To tak samo jak ja. Wężyk silikonowy + zaworek grawitacyjny bardzo ułatwiają sprawę. Też skalę nanosiłem markerem.
Gdybym miał kupować w tej chwili, to kupiłbym przezroczyste fermentory. Wszystko ładnie widać i nie kusi żeby otwierać.
A czy przezroczysty fermentator nie ma jakiegoś negatywnego wpływu na brzeczkę?
Zaczynam przygodę z piwem domowym i jestem na etapie kupna sprzętu, dlatego zainteresowało mnie to co piszesz.
Też się tym interesowałem, bo szczerze mówiąc podjąłem już właściwie decyzję i zdecyduje się na zestaw z alepiwo.pl (najtańszy, zawiera wszystko co niezbędne, szeroki wybór surowców w konkurencyjnej cenie, błyskawiczna realizacja i lepsza kapslownica). Z tego co udało mi się wyczytać, nie powinno mieć to żadnego wpływu, zwłaszcza, że fermentor jest w zacienionym miejscu, a nie na parapecie, gdzie Słońce świeci przez cały dzień.
Więcej tutaj - wystarczyło skorzystać z opcji szukaj na forum
Streszczając, wręcz ma lepszy wpływ, zwłaszcza dla Żółtodziobów jak ja czy Ty, nie kusi takiego napaleńca żeby zobaczyć co się dzieje, otwierać i jednocześnie narażać piwo na infekcję.
Gdy ktoś ma beczkę nieprzezroczystą można by wyciąć mały kwadracik w przykrywie i silikonem bądź jakimś klejem elastycznym osadzić wycięte szkło. Sprawdzić szczelność i wgląd jest idelany:)