Na domową produkcję sera zawsze miałem ogromną ochotę ale jakoś ciężko było podjąć temat (mało rozpowszechniony wątek i skromna literatura) widzę jednak że coraz bardziej popularny.
Obecnie codziennie robię jogurt i piję go czasami literek dziennie ? od tego czasu zapomniałem co to jakieś choróbska no i do sztangi pasuje.
Bakterie probiotyczne kupiłem w tym sklepie :
http://neovita.com.pl/fitline-allin1000-jogurt-probiotyczny-p-69.html
Cena 6 saszetek to 107 zł, podana jest informacja że 1 saszetka starcza na 1 litr jogurtu, jest to oczywiście kompletna bzdura. Do mleka dodaję małą łyżeczkę bakterii, mieszam blenderem i wstawiam pojemniczek do gorącej wody, następnego dnia przelewam jogurt a do nie umytego pojemniczka dolewam mleko i tak mam jogurcik codziennie nowy.
Jeszcze jedna uwaga - pierwszy jogurt po dosypaniu bakterii jest trochę dziwny w smaku, następne będą wyśmienite, można do mleka dodać kilka łyżek mleka w proszku otrzymamy gęsty tzw. jogurt bałkański.
W sprzedaży jest jeszcze tzw. jogurtownica, jest to proste ,,urządzenie? (pojemnik na jogurt w termosie) pewnie można się bez niego obejść ale lubię wygodę i kupiłem go razem z bakteriami.
Polecam zakup bakterii probiotycznych w tym czy innym sklepie, na saszetki można się złożyć w kilka osób i podzielić się ? starczy na wiele litrów jogurtu.
elroy: jako, że temat ciekawy wydzieliłem z wątku o produkcji sera