Skocz do zawartości

zepu

Members
  • Postów

    87
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zepu

  1. Mam pytanie zacieram własnie maori amber i mija już prawie półtorej godziny i mam ciagle pozytywna próbe jodową, zacieranie jednotemperaturowe słody wsypalem w 72st ustaliłem na 68st gar okryłem ciepło, przez godzine spadło mi do 64st. Czy możliwe ze przegrzałem zacier i dezaktywowałem enzymy? ;/
  2. Wysladzam dolewajac wody jak zejdzie do mlota ale tak zeby go nie odkryc, moze faktycznie chce to zrobic za szybko bo mloto jest dosyc zbite :-\ , naczytalem sie o 40min filtracji i wydawalo mi sie ze cos robie zle ...
  3. Ja ustalalam przepływ na litr na 1,5-2 minut, tak więc na pewno nie leci jak z kranu. Z filtracją nie ma co się spieszyć... Z tym kranem chodzilo mi o to ze leci bardzo szybko na poczatku, tak zlewam te pierwsze pare litrow, potem leci czyste ale coraz wolniej az w koncu ledwo cieknie.Jak dlugo powinna trwac filtracja?
  4. Zestawy byly zesrutowane kupione w centrum piwowarstwa, poczatkowe kilka litrow leci jak z kranu ale gdy zaczyna plynac czysty filtrat strasznie zwalnia i koncu robi sie babel powietrza bo ledwo co plynie i tak sobie ciurka 2h
  5. Ja rownież mam problemy z filtrowaniem za pomocą węzyka. To znaczy wszystko jest ok tyko ze trwa to u mnie 1,5-2h ... Nie wiem co moge poprawic, czekam na ułożenie młóta okolo 20min. Zrobilem dzisiaj 3-cia warke i znowu ten sam problem,prawie 2h filtrowania. Piwka wychodzi mi za kazdym razem troche wiecej niz przepisowe 20L ale schodzi to strasznie dlugo. Czy średnica tego weżyka ma znaczenie bo zastanawiam sie czy nie kupic innego o wiekszej srednicy, ew czy warto zrobic filttrator z rurek miedzianych?
  6. zepu

    INFEKCJE

    Witam, wczoraj otworzyłem butelkę piwa o którym pisałem wczesniej (po tygodniu od zabutelkowania niefajnie pachniało czymś zgniłym, nalot w butelce, butelki "przemieszałem" bo na dnie został cukier) i bylo calkiem niezłe, łądna piana osiadająca na kufelku choć troche krótko sie trzyma,już nie kopie zapachem jak wczesniej tylko lagodnie pachnie słodem,zero nalotu w butelkach, widze ze niepotrzebnie wpadłem w panikę, piwko potrzebowało czasu choc jeszcze powinno postac ze 2 tyg , tymczasem czekam na zabutelkowane pszeniczne ktore lezy sobie w towarzystwie bulkającego radośnie jasnego wesa i rozglądam sie za porządnym garem na własne zacieranie choć jeszce sie zastanawiam nad zrobieniem 1-2 warek z ekstaraktów i własne chmielenie (jasnego wesa doprawiłem lubelskim zobaczymy co wyjdzie)
  7. zepu

    INFEKCJE

    Czy o to chodzi? 1 Temperatura OC 19,16 2 Mętność NTU 0,30 3 Barwa mg/Pt 1,89 4 Odczyn pH 7,35 5 Przew. elekr. µS/cm 405 6 Twardość ogólna mval/dm3 3,79 7 Utlenialność mg/dm3 1,88 8 Amoniak mg/dm3 0,03 9 Azotyny mg/dm3 0,00 10 Azotany mg/dm3 1,58 11 Chlorki mg/dm3 14,65 12 Żelazo ogólne mg/dm3 0,05 13 Mangan mg/dm3 0,00 14 Glin mg/dm3 0,11 Najgorsze jest to ze mam juz gotowego prawie do przelania na cichą pszeniczniaka, jak to samo go dopadnie to bede miał niezły start z tym piwowarzeniem
  8. zepu

    INFEKCJE

    Wlałem kranówe ...Nie jest chlorowana podobno tylko oznonowana.
  9. zepu

    INFEKCJE

    Witam wszsytkich to mój pierwszy post na tym forum. Zrobiłem moje pierwsze piwo (z brewkita Coopersa Lager + słód Wes jasny), pieknie odfermentowało, na cichej trzymalem 2 tygodnie moze za dlugo troche bo tydzien stalo na 2blg ale ciagle bulkało, moze niepotrzebnie czekalem, zabutelkowałem tydzien temu. Wczoraj poszedłem sprawdzic i załamka, w kazdej butelce cieniutka warstewka ,jak na herbacie gdy postoi dlużej, po otwarciu okropny zapach jakby czegos gnijącego ale po chwili zapach sie ulatnia, ZERO gazu, dodałem przed butelkowaniem cukier do kazdej butelki wg miarki z biowinu. Cały sprzet sparzyłem wrzątkiem i jeszcze trzymałem w piro z pol godziny. Rurke przed spuszczaniem do butelek wygotowałem w wodzie, kapsle rownież, butelki umylem dokladnie ciepłą wodą ale pożniej wszystkie płukałem roztworem piro, nie wiem co zrobilem nie tak ;/ . Mam pytanie co zrobic z tym piwem, czy moze lepiej poczekac, do picia jakos moze sie nada, troche siuśki wygazowane ale smakuje jak dobre piwo tyle ze bez gazu, czy moze poczekac nie chciałbym zeby wszystko poszło w kanał. Nie zagądałem do piwa w trakcie fermentacji, tyle tylko co konieczne zeby sprawdzic blg, zlac do balona, butelkowalem w piwnicy czy to moze byc przyczyna zainfekowania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.