Skocz do zawartości

ChmielowyAli

Members
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez ChmielowyAli

  1. Mam zbiorniki 60l ze stali. W celu umycia odpinam właz z wężownicą, zawór wraz z rack arm i zaworem probierczym. Na miejsce zaworów wkładam zaślepki (tri-clamp) . Od góry bieżącą wodą pod dużym ciśnieniem zmywam osad drożdzy/chmielu. Jeśli coś trzeba poprawić, gąbeczka idzie w ruch. Problem jest tylko na wysokości gdzie było lustro piwa jest tam zaschnięty osad, niżej wystarczy przepłukać. Osobno czyszczę wężownicę i zawory. Montuję górny właz z wężownicą i puszczam dezynfekant w CIP, zaślepki na bocznych wyjściach nadal założone. Zawory wraz z rack arm i probierczy dezynfekuję osobno i montuję do zdezynfekowanego zbiornika. Na razie system się sprawdza. Jest prościej z higieną gdy zawory są w tri-clamp.
  2. To był pewien skrót myślowy bo przy drożdżach które fermentują w 25C nie miałoby to wielkiego sensu. Ale tak, chłodzę cyrkulacyjnie mniej więcej do osiągnięcia docelowej temperatury.
  3. Czy tylko mi się wyświetla regulator obrotów? Tak podałem link tylko do regulatora obrotów, względem pompki jest dokładny model nie chciałem robić reklamy konkretnego sklepu Ale ok, opiszę całość jak to u mnie działa. Robię warki ok. 55 litrów. Wymiennik płytowy http://nordic-sklep.pl/katalog-produktow/74-ba-23-50.html pompka Grifo 95 https://marxam.pl/pompy-pompa-grifo-inox-do-95-st-,c345,p4298,pl.html do dławienia pompki https://allegro.pl/oferta/regulator-obrotow-mocy-silnika-indukcyjnego-2kw-6776522408 Włączam pompkę na ostatnie 10 minut warzenia, zawracam do kotła przez whirlpool arm żeby zrobić dodatkową dezynfekcję linii. Gdy nadchodzi koniec warzenia wyłączam grzanie, puszczam obieg wody chłodzącej. Muszę zmierzyć dokładnie, ale orientacyjnie 55 litrów do 18C schodzi w 15-20 minut. To oczywiście wszystko na cyrkulacji czyli brzeczkę zawracam do kotła. Brzeczkę zrzucam do fermentora wtedy gdy osiągnie odpowiednią temperaturę. Wtedy przydaje się dławienie bo na pełnej mocy strasznie się pieni.
  4. Mam pompkę Grifo INOX 95 i używam tego urządzenia, działa. https://allegro.pl/oferta/regulator-obrotow-mocy-silnika-indukcyjnego-2kw-6776522408
  5. Czasem tak się może objawiać infekcja, sam tak miałem ze dwa razy. Piwo wydawało się ok, jednak posmak był jakiś gorzkawy. U mnie to było prościej wykluczyć złe chmielenie bo to był weizen. W jaki sposób zdecydowałeś że fermentacja się skończyła? Pomiar blg czy obserwacja bulbulatora? Fermentacja trwała troszkę dłużej niż zwykle? Zmieniłeś coś w procesie chłodzenia, fermentacji?
  6. Warzyłem Roggenbier ze da razy, wg mnie doskonale pasują do siebie Weizenowe drożdże i żytni zasyp. Problem jednak widzę w tym że pewnie masz jasny ekstrakt żytni? Ja robiłem w stronę ciemniejszą, delikatna paloność/czekoladowość idealnie tam pasuje. Jasny roggenbier o ile pamiętam piłem w wykonaniu Pinty, w ogóle mi nie podszedł.
  7. To jest właśnie kluczowe zdanie, po zatrzymaniu fermentacji zwykle piwo się keguje/butelkuje. Istotne jest przecież utrzymanie temperatury w początkowej, intensywnej fazie fermentacji. Wężownica jak na obrazku poniżej. Fermentor taki jak na drugim obrazku tylko przystosowany do wężownicy, wymienione zawory na tri clamp i zaizolowany pianką + dodany przewód grzewczy. Odczyt różnic temperatur w mojej konstrukcji niewiele da bo na schładzarce mam zawsze -6C . A w fermentorze dowolnie, może być 3C może i 30C.
  8. To ciekawe że uważasz chłodzenie w skrzyni za bardziej stabilne od stosowania wężownicy. Przecież przy chłodzeniu w skrzyni fermentor ma chłodzone ścianki więc temperatura w środku jest na pewno wyższa. Używam fermentora stożkowego z wężownicą zasilaną glikolem. Nigdy mi nie przyszło do głowy że różnica temperatur może być dużym problemem. Z dwóch powodów: a) Fermentor i tak trzeba porządnie zaizolować żeby móc zrobić cold crash b) Czujnik temperatury jest wpuszczony do środka ale umieszczony z boku. Tak więc temperatura w środku przy wężownicy jest na pewno niższa, co zwykle nie jest problemem.
  9. ChmielowyAli

    grainfather

    Skraplacz ma zwyczajną złączkę ogrodową, podpinam do tego wąż ogrodowy zakończony zaworem kulowym tym sposobem reguluję przepływ. Fotkę wykonam dziś wieczorem. Podeślę na priv żeby nie zaśmiecać wątku.
  10. ChmielowyAli

    grainfather

    Używam tego skraplacza. Tyle że ja mam cały zestaw warzelny od tego jegomościa. Do twojego kotła potrzebowałbyś pewnie kolanka i przedłużki. Poza tym nie wiem jakie masz mocowanie, tutaj to 1,5'' https://www.crafthardware.de/en/product/steam-condenser/ Ogólnie polecam ten styl warzenia!
  11. +1 do odezwy @minorum. @Artur.G wykonałeś już kawał dobrej roboty! Teraz wystarczy podzielić się z kolegami Możesz podrzucić listę elementów które trzeba zakupić? Jak najbardziej mogą być po prostu linki do aliexpress.
  12. Ostatnimi czasy też badałem to zagadnienie. Wg tematu z redit naboje CO2 są w dwóch standardach gwintów. Niestety nie znalazłem żadnego z poniżej pokazanych naboi w opcji wielokrotnego napełniania. Z tego co badałem część mini reduktorów jest uniwersalna odpowiednie mocowanie zapewnia się przez dodatkowy adapter (link na dole). https://www.theweekendbrewer.com/products/keg-charger
  13. @pmzs podasz mi model pompy? Jestem na etapie konstruowania czegoś podobnego i mam problem z dobraniem pompy która zapewniałaby odpowiednie ciśnienie jednocześnie tłoczyła płyny o temp. większej niż 35C. Jesteś zadowolony z mycia? Przewody do mycia gdzie kupiłeś? Podasz mi model/źródło? W schładzarce jako czynnik chłodzący masz samą wodę czy mieszankę z glikolem? Bombarduję pytaniami, ale akurat jestem na etapie finiszowania z takimi dwoma fermentorami tyle że w bieda wersji.
  14. Bez obaw, na pewno da radę, przecież większość przypadków z zatykaniem się wynika ze słodu a nie samego odprowadzenia. Jakieś pół roku temu przeszedłem z tradycyjnego "sraczwężyka". Różnica na plus bo robię 40 litrowe warki, ta spirala zwyczajnie nie zgniata się pod 12 kilogramowym zasypem.
  15. W Polsce niestety dość powszechny jest sposób pryskania roundupem w celu przyspieszenia dojrzewania zboża i tym samym zapewnienie sobie zbioru w dobrą pogodę.
  16. celowałem ok 68 C drożdże FM55 Zielone wzgórze FG wyszło ok. 5 blg
  17. Wg mnie zbyt srogo z gorczyką, to częsty błąd w tych stylach. NEIPA i Milkshake IPA to powinny być takie lekkie, soczkowe piwa. U ciebie przewidywany balans goryczy to 1.32. To bardzo dużo. U mnie było 0.7 i było to piwo najchętniej wybierane przez kobiety. W końcu po coś dajesz tę laktozę, prawda? Żeby podbić FG i tym samym zwiększyć pijalność. Jeśli to możliwe, w ogóle odpuściłbym chmielenie Magnum w tej recepturze. Puryści pewnie się przywalą do drożdży, że zbyt czysty profil, ja nie mam tu zdania.
  18. Dokładnie. I tak po kilku partiach może się okazać że najlepsza jest opcja kega 11 l pomimo jednej z większych cen litra/zł. Przynajmniej u mnie tak było. Zaczynałem od Cornelius 19l, teraz chętniej używam 11. To pojemność w sam raz na weekendowe piwkowanie. Duże Corneliusy są u mnie na grube imprezy.
  19. Z punktu widzenia LG, domyślam się że fajne będzie jeśli "magiczne" kapsułki będą szły jak burza. ?
  20. Tak, celowałem poniżej zalecanej temperatury żeby uzyskać czysty profil wg stylu cream ale, myślę że udało się, smakuje jak lager. Cieszę się, że jak piszesz, dobrze działa w okolicach 20. Będą idealne, w moim przypadku, do "garażowego" fermentowania przez porę jesienno-zimowo-wiosenną. Dodatkowa pozytywna cecha: nie wiem jak w okolicach 20 C, ale w 12 nie wykazują podnoszenia piany, można fermentować z niemal pełnym zbiornikiem.
  21. @Jankasper Wydaje się że masz idealną sytuację, łatwiej i taniej jest podgrzewać niż chłodzić. To tak na przyszłość, jakbyś chciał fermontować w piwnicy. A teraz może warto wykorzystać te 12-14 C i zrobić pseudolagera, czyli cream ale? Niedawno zrobiłem cream ale na https://www.wyeastlab.com/yeast-strain/dennys-favorite-50-ale W tak niskiej temperaturze mogą fermontować bardzo wolno. Możesz zapomnieć o zaglądaniu do wiadra przez jakieś 5 tygodni ale warto zaczekać na efekt.
  22. Fermentowałem bez specjalnej kontroli temperatury, akurat w garażu mam ok 12 C. Względem słodowości, efekt bardzo dobry! Robiłem cream ale i coś w stylu bittera, myślę że po raz pierwszy poczułem co to znaczy słodowy charakter piwa. Jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość, z 16 blg po 3 tygodniach zeszło do 6. Dobiero gdy ponownie po 5 tygodniach zajżałem do wiadra zeszło do 2.
  23. Rozgrzeszenia szukaj u kumpli od kieliszka najlepiej zaproś ich na degustację. Ja z tego powodu zrezygnowałem ze stosowania bulbulatora. Piwo fermentuje w wiadrze, nie na szczelnie zamkniętym. Zwykle po prostu daję piwu +1 tydzień wg szacowanego czasu pracy drożdży jak dotąd się sprawdza. Nie wiem jak zlewasz, ale nie rozsądniej zostawić po prostu ciutkę w garze na pomiar? Albo zdesprejowanym czerpaczkiem wziąć w ostatnich minutach gotowania? W trzy minuty gotowania BLG i tak ci się nie zmieni, pomiar będzie miarodajny i bezpieczny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.