Skocz do zawartości

ivosmo

Members
  • Postów

    38
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Ivo
  • Rok założenia
    2014
  • Liczba warek
    23
  • Miasto
    Opole

Kontakt

  • Imię
    Ivo

Ostatnie wizyty

720 wyświetleń profilu

Osiągnięcia ivosmo

  1. W moim przypadku fermentacja burzliwa jest naprawdę z przytupem - 26 litrów 11 blg, fermentor 33 litry. Po dobie od zadania skończyło się tym, że zdjęły pokrywę z wiadra i poszły pozwiedzać okolicę.
  2. #23 Hefeweizen ~ 11.0 Blg, 12 IBU Data: 28.02.2016 Surowce: Pszeniczny Bestmalz - 2.0 kg Pszeniczny Litovel - 0.5 kg (czyszczenie resztek) Pilzneński Soufflet - 2.0 kg Drożdże: FM41 gwoździe i banany- jednodniowy starter na ekstrakcie słodowym (2 litry objętości) Zacieranie: Słód pszeniczny wsypany do 7 litrów wody o temp. 49°C. Po rozmieszaniu i dodaniu 1 litra zimnej wody temp. ustalona na 44°C - 20 min Dodane pozostałe słody i dolane 9 litrów wody o temp. 85°C. Po lekkim podgrzaniu temperatura ustalona na 64°C - 45 min Podgrzanie do 78°C - 5 minut, przeniesione do filtracji Wysładzanie: szczerze mówiąc zgłupiałem - byłem przekonany, że wysładzałem do 27 litrów 11.5 Blg po czym dolałem 2 litry wody myśląc, że mam 29 litrów ~10.5 Blg. Tylko, że musiałem się gdzieś pomylić albo przy odczytywaniu ekstraktu albo objętości, bo po gotowaniu do fermentora poszło 24 litry 10.5-11 Blg (ciężko mi jednoznacznie określić) + 4 litry z osadami w kanał. Niemożliwe, żeby odparował mi tylko ~1 litr. Zakładając normalne odparowanie 4-5 litrów jak zwykle powinienem mieć przed gotowaniem 32 litry. Wtedy z kolei nie pasuje mi arytmetyka jeśli chodzi o ekstrakt Także musiałem się pomylić i w objętości i w ekstrakcie... Następnym razem muszę porządnie oznaczyć sobie podziałkę na fermentorze (skala sięga tylko do 23 litrów) Gotowanie: 60' - Hallertauer Hersbrucker 2014 4.3% α - 25 g Ekstrakt początkowy: 11.0 Blg (zakładane było 12 Blg) Ekstrakt końcowy: 3.0 Blg Objętość w fermentorze: 24L + 2 litry startera Refermentacja/nagazowanie: 2.7 vol CO2 Wydajność: 76% wg Beersmith (wydajność zacierania 87%) - mając na uwadze to co napisałem przy wysładzaniu... Fermentacja: Burzliwa: Drożdże zadane w temp. 18°C i fermentor wstawiony na noc do pomieszczenia o temp. ~17°C. 29.02.2016 - temperatura ~18-19°C ale drożdże i tak zakleiły rurkę i ściągnęły dekiel z fermentora i poszły na spacer. Trochę jestem zaskoczony bo temperatura jakaś bardzo wysoka nie jest, brzeczka ledwo 11 Blg a w fermentorze ~26 litrów (pojemność wiadra pod korek 33 litry) 02.03.2016 - już nie wychodzi, temperatura lekko spadła, przestawione do pomieszczenia o temp. ~19°C, w którym będzie stało już do rozlewu (planowany na 19-20 marca). Od początku fermentacji nieźle daje siarkowodorem, wiem, że pszeniczne drożdże tak lubią ale tutaj zapach wyjątkowo intensywny. I mocny banan - taka mieszanka zgniłego jaja z dojrzałym bananem Cicha: bez cichej 20.03.2016 - odfermentowało do 3 Blg, zabutelkowane 26 litrów, gazowanie na 2.7 vol CO2. Przy rozlewie nie było czuć szczególnie jakichś bardzo intensywnych aromatów, pięknie zmętnione, piana na próbce do pomiaru miała konsystencję śmietany. Uwagi: Czas pracy 6 h ze sprzątaniem Coś nie zagrało przy pomiarze objętości / ekstraktu przed gotowaniem
  3. ivosmo

    Mieszadlo magnetyczne

    Zależy od mieszadła...też oglądałem ten filmik ale np. moje mieszadło (od mundexa) nie zrywa rdzenia 8x40 mm nawet na maksymalnych obrotach. Tylko oczywiście maksymalne obroty maksymalnym obrotom nie równe, tak samo z magnesami, ich umiejscowieniem na wiatraku itp. więc ciężko dawać jakieś uniwersalne wskazówki. Rdzeń 20 mm wydaje się być trochę mały mimo wszystko, 6x30 mm lub 6x35 mm myślę ma największe szanse działać poprawnie niezależnie od mieszadła.
  4. Właśnie przy zakupie kierowałem się raczej tym grejpfrutem ale opinie na forum ogólnie są raczej nieprzychylne odnośnie tego chmielu - zarówno jeśli chodzi o aromat jak i smak/goryczkę Nic tam, okaże się w praniu.
  5. #22 American Pale Ale ~ 11.5 Blg, 41 IBU, 4.8% alk. Data: 14.02.2016 Surowce: Pale Ale Soufflet - 4.5 kg Karmelowy 140 Strzegom - 0.1 kg Drożdże: FM52 - gęstwa po warce #21 (Polish Wheat IPA) ~150 ml (10 łyżek) Zacieranie: Przyjęta gęstość zacieru 3.5 l/kg słodu = 16.1 litra wody Słody wsypane do wody o temp. 69°C Temp. ustalona na 64°C - 45 minut (co 15 min. dogrzewane, temp. utrzymywana na poziomie 62-64°C) Podgrzanie do 72°C - 20 minut Podgrzanie do 76°C - 5 minut, przeniesione do filtracji Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 27 l, 11.75 Blg (zużyte ok. 19 litrów wody w temp. 76°C - nie przefiltrowałem całej, część została jeszcze nad młótem). Po tych 27 litrach jeszcze leciał filtrat na granicy tych 2.5-3 Blg ale ze względu na to, że zakładałem finalnie 12 Blg to dolałem po prostu 3 litry czystej wody uzyskując 30 litrów 10.7 Blg Gotowanie: 60' - Zythos 2014 8.9% α - 20 g 30' - Zythos 2014 8.9% α - 20 g 5' - Belma 2014 9.4% α - 20 g 0' - Belma 2014 9.4% α - 20 g Ekstrakt początkowy: 11.5 Blg (zakładane było 12 Blg) Ekstrakt końcowy: 2.5 Blg Objętość w fermentorze: 22L Refermentacja/nagazowanie: 2.4 vol CO2 Wydajność: 73% wg Beersmith (wydajność zacierania 92%) - po gotowaniu wylane z osadami lekko 2.5 - 3 litry, zakładając, że udałoby się odzyskać całość wydajność byłaby na poziomie 80+% Fermentacja: Burzliwa: Drożdże zadane w temp. 18°C i fermentor wstawiony na noc do pomieszczenia o temp. ~15°C. Po 2-3 dniach (nie pamiętam teraz dokładnie...) wstawione do cieplejszego pomieszczenia i do przelania na cichą temperatura utrzymywała się na 19°C. Cicha: 27.02.2016 - przelane na cichą, dodane 20 g Belmy i 30 g Zythos na zimno. Odfermentowało do 2.5 Blg (78%). Lekkie, jasne piwo. Goryczka może nieco zbyt wyraźna.W zapachu faktycznie mocno czuć aromaty z Belmy - melon i truskawka, nie jest tak źle jak się zapowiadało po opiniach w internecie 02.03.2016 - przestawione do nieco chłodniejszego pomieszczenia, zależnie od temperatury na zewnątrz ok. 15-16°C 05.03.2016 - poszło w butle dzień wcześniej niż zaplanowane, dlatego data na etykiecie się nie zgadza. Uwagi: Czas pracy 6 h ze sprzątaniem Ostatnia warka na FM52 + testowo chmiel jakiego jeszcze nie stosowałem. Niestety opinie o Belmie poczytałem dopiero po zakupie A jak już kupiłem to zużyć trzeba Wnioski z degustacji - wyszło lepiej niż się spodziewałem czytając opinie o chmielach. Zapach faktycznie nietypowy - melon z truskawką i trochę cytrusów z Zythosa. Przyjemny. W smaku dosyć lekkie, z wyraźną goryczką. Na lato byłoby całkiem OK ale raczej nie dotrwa
  6. #21 Polish Wheat IPA ~ 14 Blg, 46 IBU, 6.0% alk. Data: 24.01.2016 Surowce: Pale Ale Soufflet - 3.6 kg Pszeniczny Litovel - 1.5 kg Karmelowy 140 Strzegom - 0.3 kg Drożdże: FM52 - gęstwa po warce #20 (American Stout) ~150 ml Zacieranie: Przyjęta gęstość zacieru 3.5 l/kg słodu = 18.9 litra wody Słody wsypane do wody o temp. 72°C Temp. ustalona na 67°C - 45 minut (co 15 min. dogrzewane, temp. utrzymywana na poziomie 65-67°C) Podgrzanie do 72°C - 30 minut (co 15 min. dogrzewane, temp. utrzymywana na poziomie 70-72°C) Podgrzanie do 76°C - 5 minut, przeniesione do filtracji Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 30 L, 12 Blg (zużyte ok. 17 litrów wody w temp. 76°C) Gotowanie: 60' - Marynka 2015 9% α - 40 g 10' - Lubelski 2015 3.6% α - 30 g 0' - Lubelski 2015 3.6% α - 15 g Ekstrakt początkowy: 14 Blg (tu się przyznam bez bicia, że nie zapisałem sobie ale pamiętam, że był zgodny z zakładanym czyli 14-14.5 Blg) Ekstrakt końcowy: 3 Blg Objętość w fermentorze: 22L Refermentacja/nagazowanie: 2.4 vol CO2 Wydajność: 76% wg Beersmith (wydajność zacierania 87%) - spore straty po gotowaniu (wylane z osadami) Fermentacja: Burzliwa: Drożdże zadane w temp. 18°C i fermentor wstawiony na noc do pomieszczenia o temp. ~15°C Pierwsze 3 dni przetrzymywanie w temperaturze ok. 16-17°C, potem temp. podniesiona do 19°C i utrzymywana na stałym poziomie. Odfermentowało do 3.5 Blg Cicha: 31.01.2016 - przelane na cichą, dodane 30 g Lubelskiego na zimno. Goryczka wyraźna ale niezbyt długa, wyczuwalna też słodycz na języku. 07.02.2016 - zabutelkowane 21 litrów. Odfermentowało do 3.0 Blg. Nagazowane na 2.4 vol CO2. Ostatnie ~3 dni przed butelkowaniem wstawione do pomieszczenia 14-15°C dla nieco lepszego sklarowania Uwagi: Czas pracy 6 h ze sprzątaniem Próbnie filtrowałem po chmieleniu z użyciem filtratora z oplotu (pierwsze warzenie z garnkiem z kranem) - niezbyt szczęśliwe rozwiązanie. Raz, że ledwo ciurka, dwa, że puszcza sporo śmiecia (dla bezpieczeństwa filtrowałem jeszcze przez dwie pończochy włożone jedna w drugą i sporo tego się zebrało)
  7. Jeszcze uaktualnię to co pisałem wyżej: Amber ale 14 blg - ostatecznie ładnie się nagazowało ale jednocześnie nie nadmiernie, często miałem problem z przegazowaniem ale tutaj nie występuje, jeśli już to minimalne. W niewielkim stopniu się sklarowało w butelkach. AIPA 16.5 blg - zgodnie z oczekiwaniami też się dogazowało, przegazowania nie widać, bardzo fajnie wyszło. Również niewiele się sklarowało w butelkach (ale jak woda z kałuży nie wygląda ) American stout 15 blg (~45 ibu o ile dobrze pamiętam) - butelkowane 23 stycznia, dopiero w weekend była pierwsza butelka, która nalała się z sensowną pianą także tradycyjnie się nie spieszą. Ostatecznie zeszło do 3.5 blg czyli odfermentowało 77%. W przeciwieństwie do pozostałych - wyszło idealnie klarowne (widać to idealnie przy nalewaniu bo poza tym piwo czarne). Tylko, że takie już było w momencie butelkowania - akurat były chyba niższe temperatury w piwnicy jak wstawiłem je na cold crash W smaku za to muszę subiektywnie powiedzieć, że jedno z moich lepszych piw. Ameryka w aromacie może nieco za mało intensywna ale poza tym balans między chmielem i palonością rewelacja. Dzięki niskiemu nagazowaniu wchodzi jak woda. Alkoholu nie czuć ~6.2% to wiadomo, że nie jest jakoś bardzo dużo ale może być zdradliwe Polish Wheat IPA 14 blg (~46 ibu) - tak na roboczo nazwałem to piwo - zasyp pale ale 66%, pszeniczny 28%, karmelowy jasny 6% (dla podbicia koloru lekko bo strasznie blade było). Zacierane 45 minut w 67 stopniach, 30 minut w 72 stopniach. Zeszło do 3 blg czyli odfermentowanie 78-79% także coraz głębiej schodzą. Butelkowane teraz w weekend (31 stycznia). Przy butelkowaniu "opalizujące" tradycyjnie ale bardzo smaczne - mimo odfermentowania na poziomie 79% wydawało mi się bardzo słodkie. Goryczka dobrze zbalansowana i nie przeszkadzająca (chmielone Marynką i Lubelskim + trochę Lubelskiego na zimno). Aromat określiłbym jako ziołowy (przyjemny). W smaku bardzo czyste i lekkie, zobaczymy co będzie jak się uleży w butelkach. Nagazowane docelowo na 2.4 vol. Mam w planach zrobić jeszcze jakieś lekkie APA w ten weekend (coś koło 12 blg myślę) i chyba spróbuję innych - 5 warek to chyba i tak nie najgorzej. Ogólne wrażenia - w moim przypadku piwa na nich nieco słabiej się klarują i dłużej się nagazowują. Ale w smaku nie ma porównania, każde które na nich uwarzyłem jest dużo lepsze niż wszystko co do tej pory ukręciłem na sucharach z Fermentisa. Dodatkowa uwaga - nie wiem ile w tym zasługi drożdży (pewnie główny wpływ ma inna partia słodu albo coś w ten deseń) ale jak już się nagazują to piwa na tych drożdżach mają genialną pianę. Drobne pęcherzyki, dosyć trwała, piękny lacing.
  8. No był w idealnym stanie dlatego się zdziwiłem. Fakt grzeję na taborecie 7.5 kW ale tak jak mówię staram się nie przesadzać. Zobaczymy jak będzie dalej.
  9. Okopceniem z zewnątrz bym się nie przejmował ale dno w środku mi się zmatowiło i pojawiły się te plamki i tym już jestem zdziwiony. Tym bardziej, że garnek z drugiej ręki i był już użytkowany.
  10. A ja może żeby już nie zakładać następnego wątku w pewnym sensie się podepnę - mianowicie mam pytanie jak poprawnie dbać o garnek z nierdzewki "od środka". W czym rzecz - nabyłem w końcu garnek z nierdzewki z kranem, żeby sobie nieco ułatwić życie. Po pierwszym warzeniu dno wyraźnie się zmatowiło i pojawiły się takie drobne plamki / wykwity po okręgu odpowiadającym mniej więcej ogniowi z palnika. Grzeję raczej niezbyt mocno, palnik jest raczej skręcony mocno (zagotowanie 30 l brzeczki zajmuje mi ~godzinę a przy gotowaniu też doprowadzam tylko do niewielkiego ruchu brzeczki). Nie mam informacji konkretnych odnośnie swojej wody ale z informacji z wodociągów wynika, że pobliskie ujęcia mają miękką wodę. Garnek po myciu od razu wycieram suchą szmatką. Nie chciałbym na dzień dobry zniszczyć gara.
  11. Zakładając 20 litrów 19 Blg potrzeba ~380 mld komórek. Zakładając 10 mld/g sucharków mamy w jednej paczce 11.5 g ok. 115 mld komórek. Więc tak naprawdę potrzebne by były ~3 paczki... Zakładając 20 mld/g wystarczą dwie. A Fermentis podaje >6 mld/g komórek. Tyle mówią kalkulatory. W praktyce jedna paczka też przefermentuje, kwestia tego czy prawidłowo (przefermentowałem ostatnio amber ale 14 Blg na FM52 zadanych bezpośrednio z fiolki - ok. 30 mld komórek dla wymaganych 210 mld według kalkulatora - przefermentowało, nawet smaczne... I pewnie jest mega słabe tylko nie umiem tego wyłapać. Ale było widać że się męczą i stanęły ostatecznie na 64% odfermentowania a nagazowanie ślimaczy się strasznie). Osoboście jestem zwolennikiem zrobienia jakiegoś lekkiego piwa na nowych drożdżach a potem używania gęstwy... http://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/
  12. Póki co dopiero moja trzecia warka na nich, moje spostrzeżenia: Amber ale 14 blg - odfermentowanie słabiutkie (65%, zacierane w 67 stopniach) - ale tę warkę traktuję w zasadzie jako starter - zadana jedna fiolka bezpośrednio, bez startera, więc miały ciężką orkę. Dodatkowo temperaturą fermentacji sterowałem "zdalnie" także działy się różne rzeczy... Butelkowane 26 grudnia, do dzisiaj mocno opalizujące (żeby nie powiedzieć mętne) ale w smaku wbrew oczekiwaniom brak tragedii - mocno chmielowe ale ze względu na płytkie odfermentowanie jest też spora słodycz. Gazowane na 2.4 vol, dopiero teaz zaczyna być sensowne. American india pale ale 16.5 blg - zadane gęstwą z amber ale, odfermentowanie 71% (zacierane bardziej na słodko w 69 stopniach). Butelkowane 9 stycznia, także jeszcze młode bardzo. Mocno chmielowe wyszło, zgodnie z oczekiwaniami i opisem szczepu. Nagazowanie jeszcze bardzo słabe (gazowane na 2.4 vol) - próbnie otworzyłem jedną butelkę 0.33 American stout 15 blg - gęstwa po american india pale ale, aktualne odfermentowanie ok. 74% (zacierane 45 minut w 67 stopniach i 30 minut w 72). W zasadzie wygląda na to, że jest po robocie, jeszcze po południu było widać sporą "luźną" czapę z drożdży i dużych bąbli CO2, teraz już się mocno zredukowała i raczej opadają na dno. Próbka z pomiaru pachniała głównie palonymi słodami zmieszanymi z centennialem, w smaku jest mocno wytrawne i chmiel raczej przykrył stoutowe nuty. O ile w ogóle jest sens rozwodzić się nad próbowaniem tak młodego piwa Podsumowując - faktycznie mocno uwydatniają chmielowość ale w moim przypadku piwa na nich wykazują bardzo słabą tendencję do klarowania się - zostają w zasadzie takie same jak w momencie butelkowania. Ponadto pieruńsko wolno się nagazowują. Do tej pory robiłem na sucharach z Fermentisa i w zasadzie po tygodniu od butelkowania miałem zawsze kryształ w butelkach (obojętnie czy weizen czy ipa czy cokolwiek innego) i szybkie nagazowanie. Ale w smaku i aromacie muszę przyznać, że FM52 biją ma głowę większość tego co do tej pory zrobiłem. Ale może po prostu mniej błędów popełniłem. EDIT: aha - pierwsza i druga warka fermentowały bardzo spokojnie, trzecia pracowała intensywnie już przy 16 stopniach, ostatecznie (patrząc po osadzie na ściankach fermentora) prawie wyszło z fermentora (warka 22 litry w standardowym wiadrze z BA) - osad sięga niemal do pokrywy.
  13. Albo z większej wydajności niż zakładana. Na jednym litrze objętości mniej niż zakładała receptura ciężko nabić aż 3 BLG różnicy samym odparowaniem Choć oczywiście do speca mi daleko.. A ile objętości i ekstraktu było przed gotowaniem?
  14. Witam wszystkich. Postanowiłem założyć wątek, żeby jakoś uporządkować sobie notatki również i mieć wszystko zebrane w jednym miejscu Zaczynam od razu od warki numer 20, może kiedyś uzupełnię wcześniejsze jak znajdę zeszyt z notatkami - ale raczej niczego odkrywczego tam nie robiłem Także jedziemy z koksem: #20 American Stout ~ 15 Blg, 46 IBU, 6.2% alk. Data: 09.01.2016 Surowce: Pilzneński Soufflet - 5.2 kg Palony jęczmień Strzegom - 0.3 kg Karmelowy 600 Strzegom - 0.2 kg Czekoladowy 1200 Strzegom - 0.1 kg Drożdże: FM52 - gęstwa po warce #19 (AIPA) ~200 ml Zacieranie: Przyjęta gęstość zacieru 3.5 l/kg słodu = 20.3 litra wody Dodane 10 g kredy Słody wsypane do wody o temp. 72°C Temp. ustalona na 67°C - 45 minut (co 15 min. dogrzewane, temp. utrzymywana na poziomie 65-67°C) Podgrzanie do 72°C - 30 minut (co 15 min. dogrzewane, temp. utrzymywana na poziomie 70-72°C) Podgrzanie do 76°C - 5 minut, przeniesione do filtracji Wysładzanie: wysładzanie ciągłe do uzyskania 30 L, 12 Blg (zużyte ok. 15 litrów wody w temp. 76°C) Gotowanie: 60' - Centennial 2014 8.5% α - 40 g 15' - wlany mech irlandzki (5 g) 10' - Centennial 2014 8.5% α - 30 g Ekstrakt początkowy: 15 Blg Ekstrakt końcowy: 3.5 Blg Objętość w fermentorze: 22L Refermentacja/nagazowanie: 2.1 vol CO2 Wydajność: 76% wg Beersmith (wydajność zacierania 82%) - spore straty po gotowaniu, ok. 3 litry wylane z osadami Fermentacja: Burzliwa: Drożdże zadane w temp. 18°C i fermentor wstawiony na noc do pomieszczenia o temp. ~15°C 10.01.2016 - ruszyło jakoś w nocy, rano jak spojrzałem to fermentowało w najlepsze - czyli wystartowało poniżej 12 godzin na pewno. Temperatura cały dzień w okolicach 16-17°C 11-12.01.2016 - temp. się podniosła do ok. 19°C. Przestawione do cieplejszego pomieszczenia, żeby już utrzymało temp. 19°C jak do tylu podskoczyło 16.01.2016 - temperatura stabilna, trzyma w zasadzie temperaturę otoczenia 19°C. Wygląda na to, że jest po robocie. W bulkadełku cisza. Zeszło do 4 Blg, na powierzchni została minimalna "pianka". Jutro najprawdopodobniej przeleję na cichą z tego względu, że mam dostęp do piwa tylko w weekendy. Cicha: 17.01.2016 - przelane na cichą, dodane 30 g Centenniala na zimno. Ostatecznie po odgazowaniu próbki i usunięciu piany - zeszło do 3.5 Blg. W aromacie jest paloność i jakieś tam ślady amerykańskiego chmielu, może po cichej trochę podejdzie w górę Ameryka. W smaku mocna goryczka ale jest fajne zbilansowany chmiel i palone słody. Wytrawne, finisz jak przy bardzo gorzkiej czekoladzie. Może być dobrze 23.01.2016 - zabutelkowane 21 litrów. Odfermentowało do 3.5 Blg. Nagazowane na 2.1 vol CO2. Ostatnie 2-3 dni przed butelkowaniem wstawione do chłodnego pomieszczenia dla lepszego sklarowania. Uwagi: Czas pracy 6.5 h ze sprzątaniem Jednak stalowy zmywak średnio się spisuje przy filtrowaniu osadów po gotowaniu Odkąd używam mchu irlandzkiego osady gorące mam bardzo obfite. Na szczęście tym razem whirlpool świetnie zadziałał i pierwsze ~20 l zlane do fermentora były idealnie przejrzyste Pierwsza warka na "samodzielnej" recepturze (mocno wzorowanej na Zombie Juice scooby_brew) - jak dotąd wszystko było z zestawów CP
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.