Skocz do zawartości

Warmiński MISIEK

Members
  • Postów

    243
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Warmiński MISIEK

  1. Co nie zmienia faktu, że czy dekantuję gorącą brzeczkę, czy po chłodzeniu to i tak nie pozbywam się osadów zimnych.
  2. "Aby pozbyć się osadu zimnego, najpierw musi my poczekać, aż się osadzi jego znacząca część. W ciągu 12 godzin po schłodzeniu brzeczki osadza się tylko ok. 30% osadu," - Piotr Wypych stąd Wynika z tego, że schłodzenie chłodnicą w nawet 30 min nie osadzi osadów zimnych. Chyba, że się mylę
  3. A jak się ma do goryczki zrobienie whirlpoola zaraz po wyłączeniu palnika, odczekanie 5 min i zdekantowanie znad osadów? Mi ostatnio po 5 min ładny stożek się zrobił i gorącą brzeczkę zdekantowałem do fermentora i wystudziłem na balkonie. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć na temat takiego rozwiązania, ponieważ piwo jeszcze fermentuje, a moje doświadczenie jest bardzo małe. Czy w takim wypadku rozwiąże problem opóźnienie chmielenia o 5 min? Sama dekantacja też chwilę trwa.
  4. i tu mnie masz. Zgaduję trochę. Brzeczka nastawna miała 17 blg. FFT w temp. 25°C zatrzymał się na 4blg dopiero po 5 dniach. Po 4 dniach było 5blg. Tak więc w temperaturze 16°C po 6 dniach wątpię, żeby zjadły do 4blg. Chociaż może się mylę? Po robocie dzisiaj zmierzę i jak będzie więcej niż 4, to zaniosę do domu.
  5. Jako, że mieszkam w bloku i w piwnicy mam w te mrozy temperaturę ok 15°C to właśnie tam fermentuję. W piątek wieczorem zniosłem tak piwko do fermentacji. Jakie było moje zdziwienie, gdy wczoraj po pracy tam zachodzę, a na termometrze w wiadrze 9°C, otoczenia 11°C. Piwo fermentuje na S-04. Ktoś musiał otworzyć okno i nieźle przewietrzyć. Fermentacja na chwilę obecną zatrzymała się niestety. Blg nie mierzyłem jeszcze. Powoli temperatura w wiadrze rośnie. Dzisiaj rano było już 12°C. Lepiej zostawić w piwnicy niech powoli wzrasta, czy lepiej zanieść do domu do 21°C na dofermentowanie? Czy to w ogóle dofermentuje? Trzeba także zauważyć, iż ludzie odżywiający się w zgodzie ze swoim organizmem znacznie częściej mają dobre samopoczucie i rzadziej popadają w depresje i melancholię. Są lepiej nastawieni do otaczającego ich świata i mają wielką chęć do życia, wiedzą czego od życia chcą i biorą to pełnymi garściami. Oczywiście nie można sugerować, że wszyscy ci którzy odżywiają się inaczej nie mają werwy to życia ani celów i pragnień, jednak znacznie częściej to ci lepiej się odżywiający do owych celów dochodzą. Można także łatwo spostrzec, że często zdrowy tryb życia przeradza się w obsesję. Nikomu nie trzeba wyjaśniać, że popadanie w skrajności nigdy nikogo do szczęścia nie doprowadziło, a wręcz przeciwnie. Obsesja na punkcie swojego ciała i tego jak postrzegają nas inni może prowadzić do wielu groźnych chorób, jak przykładowo bulimia, anoreksja czy nerwica. Wszystkie z nich wymagają odpowiedniego leczenia i przede wszystkim zmiany dotychczasowych nawyków, inaczej mogą doprowadzić nawet do śmierci. Żadnego z nich się nie zapomina, pozostają one w psychice człowieka do końca życia, co bardzo często uniemożliwia im normalne funkcjonowanie wśród innych ludzi. Wiadomo jednak, że ówczesny świat zwraca wielką uwagę na wygląd zewnętrzny, nie można jednak z niczym przesadzać, w końcu to my powinniśmy czuć się dobrze sami ze sobą. Zdrowy styl życia to także uniezależnienie od wszelkiego rodzaju używek, np papierosy, kawa czy alkohol. Można rzeczywiście stwierdzić, że jest to dość rygorystyczna zmiana w naszym życiu, musimy jednak sami wybrać, wypisać za i przeciw i postąpić zgodnie z własnym sumieniem i odczuciem. Wiadomo, że używki te nie doprowadzają do niczego dobrego, są najczęstszymi przyczynami zgonów, ale są także swoistą rozrywką dla ówczesnego człowieka.Wady i zalety zdrowego stylu życia zależą od każdego z nas, jeden będzie widział same wady, inny jedynie zalety. Musimy jednak pamiętać, że nie trzeba pozbawiać się wszystkich przyjemności życia aby odżywiać się zgodnie z harmonią organizmu. Wystarczy znać umiar we wszystkim co jemy i pijemy, a także nie ćwiczyć do granic możliwości. Należy także pamiętać, że dzięki temu nasz organizm nam się odwdzięczy dłuższym i zdrowszym życiem, co jest największą zaletą.
  6. A po takiej połączonej burzliwej + cichej drożdże, o ile się z nimi nie spieszy, można zebrać? Co do chmielenia na zimno, to czy jeżeli na gęstwie nie zależy, to można chmiel na zimno wrzucić bez przelewania na cichą?
  7. FAH - 24L English IPA - 25L Kölsch - 28L RAZEM:2 184
  8. Ja do tej EIPA zmieniłem chmielenie i jutro warzę 20g magnum - 60 min 10g iunga - 60 min 20g EKG - 20 min 20g Styrian - 20 min 10g EKG - 60 min (80°C nie wiem jak to za bardzo nazwać chyba whirlpool przerwa w chłodzeniu ok 60 min) 10g Styrian - 60 min (80°C) 20g EKG - 3 dni na zimno 20g Styrian - 3 dni na zimno Docelowo zmieniłem też zacieranie bardziej wytrawne wg zaleceń Kantora
  9. Dla tego za radą innych zdecydowałem się na zacieranie 65°C - 50' 72°C - 20' 78°C - mash out i zobaczę jakie wyjdzie
  10. I taką odpowiedź to ja rozumiem Dopiero zaczynam i tylko teoretycznie wiem co jaki słód powinien wnosić. Zrobię tak jak piszesz i już nie będę mieszał przy tej recepturze. Dam gęstwę S-04 i zobaczymy co wyjdzie. Dzięki.
  11. Nie bardzo wiem na ile wytrawnie dofermentują S-04, ale nie chciałbym uzyskać całkiem wytrawnego piwa. Chociaż lekka słodycz by się przydała (przynajmniej jak dla mnie). Z BJCP "Pomimo istotnego charakteru chmielowego typowe dla tych piw jest dostateczny słodowy smak, treściwość i kompleksowość by wesprzeć chmielowe smaki zapewniające balans." Czy to nie będzie kłóciło się z zacieraniem np. 60 min w 62°C? A może S-04 i tak zostawią trochę słodyczy?
  12. To ile w takim razie należało by dać gęstwy S-04, a ile sucharków US-05? Czy takie mieszanie Różnych szczepów, gęstwy i suchych ma sens? Z gęstwy S-04 będzie sporo i dobrze rozruszanych. US-05 dojdą w ogóle do głosu?
  13. A same S-04 rozumiem, że zbyt dużo by zostawiły? Mógłbym do gęstwy dodać ok tych 2 g US-05, czy lepiej jednak po kilu dniach fermentacji?
  14. Dziękuję wszystkim za rady. Nad chmieleniem jeszcze pomyślę. Zmniejszę chyba na 5 min po 5g i wtedy 40 będzie na zimno. Co do drożdży, to będę miał świeżutką gęstwę S-04, więc problem się rozwiązał. US-05 zostawię na jakiegoś innego i słabszego ejla Dopiero zauważyłem, że w recepturach jest English IPA kolegi kantor. W jakim celu zostały dodane 2g US-05 w czwartym dniu fermentacji?
  15. Dzięki i wszystko już mam rozjaśnione. No prawie wszystko. Co z ilością drożdży? Mam tylko suche US-05 dać 2 paczki? Zakładając wydajność z 1 warki program wylicza 26l 16 blg. Wydaje mi się sporo jak na jedną paczkę.
  16. Przerwę białkową robić dla tego zasypu? czy bardzie wytrawnie będzie: 52°C 15 min 62°C 50 min 72°C 20 min 76°C 10 min Chmieli za wiele niestety nie mam, więc może lepiej będzie zmienić chmielenie na: 30g magnum - 60min 20g EKG - 20 min 20g Styrian - 20 min 15g EKG - 10 min 15g Styrian - 10 min 15g EKG - na zimno 15g Styrian - na zimno Na zimno w simie 30g nie będzie za mało? I ile dni chmielić na zimno? 3 dni wystarczą w temperaturze 16°C
  17. Wg mnie max 30 litrów pójdzie do gotowania, gdzie ostatnio prawie 5 mi odparowało (fakt, że przez 90 min.). Ostatnio z 4,2 kg do fermentacji poszło 24l o 12,5 blg. 5 razy sprawdzałem spławik na wodzie. Co do wiedeńskiego, to chciałem jakoś zrównoważyć goryczkę i dodać trochę słodyczy. Caraaroma, żeby zmieścić się w barwie. Przy pszenicznym słodzie nie potrzebna jest przerwa białkowa? Jak nie, to nawet lepiej. Co do ilości drożdży, to kalkulatorek wyliczył 1,5 paczki. W 16°C z jednej paczki dadzą radę przejeść?
  18. Słody: pale ale Weyermann - 5,0 kg wiedeński Weyermann - 0,5 kg pszeniczny jasny Weyermann - 0,5 kg Caraaroma Weyermann - 0,3 kg Carahell - 0,3 kg CHMIELE: EKG (granulat 6%) - 50 g Styrian Golding (granulat 4,8%) - 50g magnum (granulat 13%) - 30g Drożdże US-05 (niestety na sucharkach. Planuję dać 2 paczki) Dodatki mech irlandzki 4g ZACIERANIE: Woda do zasypu 21l 52°C 15 min 68°C 60 min 76°C 10 min wysładzanie wodą ok. 76°C 5 + 5 + 5 = 15l GOTOWANIE: 70 minut Chmielenie 30g magnum - 60min 20g EKG - 25 min 20g Styrian - 25 min 15g EKG - 5 min 15g Styrian - 5 min 15g EKG - podczas chłodzenia (ok 80°C ) 15g Styrian - podczas chłodzenia (ok 80°C ) z kalkulatora wyszło ok 50 IBU celuję w ok. 16 - 17 blg Fermentacja 16°C
  19. Fakt, że mam małe doświadczenie i można powiedzieć, że raczkuję jeszcze, ale mi na us-05 w temp. 18°C 15 blg jadły 12 dni i zeszło do 3,5. FFT natomiast zszedł do 3 blg. Po przeniesieniu do domu do 22°C przez 2 dni dojadły do 3 blg i problemu nie było. Po przeczytaniu kilku tysięcy postów na forum polecam robienie FFT. Jakoś bez stresu potem butelkuje się
  20. No to cieniutka... lepiej chyba się z pełnym garem nie szarpać, aby go nie uszkodzić?
  21. No właśnie brak gara, który by pomieścił chociaż 20 L. Do tej pory robiłem na 2 razy i mam dość. Jakiej grubości mniej więcej jest blacha w tym garze? Nie jest przypadkiem "papierowa"?
  22. Na razie nie mam chłodnicy, a że jest zimno, to chłodzę na balkonie i jakoś przydało by się to przetransportować.
  23. A ja mam pytanie do użytkowników tego gara. Dno rozumiem jest cienkie? Jak z uchwytami? Da się w min podnieść 40 L bez obawy o ich urwanie? Zobaczymy tu różnego rodzaju narzędzia, mundury, czapki i wiele innych przedmiotów, które niegdyś były używane na co dzień przez pracowników kolejki. Bez znaków - wycieczka nieczynnym torowiskiem bieszczadzkiej kolejki wąskotorowej. Fotorelacja z przejścia kilku odcinków tej trasy od Rzepedzi, przez Prełuki, Duszatyn, Smolnik, Beskid i Smerek po niedostępne obecnie dla turystów Moczarne na terenie BdPN. Kolejna część wędrówki śladem pozostałości po bieszczadzkiej wąskotorówce. Tym razem odcinek prowadzący z Ustrzyk Górnych do Widełek przez Bereżki. Dobrze jest pokonywać ją poza okresem letnim, ponieważ bujna roślinność uniemożliwia wówczas obejrzenie wszystkiego co po kolejce na tej trasie zostało. Linia kolejki wąskotorowej na odcinku Nowy Łupków - Majdan wybudowana została w latach 1890 - 1898 a jej celem był wywóz drewna z okolicznych lasów i przeładunek na kolej normalnotorową w Łupkowie. Powstała zgodnie z ówczesnymi normami, jako kolejka z 760mmm rozstawem szyn. Odwiedzającym Bieszczady oferujemy praktyczne informacje i wskazówki, które pomogą zaplanować wyjazd w Bieszczady, przygotować się do aktywnego wypoczynku(rowery, narty, konie), pozwolą zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie, pomogą odnaleźć ważne instytucje i wskażą na co warto zwrócić uwagę w czasie pobytu. Bieszczady stają się coraz popularniejsze jako miejsce aktywnego wypoczynku w zimie. Stanowia idealne tereny dla narciarstwa biegowego i ski-tourowego. Powstaje również coraz więcej nowoczesnych wyciągów dla wielbicieli narciarstwa zjazdowego, a istniejące ośrodki podnoszą jakość usług. Zima w Bieszczadach trwa około 120 dni na obszarach położonych powyżej 700m n.p.m oraz około 80 dni na terenach powyżej 400m n.p.m. Pokrywa śnieżna w Bieszczadach pojawia się już pod koniec listopada, utrwala w połowie grudnia, a w wyższych partiach gór utrzymuje się nawet do pierwszych dni maja(Wielka Rawka, gniazdo Tarnicy i Halicza). Śnieg narciarski czyli powyżej 10 cm grubości utrzymuje się około 60-95 dni w roku. W partiach szczytowych gór występuje głównie śnieg zbity(gips zbity), na połoninach spotyka się szreń i lodoszreń, tworzący skorupy lodowe. Świeżo spadły śnieg zostaje szybko przewiany. W niższych partiach gór i północnych stokach istnieją dobre warunki śniegowe, występuje tu śnieg ziarnisty tzw. firn, z nakładającymi się warstwami świeżych opadów. W lasach śnieg jest mokry i ciężki.
  24. szkoda, że nie w HB, Od nowego roku mają mieć HD. pozdrawiam cevena selka całkiem niezłe piwo... Bieszczadzka kolejka wąskotorowa jest dziś jedną z atrakcji turystycznych Bieszczadów. Wybudowana końcem XIX w. służyła mieszkańcom tej górskiej krainy jako ważna trasa komunikacyjna ożywiająca gospodarczo dawne wsie królewskie położone u stóp granicznego Beskidu. Po raz pierwszy jechałem kolejką, o ile dobrze pamiętam, w roku 1977. Cóż to była za frajda. Wagoniki ciągnęła "ciuchcia" z prawdziwego zdarzenia, tłoku w niej nie było, tylko czas leciał niesamowicie szybko. W kolejnych latach dalej bardzo lubiłem przejechać się tym środkiem lokomocji, jednak wiele się zmieniało, zmieniało się także moje spojrzenie na samą kolejkę. Aktualny rozkład jazdy bieszczadzkiej wąskotorówki oraz ceny biletów. Kolejka jeździ obecnie na trasie Majdan - Cisna - Przysłup oraz Majdan - Żubracze - Solinka - Balnica. Zawieszono kursowanie kolejki do Smolnika oraz Woli Michowej, kolejka kursuje natomiast również zimą a w sezonie letnim robi po 2 kursy dziennie na danej trasie. W wyremontowanym budynku stacji w Majdanie, urządzono w kilku salach ekspozycję muzealną, która gromadzi przedmioty związane z bieszczadzką kolejką z różnych okresów czasu. Zobaczymy tu różnego rodzaju narzędzia, mundury, czapki i wiele innych przedmiotów, które niegdyś były używane na co dzień przez pracowników kolejki. Bez znaków - wycieczka nieczynnym torowiskiem bieszczadzkiej kolejki wąskotorowej. Fotorelacja z przejścia kilku odcinków tej trasy od Rzepedzi, przez Prełuki, Duszatyn, Smolnik, Beskid i Smerek po niedostępne obecnie dla turystów Moczarne na terenie BdPN. Kolejna część wędrówki śladem pozostałości po bieszczadzkiej wąskotorówce. Tym razem odcinek prowadzący z Ustrzyk Górnych do Widełek przez Bereżki. Dobrze jest pokonywać ją poza okresem letnim, ponieważ bujna roślinność uniemożliwia wówczas obejrzenie wszystkiego co po kolejce na tej trasie zostało. Linia kolejki wąskotorowej na odcinku Nowy Łupków - Majdan wybudowana została w latach 1890 - 1898 a jej celem był wywóz drewna z okolicznych lasów i przeładunek na kolej normalnotorową w Łupkowie. Powstała zgodnie z ówczesnymi normami, jako kolejka z 760mmm rozstawem szyn. Odwiedzającym Bieszczady oferujemy praktyczne informacje i wskazówki, które pomogą zaplanować wyjazd w Bieszczady, przygotować się do aktywnego wypoczynku(rowery, narty, konie), pozwolą zadbać o bezpieczeństwo i zdrowie, pomogą odnaleźć ważne instytucje i wskażą na co warto zwrócić uwagę w czasie pobytu. Bieszczady stają się coraz popularniejsze jako miejsce aktywnego wypoczynku w zimie. Stanowia idealne tereny dla narciarstwa biegowego i ski-tourowego. Powstaje również coraz więcej nowoczesnych wyciągów dla wielbicieli narciarstwa zjazdowego, a istniejące ośrodki podnoszą jakość usług. Zima w Bieszczadach trwa około 120 dni na obszarach położonych powyżej 700m n.p.m oraz około 80 dni na terenach powyżej 400m n.p.m. Pokrywa śnieżna w Bieszczadach pojawia się już pod koniec listopada, utrwala w połowie grudnia, a w wyższych partiach gór utrzymuje się nawet do pierwszych dni maja(Wielka Rawka, gniazdo Tarnicy i Halicza). Śnieg narciarski czyli powyżej 10 cm grubości utrzymuje się około 60-95 dni w roku. W partiach szczytowych gór występuje głównie śnieg zbity(gips zbity), na połoninach spotyka się szreń i lodoszreń, tworzący skorupy lodowe. Świeżo spadły śnieg zostaje szybko przewiany. W niższych partiach gór i północnych stokach istnieją dobre warunki śniegowe, występuje tu śnieg ziarnisty tzw. firn, z nakładającymi się warstwami świeżych opadów. W lasach śnieg jest mokry i ciężki.
  25. ej ale ja mam dłuugą janowicza.... jak zrsztą wszyscy.... podobno na janowicza są szkła laboratoryjne. wiecie gdzie? a piwa gdzie sprrzedają?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.