mat

Kolejne dwie degustacje:

Polskie Pale Ale od kyniekk:

Wygląd: barwa złocista. Opalizujące. Piana drobno i średnio pęcherzykowa barwy białej. Bardzo obfita.

Lekko się podniosło przy otwieraniu. Przy nalewaniu widać, że piwo jest mocno nagazowane. 

Aromat: No tutaj mamy klasyczny przykład utlenienia. Bardzo intensywne nuty miodowe, które przykrywają resztę aromatów. Nie ma o czym pisać więcej.

Smak: miód + melanoidyny. I tyle. Dodam tylko, że piwo jest przegazowane.

Ogólnie: Przyznam się, że nie dopiłem do końca. Wiadomo z jakiego powodu.

WES od prałat:

Wygląd: Barwa czarna, nieprzejrzysta. Piana beżowa, szybko się redukuje do cieniutkiej warstw. 

Aromat: Kable, asfalt oraz bandaż. Do tego dochodzi leciutka kawa plus przypieczony spód od ciasta. W aromacie da się wyczuć nuty miodowe świadczące o lekkim utlenieniu piwa. 

Smak: Bandaż, lekka kawa i melanoidyny. Plus lekki miód w tle. Piwo IMO straciło przez tak długie leżakowanie. 

Ogólnie: Przyzwoity WES, ale niczego nie urwał. Czasy jego świetności już dawno minęły

Jak coś to porter a nie stout

Zbyt krytycznie do niego podszedłeś Jest ok.

A więc zaczynamy. Na pierwszy rzut idzie Wielozbożowe od Undeath'a:

Wygląd: barwa złocista, z pływającymi drożdżowymi farfoclami. Opalizujące. Piana średnio-pęcherzykowa barwy białej. Tworzy cienką warstwę. Gushingu nie zanotował.

Lekko się podniosło przy otwieraniu. Przy nalewaniu widać, że piwo jest mocno nagazowane. 

Aromat: Aromat bardzo przyjemny. Fenolowy, przypomina troszkę belgijskiego blonda a nawet saison'a . Do tego dochodzi przyjemny, lekki aromat banana. W oddali majaczy aromat lekko pilsowy . Faktycznie jest coś w tym "wielozbożowe". Generalnie aromat bardzo mi się podobał. Dzieje się.

Smak: W smaku ewidentne nuty belgijskie. Fenole, lekka guma balonowa, przyprawy. Obstawiam w ciemno, że fermentowane na jakiś belgach (nie chce mi się wstawać po butelkę ). Goryczka przyjemna, krótka. Taka ziołowa. Piwo dosyć mocno nagazowane, ale jakoś mi to do niego pasuje.

Ogólnie: jest tak, że piwko bardzo mi posmakowało. Przyjemne średnio-treściwe piwko z charakterem. W ciemno bym obstawiał, że to blond albo saison.

Edit: No dobra, do czegoś się muszę przyczepić Po ogrzaniu wychodzi leciutki rozpuszczalnik, ale naprawdę leciutki.

Piwo jest....... Hmmm, ciekawe, do butelkowania dodałem brettow więc mogą być lekko wyczuwalne

Odśweżyłem nieco depozyt:

Pobrałem: 

1 x Wielozbożowe (Undeath)

1 x Witbier (budzyn)

1 x Grzybowe (Undeath) 

1 x Stout Owsiany 15 (grisza) 

1 x Whisky Stout (pralat)

1 x Polskie Pale Ale (kyniekk)

Zostawiłem:

2 x Flanders Red Ale

2 x Imperial Black Rye IPA

2 x Habanero Imperial Stout 26 blg

2 x Porto Imperial Stout 32 blg

2 x Saison

2 x Bourbon Vanilla Imperial Porter

A zatem stan depozytu na dzień dzisiejszy przedstawia się następująco:

1 x Wielozbożowe (Undeath) [2015.11.11]
2 x American Brown Ale (Jurki) [2015.09.29]
1 x 'Pils Ale' (kyniekk)
1 x Dry Stout (birek03) 
1 x Milk Stout+cytryna (grisza) [2016.02.09]
2 x Flanders Red Ale (mat)

2 x Imperial Black Rye IPA (mat)

2 x Habanero Imperial Stout 26 blg (mat)

2 x Porto Imperial Stout 32 blg (mat) (z zalakowanym na czerwono kapslem. Jest dosyć słodki od dodatku porto)

2 x Saison (mat)

2 x Bourbon Vanilla Imperial Porter (mat)

Ktoś się wybiera z WIP'ów

To już się zapisuję na eine flasze

Pierwsze co to zrób lżejsze piwo i dopiero potem zacznij robić risa na zebranej gestwie.

Dlatego zrezygnowałem z tej slodowni już jakiś czas temu

Racja

Czekaj czekaj, czegoś nie kumam. Zrobiłeś już piwo nie mając na stanie odpowiednich grzybów?

IMO są nie potrzebne. Ale jak chcesz możesz dodać. Na bank nie zaszkodzi Daj 0,5 owsianych. Będzie Oatmeal IPA

Dodaj Bayanusy, powinno pomóc. Tylko nie napowietrzaj

Zasyp:

5,0 - 6,0 kg Pale Ale

0,5 kg Monachijski I

Zacieranie:

68°C 60'

76°C 10'

55 - 60 g Perle 60'

25 g Mosaic 5'

25 g Amarillo + 25g Citra 0'

Chmielenie na zimno ostatnie 5 - 7 dni cichej: 75 g (Citra, Mosaic, Amarillo) - po 25 g każdego

Zrób jak mówi Undeath, nie status powyższej metody. Szkoda chmielu.

Cieszę się, że mój stout stał się inspiracją dla innych

Jeśli piwo nie dofermentuje to pomoże dodatek drożdży winiarskich i przeniesienie fermentora w cieplejsze miejsce. Lub przeniesie w cieplejsze miejsce bez dodatku drożdży. Poza tym fermentacja risa może trwać nawet do miesiąca. Tak jest w moim przypadku z 26 zeszło do 7 i jest to optymalny wynik imo

Bez obawień

To zależy od kondycji drożdży. Ile czasu temu gestwa została zebrana. Obstawiam, że powinno wystarczyć

Za dużo słodów karmelowych. W zupełności 250g Karmelowy bursztynowy wystarczy. Płatki IMO zbędne.

550 g chmielu, to nawet jak na mnie (a nie żałuję) za dużo. Cukier może stanowić 5% zasypu. 

Daj dwie papryczki habanero na cichą. Mają bardzo unikalny i ciekawy aromat. Z pewnością podkreśla aromat piwa.

18-23 C

Osobiście wolę bardziej wytrawne risy

Chyba jeszcze tylko podniesienia temperatury nie próbowałeś? Może warto?

Próbowałem

Z tak wysokim blg poradzą sobie Enowini WS, jest to szczep bardzo neutralny, spokojny, ale wytrwały (dlatego spokojnie przerobi 12 do 6-5blg).

Myślałem o takich:

http://twojbrowar.pl/prestashop/pl/drozdze/1506-drozdze-bioferm-champ-7-g.html

Tym razem zrobiłbym starter z ekstraktu i zadał ze dwie saszetki. Pytanie czy przelewać piwo na cichą i po tym zadawać drożdże?