Witajcie
I dopadło i mnie, 3 lata temu wędzenie, potem budowa pieca chlebowego i pieczenie chleba (wciąż nauka) a teraz piwo... wszak też lubię i to bardzo, pomijając fakt że urodziłem się w Żywcu
A jako że mania ta ogarnęła mnie całe dwa dni temu to już zdążyłem zamówic zestaw startowy i pierwszy brew-kit. Mam nadzieje że do w piątek ruszy pierwsza produkcja i jak każdy mam nadzieje że ta pierwsza nie zniechęci mnie do dalszego warzenia
Jak na razie to nauka głównie z forum i you-tube. Teraz mieszkam w Kozadch koło Bielska-B i nie znam w okolicy żadnych domowych piwowarów. Mam nadzieję że ktoś się ujawni i podzieli doświadczeniami
Najgorzej że juz mnie nosi że może jeden warka jednocześnie to za mało, może powinienem dokupić jeszcze, może jeszcze jakieś inne, a tu tak czy siak tyleeeee czekania... .
Ps: Może kiedyś masło i sery się odważę. Gdzieś w planach są