Skocz do zawartości

wd40

Members
  • Postów

    123
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wd40

  1. wd40

    kadź zacierno-filtracyjna

    czyli nie chcąc przypalać niczego do grzałki konieczne by było zrobić walec w środku do izolacji grzałki od zacieru ? (wyprostować grzałkę i rozciągnąc na jak największej powierzchni wokoło) pompa do recyrkulacji (czy jest jakaś ze zmiennym przepływem czy tym też muszę sterować ze sterownika ?
  2. Szanowni Piwowarzy/rki, Słód bursztynowy Caraamber Weyermann (EBC 60-80) czy ten słód dodawać po próbie jodowej (negatywnej) - wg opisu jest to słód karmelowy - nie czynny enzymatycznie ? czy słody powyżej 800EBC - to słody które dodaje się dopiero po próbie jodowej, czy można je jakoś rozpoznać ?
  3. lepiej niż gotować ( a wypadało by dłużej niż 1-2 minuty) łyżkę lub inne szpargały zastosować CLO2 ( 1 litr koncentratu - > wychodzi 250L płynu do dezynfekcji który po tej 1 -2 minutach będzie o wiele skuteczniejszy niż gotowanie. koszt clo2 w koncentacie ok 35pln/litr
  4. użyłem takiego do mojej ostatniej warki - byłem w szoku wydajnością i efektywnością - myślałem że bedzie się zapychać i trzeba będzie grzebać w młócie - nic z tych rzeczy....
  5. jak 1-2g cukru może dać niepożądane efekty ? pls podpowiedz .?
  6. Drut miedziany jest na pewno zbyt giętki. Wg mnie te 10cm już nie wyciągniesz. Ja swój filtrator robiłem śrubokrętem. Wziąłem niewielki śrubokręt, zagiąłem o 90 stopni i objechałem kilka razy od środka po obwodzie. Poszło elegancko i dużo szybciej niż dziurkowanie igłą Panowie - komercyjny filtrator z oplotu (ok 90cm) nie jest taki drogi ok 25-29 pln , ten własnej roboty jest tańszy o ok 10PLN (nawet mniej) - opłaca się tak kombinować (rozumiem chłodnica - czy kadź, ale fitrator z oplotu ) ? A w jaki sposób jest usuwana guma w komercyjnym? Czy może wogule jest bez gumy w środku? Gumy brak ...
  7. pomaga też uwodnienie drożdzy + dodanie im trochę pokarmu (cukru) - namnożą się wtedy w pożywce i ruszą szybciej... u mnie uwodniona paczka + cukier ruszyła po 3- 4h (zadane w 20*)
  8. Drut miedziany jest na pewno zbyt giętki. Wg mnie te 10cm już nie wyciągniesz. Ja swój filtrator robiłem śrubokrętem. Wziąłem niewielki śrubokręt, zagiąłem o 90 stopni i objechałem kilka razy od środka po obwodzie. Poszło elegancko i dużo szybciej niż dziurkowanie igłą Panowie - komercyjny filtrator z oplotu (ok 90cm) nie jest taki drogi ok 25-29 pln , ten własnej roboty jest tańszy o ok 10PLN (nawet mniej) - opłaca się tak kombinować (rozumiem chłodnica - czy kadź, ale fitrator z oplotu ) ?
  9. Z tym centymetrem osadów w butelce to chyba lekko popłynąłeś .Jeszcze czegoś takiego nie widziałem, przynajmniej u siebie. jak ktoś zlewa wszystko (wersja dla oszczędnych ) - to zostaje ostad nawet 3 cm )
  10. jest jeszcze opcja : Płatki dębowe francuskie średnio lub mocno opiekane w opakowaniu 50g. Dodawene do piwa w trakcie cichej fermentacji, nadają piwu smak lezakowania w dębowej beczce. Wykorzystywane głownie przy piwach ciemnych i mocnych. Dawkowanie: do 50g na warkę 23 litrową. Leżakowanie w piwie nawet do 3 miesięcy. Płatki francuskie są intensywniejsze w smaku od płatków amerykanskich.
  11. może nie chcą zniechęcać cenowo - cukier oraz glukoza są tańsze , a puszki swoją drogą (nachmielone) tanie nie są.... (IMHO)
  12. sam w sobie jest środkiem konserwującym - but why ?
  13. czy taki cukier z wodą (lub glukozą) powinno się pogotować ? dużo osób twierdzi że nie - że on jest wystarczająco czysty by nie wdała się infekcja ... jak z tym jest gotowac czy nie ?
  14. dlatego wcześniej też proponowałem koledze słody : pale ale , monachijski - przewaga jest nad pilznenskim - że w tych pierwszych proces produkcyjny jest inny i trudniej o DMS, w pilznenskim nie odparuje za dobrze i masz kartofle....
  15. Ja bym powiedział, że raczej po 45'. Ja też przestałem robić próbę jodową. Przez pierwsze kilak warek, to w ogóle myślałem, ze mi przeterminowany wskaźnik jodowy skrobi w BA sprzedali, bo kiedy bym nie sprawdzał, to nigdy się nie barwił. Aż wpadłem na pomysł, żeby zrobić próbę po 5 czy 10 minutach zacierania. Barwił się idealnie. miałem tak samo po ok 40 minutach wskaznik jodowy nie wykazywał odbarwień, dla pewności oczywiscie utrzymałem czas zacieania w poszczególnych temp. filtrator z oplotu zaskoczył mnie swoją skutecznością - nie chce go chwalić za wcześnie ...
  16. cukier jest za drogi... chyba że z "rozkruszkami" w środku - raczej syrop fruktozowo - maltozowy, kukurydziany
  17. Nie lubię się męczyć z tym kożuchem drożdży jaki pozostaje na piwie po fermentacji, która się już praktycznie skończyła. S-04 - 4-5 dni w 16°C i już łanie są na dole, a piwo jest już odfermentowane. u mnie ciemny wes + ekstrakt ciemny + 100g cukru fermentowało na burzliwej 20 DNI !!! ( w temp 22°C) byłem w szoku ..odnosnie długości fermentacji, przy zlewaniu na cichą została ładna tafla drożdzy na spodzie fermentatora ... odfermentowało do 3 blg wiec nieźle teraz powtarzam próbę s-04 na bursztynie....
  18. jednak bym się zastanowił nad puszkami z ekstraktem słodowym.... skazujesz się na producenta ekstraktu i na jest ustalony smak... może powtarzalność w tym przypadku to przewaga ...ale nie z puchy... sam tego doświadczyłem i teraz już preferuje pełne (samodzielne zacieranie ze słodów) proponuje od razu uczyć się dobrych nawyków - a koledzy z forum pomoga nawet z najupierdliwszymi pytaniami- ja ich nimi zasypałem na początku i pomogli...
  19. za wysoka temp w trakcie fermentacji .... zrób max 20-22
  20. proste i skuteczne - ale niestety górna fermentacja (IMHO - na początek wystarczy): słód śrutowany ... 5 kg pale ale (strzegom) 1kg monachijski typ I chmiel 30g marynki 20g lubelskiego drożdze górnej fermentacji ..do wyboru... taka mini baza - potem dodawaj , odejmuj, machaj chmielem... dodawaj dodatki... (np przyprawy) , użyj różnych rodzaji drożdzy na tej samej bazie.... pozwoli to ustalić co tak naprawde Ci posmakuje.... a dębowe jest ok ...... do gaszenia ognisk... użyteczne...
  21. a co z kompensacją temperatury przez refraktometr ? w opisach sklepów sprzedających refraktometry podaje się o kompensacji pomiędzy 10~30* wiec i tak trzeba studzić .... czy to jest aż tak duży zysk ? (chyba że macie dużo prób do zbadania)
  22. mam dośc długie zejscie z 68 do 62 - mieszając (musze to przyśpieszyć)... do tego tradycyjny termometr jest jednak za wolny ... (zachowuje się jakby się zacinał) .... nie ide na wydajność (jako taką) bo nie chce mieć scieku....wodnego....ale dąże do rozsądnej wydajności w moim procesie (na początek 63% nie jest żle).... filtruje powoli.. jest bardziej klarowne... wysładzam dopiero kiedy pierwszy filtrat się skończy.... wlewam podzieloną część do wysłodzenia.... czekam aż wszystko przeleci ... znowu wysładzanie.(druga porcja)...ale trzecią porcję jeżeli trzeba to łącze szybciej z częścią drugą ... więcej nie wysładzam - ostatnio do 8 - już widziałem różnicę w kolorze brzeczki... (to podziałało na moją wyobrażnie jak zawór bezp. przeciwlurowego ... używacie skali BRIX przez refraktometr czy jest jakiś inny powód ?
  23. co oznacza pomału... znaczy jak ? jak dzielisz etapy wysładzania ?
  24. ostatnio wysłodziłem do 8 ..bo się obawiałem... wody ale teraz to inna rozmowa .... jade niżej ) ....rozumiem że różnaca w zasypie odnosi się do ilości cukrów złożonych w danym typie słodu ? jak zacierać dla lepszej wydajności ? bardziej w 62-63 czy 68-69 ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.