No to teraz do grona tych pechowców co spieprzyli warkę chyba dołączę ja szkoda tylko że już przy pierwszej warce .Uwarzyłem przy pomocy Weny Pale Ale oto skład
słód Pale Ale Weyermanni 3,8 kg,
- słód Carahell
? Weyermann 0,2 kg,
- chmiel goryczkowy Marynka 35 g (granulat),
- chmiel aromatyczny Lubelski 25 g (granulat),
- dro0d0e Safale US-05 11,5g,
robiłem wszystko jak karze prawo .Warka uwarzona we wtorek drożdże dodane w temperaturze 22°C temperatura warki oscylowała w granicach 20°C -21°C zaglądając następnego dnia na działkę (bo tam stoi warka) bulgotało w rurce jak złoto - przykryłem deklem z rurką ponieważ (za namowa kolegi) obawiałem się różnych muszek.Wczoraj zaglądając do kadzi po lekkim otwarciu dekla zobaczyłem ładną piane i poczułem zapach piwa.Dzisiaj zaglądając do kadzi po uchyleniu dekla uderzył mnie w nos ostry kwaskowaty zapach oraz zaobserwowałem brak piany po spróbowaniu nie było czuć jakiegoś kwasu więc poradźcie koledzy i koleżanki co robić , czuy zostawić jeszcze w fermentatorze jeśli tak to na jaki czas .Szkoda pierwszej warki tym bardziej że nabrałem takiej chęci
Dori
Edit - uszczegółowienie tematu