Skocz do zawartości

jimmy_jb

Members
  • Postów

    94
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jimmy_jb

  1. Kolor dość ciemny jak na witta, złoty. Mętne. Piana dobra, drobnopęcherzykowa, gęsta i średnio trwała - po dłuższym czasie znika z powierzchni i zostaje obręcz na szklance. Nagazowanie w górnej strefie określenia "średnie". Zapach dość wyraźny, lekko słodkawy i pszeniczny. Piwo dobrze wyważone, zharmonizowane: lekko kwaskowate z wyraźnymi słodkawymi nutkami owocowymi i ledwie zarysowaną goryczką - coś pomiędzy słodkim a wytrawnym. Pierwsze wrażenie to wyraźna i przyjemna słodycz ale bez uczucia lepkości. Bardzo orzeźwiające i pełne w smaku, konsystencja raczej aksamitna niż gęsta. W tle nutki drożdżowo-zbożowe i cytrusowy posmak. Delikatny, cierpki finisz. Bardzo dobre piwo. Wyraziste, pełne i zróżnicowane, wszystkie charakterystyczne smaki obecne i dobrze współgrające. Świetnie zharmonizowany, dość mocny smak a przy tym wyraźnie orzeźwiający charakter. Nagazowanie mogłoby być ciut wyższe ale piwo nie siada w trakcie picia - może troszeczkę piana. Przyznam że jestem przyzwyczajony do bardziej cierpkich, wytrawnych i musujących witbierów. Ten ma lepiej wyważony smak z silnie kontrującą kwaskowość słodyczą. Wielkie dzięki za świetne piwo.
  2. Zakładasz dość duży margines błędu. Moim zdaniem możesz celować bliżej 13blg a dla pewności wydłużyć przerwy o jakieś 10 - 15 minut. Mi najczęściej spadała wydajność przy błędach filtracji i wysładzania (np. zbyt niska temp. wody).
  3. Sopot piękny jest:-) A ja jestem kucharzem i mamy sezon:-( W lipcu mam wolne jeszcze 4 dni a w pozostałe pracuję od 9 do 23.
  4. Ja jak najbardziej miałbym ochotę ale w lipcu nie dam rady - jestem prawie cały czas w pracy.
  5. Najlepszym opakowaniem dla piwa jest żołądek;) A tak poważnie butelka 1,5 l to moim zdaniem na lato strzał w dziesiątkę. Zresztą takiemu wynalazkowi jak jasna Warka ewentualny negatywny wpływ plastiku już chyba nie zaszkodzi.
  6. A może spróbuj dodać słodu pszenicznego czekoladowego? Albo karmelu.
  7. Liczyłem się z niskim odfermentowaniem tak żeby zachować większą głębię i słodową intensywność. W planach mam powtórzenie tej warki ale w zmodyfikowanym składzie :2 kg pilzneński i 1 kg monachijski. Jeśli dobrze zgaduję to pozwoli uzyskać wyższy stopień odfermentowania i zwiększy "woltaż" piwa nadając mu bardziej rozgrzewających cech. Pytanie: co to jest nienormowana aktywność enzymatyczna? A co do przechmielenia to może trochę przesadziłem z tym określeniem. Rzeczywiście goryczka jest wyraźna (jak na koźlaka zbyt wyraźna) ale nie dominuje. Pije się póki co z przyjemnością (testowane na narzeczonej) ale niestety jeszcze bez zachwytu. Powiedziałbym że wg mojej oceny gorycz równoważy się z nutkami słodowymi. Fakt że miała być niższa, no ale cóż. Jak mawiał grecki filozof Sedes z Bakielitu "errare humanum est". Póki co mam może nie koźlaka tylko ciemne, mocne i solidnie nachmielone piwo. Dokładna receptura "pacjenta": 10 l wody, ogrzanie do 55 stopni Celsjusza zasyp: 3 kg monachijski II, 0.25 kg Carared, 0.25 kg Caramunich I 10 minut w temperaturze około 52 stopni podgrzanie do 62 stopni, 1/3 zacieru odebrana do osobnego garnka dekokt podgrzany do 72 stopni, 10 minut przerwy, podgrzanie i 20 minut gotowania połączenie dekoktu z resztą zacieru 30 minut w temp 72 st. podgrzanie do 75 st. filtracja: wysładzane 3 x 2 l wody (75 st.) chmielenie 60 minut: 20 g Marynki od początku 15 g Spalt Select po 30 min ------- | |--------- po 50 min Fermentacja w temperaturze 10 stopni Celsjusza przy użyciu drożdży Saflager W34/70 Z góry dziękuję za dalsze rady. Jeszcze zrobimy razem następnym razem coś dobrego
  8. Witam wszystkich. Niedawno zacząłem przygodę z warzeniem piwa. Na razie na dziesięć warek połowę zaliczam do udanych. Krótki przegląd: ciemne ale, stout owsiany, dwa pilsy, dwa ciemne lagery, pszeniczne, "czerwony (miedziany raczej;) lager", koźlak i mały eksperyment. Browar nazywa się Mona na cześć narzeczonej a ja jestem z Pruszcza Gdańskiego a w Sopocie tylko mieszkam bo stąd bliżej do pracy. Piwo dolnej fermentacji powstaje przy użyciu lodówki, w której odbywa się fermentacja (po prostu wstawiam do niej wiaderko z brzeczką). Zdrowia i sukcesów życzę
  9. I to jest właśnie ciekawe bo czytałem w kilku miejscach że w tym stylu chmiel ma tylko lekko kontrować słodowość a mimo to sypnąłem nazbyt hojnie:( Dziękuję za odpowiedź i podniesienie na duchu. Zasyp: 3 kg monachijski II, 0,25 kg Carared, 0,25 kg Caramunich I. Nalew: 10 l podstawowy + 6 l uzupełniający. Początek fermentacji (temp. = 10 st C): 16 blg, koniec: 5 blg. Leżakuje w temperaturze 15 stopni Celsjusza.
  10. Zatarłem 10l koźlaka metodą dekokcji jednowarowej (słód monachijski II, Carared i Caramunich). Po miesiącu leżakowania smak piwa to połączenie nut słodowo-karmelowych z wyraźną goryczką, w tle czuć mocną wytrawną "paloność". W trakcie gotowania na pewno nic nie przypaliłem. Czy ten palony posmak powoduje za duża dawka chmielu: 20 g Marynki i 30 g Spalt Select (1/2 po 30 min, 1/2 po 50)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.