Całkowicie, na pewno nie, ale ja jedyne co dźwigam, to pełny fermentor ~25-26kg oraz pełny keg. Nic ponad to. Jeśli gar stoi na wysokim piecu, to wodę wlewamy, do tego gara jak już stoi na piecu, a nie na ziemi. Jeśli mamy kranik w garze i filtr z oplotu, to co nam za różnica czy odbierzemy filtrat do jednego naczynia (40-60L), czy do dwóch lub trzech 20L. Jeśli nie mamy filtra z oplotu, to przy przelewaniu do wiadra, zamiast dźwigać cały gar zacierny, przelewamy po kilka litrów (co jest wskazane też z innych powodów). Gotujemy, chłodzimy, wężykiem zlewamy do 2 lub 3 wiader 20-25L, zamiast jednej beczki 60L. Gdzie tu dźwiganie?
A zawsze można użyć pompy, jak dziadek.