ok,wydajnosc.
ale przeciez temperatura wplywa na nia,co nie?
wiec dlaczego domowi uzytkownicy robia takie rzeczy, o ktorych, inni nie wspominaja,choc maja rowniez duze doswiadczenie?
a przeciez browary napeno tez jakos tam eksperymentuja (oczywiscie z mniejsz iloscia calego towaru).Moga sprawdzic rozne drozdze itp itd.
a skoro ktos uzyl zimnej wody do wysladzania i wydajnosc sie nie zmienila, to dlaczego browary tak tez nie robia? przeciez jest taniej zalac zimna wode anizeli ja podgrzewac...
a zdaje mi sie,ze napewno ta metode tez wyprobowali i cos jednak im nie pasowalo...
sorki,ze tak do tej zimnej wody cigle pisze, ale spodobal mi sie przyklad. i sorki za zawracanie gitary,poprostu jestem ciekaw i tyl. nie chce nikogo ani obrazic ani zdetronizowac itp itd. ;)