie nie wymieszało. Na 40 butelek jakieś 5 na razie trafiłem z tym efektem - pewnie ostatnie jakie zlewałem.
  12. Jajko zniknęło całkowicie po tygodniu, jednak piwko póki co nie zachwyca... Ja chyba nie powinienem się za górniaki zabierać. Nie lubię i już ;-) Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4
  13. Potwierdzam i dodam, że moim zdaniem aromat chmielowy bez chłodnicy to jak sałatka w McDonald's Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4
  14. A może jakieś tagi wprowadzić? Na ile mądra jest wyszukiwarka forum, odmienia przez przypadki np? Wysłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 4
  15. A ja myślę, że forumowej klasyki nigdy nie za wiele. Podlinkować konkretnie, zostawić obrazek i git
  16. 101k

    Belgian IPA

    Szczun sie wpisuje też przecież, a po FDP ochów i achów nie brakowało. Tripel + Zeus + Amarillo
  17. W moim pierwszym AIPA było chłodzenie w wannie - włożyłem i poszedłem spać. Równie dobrze mógłbym chmielić Marynką, bo aromatów amerykańskich chmieli próżno szukać. Różnica moim zdaniem jest kolosalna, przede wszystkim w aromacie, ale też w smaku chmielu. Jeśli jesteś pewny sterylności, to przynajmniej przyłóż się do pierwszej fazy chłodzenia, a piwo, szczególnie mocno chmielone na smak i aromat zyska niesamowicie. Kilka zamrożonych butelek PET w wannie z zimną wodą plus ruch wody (słuchawka prysznica) załatwi sprawę .
  18. 60 minut + od razu chłodnica zanurzeniowa. Po 30min zadałem uwodnione drożdże do 25 stopni. Ruszyły jak torpeda. Przy fermentacji się generalnie nie obawiałem zapachu, jestem też pod wrażeniem lagerowego charakteru tych drożdży. Piana też super. W sumie nie znam odseparowanego zapachu DMS, ale pachnie jak klasyczna zemsta za paprykarz w przedziale PKP - obieranie jajka na twardo...
  19. Wykopię temat Zrobiłem Polish Ale na Nottinghamach, 100% pilzneńskiego, 66 stopni zasyp 62st 40 min 72st 20min 78st 5min Chmielone szczodrze: 60min Marynka 45g 45min Lubelski 20g 50min Lubelski 10g 57min Lubelski 10g fermentowane w 19 stopniach, 7 dni burzliwej, 7 dni cichej, jutro mija 14 dni w butelkach w domu (21-24 stopnie pewnie) Otworzyłem jedną na próbę i zapach gotowanych jajek, który czuć było w całej piwnicy, jest cały czas bardzo intensywny w piwie. Reszta okej - smak, goryczka, kwasowość itd Poukłada się z czasem? Ponoć to piwo do szybkiego wypicia...
  20. Dla mnie Szczun też rewelacją imprezy, ale strasznie zdradliwa bestia. Ta słodycz która leczyła gorycz kolejnych chmielowych bomb wywołała konieczność poważnego leczenia nazajutrz, 19BLG piechotą nie chodzi Generalnie najbardziej zrównoważone piwo "ekstremalne" jakie piłem ostatnio, genialna równowaga między słodkością, owocowością, goryczą i aromatem. Podobnie Trubadur Magma - mistrz. Z rozczarowań Król nieco zbyt trawiasty, RIS z de Molena miałem wrażenie, że prawie bez goryczki, równie kiepskie i niezbalansowane single hopy, zdecydowanie lepszy Mikeler. Ogromne brawa dla zwiedzających, każda inna impreza w tym kraju zaliczyłaby frekwencyjną klapę przy tej pogodzie, a tutaj tłum uwalonych błotem uśmiechniętych freaków przy każdym stoisku!
  21. Znalazłem chwilę czasu na butelkowanie, a pogoda na FDP chyba mnie skłoni do uwarzenia popołudniu. Jedyne drożdże jakie mam to Nothingamy po cichej na dnie fermentora (17-18st, 12>2,5BLG). Jak zrobić najlepiej? 1. Zostawić je w fermetorze i podlać wodą sterylizowaną, żeby nie wyschły do wieczora i potem chlup 20 litrów na osady. 2. Zebrać łyżką, cyknąć w 1,5h malutką warkę na starter, lekko przepłukać i porozmnażać w starterze do wieczora. 3. Zlać wszystko z fermentora do słoików i użyć wieczorem. Może nic nie płukać?
  22. Emocje trochę opadły - wrócę na moment do kwestii technicznych i pohamuję się od rozwijania moich marketingowych teorii Kopyr na FB dał rozwiązanie, a że nie każdy używa, to napiszę. Do Pintowej (testowałem też Widawę) butelki nalewamy gorącej wody z kranu, takiej mocno ciepłej, że cieplejsza już nie poleci. Czekamy około minuty, do półtorej (ważne, żeby od zewnątrz etykieta była zupełnie sucha) i zdejmujemy ją od rogu. Schodzi idealnie nie zostawiając nawet odrobiny kleju na butelce. Patent mistrz.
  23. Wpadłem na pomysł, że zrobię pierwszą w życiu infografikę (w miarę możliwości czasowych), w której zawrę rzeczy, które dla mnie były na początku największym problemem, czy zaskoczeniem oraz "tips i tricks". Nie chodzi mi o tematy, od których pęka wiki i forum, ale rzeczy, o których się nie pisze, które wychodzą "w praniu", takie jak: nie uchylanie pokrywy i zasysanie wody z rurki, thrillery z pomiarem szalejącej temperatury góra dół, kolor płynu Lugola i zacieranie w nieskończoność, bo nie sprawdziłem na białym talerzyku jaki ma kolor normalnie, zapachy fermentujących drożdży, sparzenie wężyka, żeby go nałożyć na kranik w ułamku sekundy i tego typu. Co myślicie? Zapraszam do propozycji i myślę o podzieleniu na 3 kategorie - brewkit, sam chmielę, sam zacieram. Na takiej zasadzie: 1. Brewkit: "warzę" - ogrzej dobrze puszkę - wypłucz ją wrzątkiem - nie gotuj w 5l wody - szkoda aromatu chmielu - zmierz lub policz temperaturę, 15l zimnej vs 5l wrzątku zabije drożdże - napowietrzaj na piłce "fermentuję" - szukaj niskich temperatur (może ja nie lubię estrów, ale 18-19 stopni robi robotę) - zapach nie musi być przyjemny (jajko, siarkowodór itp) - piana i kłaczkujące drożdże są brzydkie - tak ma być "butelkuję" - uchyl pokrywę - sparz wężyk, zrobi się miękki - wyrzuć miarkę do cukru i zrób syrop - zaplanuj stanowisko pracy - zrzucisz połowę kapsli itd Tylko czy to się zmieści na obrazku
  24. Przelałem na cichą wczoraj pierwszego ale'a na tych drożdżach. Dawało jajkiem 4 dni w piwnicy :-) One tak mają chyba, spiłem jak zwykle zawartość cylindra i jest super. Jestem w szoku jak lagerowo (18ºC) - tego szukałem!
  25. Takie stresy to u mnie standard :-) Jeśli mieszam, temperatura prawie nie rośnie. Zostawię na chwilę i zaczyna się thriller... Chyba trzeba się przyzwyczaić i pamiętać jak długo grzeje się sama woda. Miejscowe przegrzania być muszą, niewiele się różnią od wlania wrzątku, a wydajność prawdę ci powie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.