Skocz do zawartości

Drapichrust

Members
  • Postów

    368
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Drapichrust

  1. No co Ty. Jak będę warzyl to biorę urlop w pracy, zamykam się w kuchni i do roboty. W tym dniu jestem niedostępny dla nikogo;-)
  2. Panowie, tak właśnie zrobię. Plan i sprzęt już jest, teraz czas zamówić składniki, dozbierać butelek oraz znaleźć sobie 6-8 godzin wolnego czasu:)
  3. To może zrobić tak jak pisał kolega @lukasmac, i zabrać się za zrobienie Full Aroma Hops. Nie jest (przynajmniej z opisu) taki trudny. A walory smakowe są interesujące:) Choć mam pewien dylemat. W wiki są dwa rodzaje opisów w tym jeden na 20l a drugi... no właśnie drugi na ile? Chyba że skorzystam z tego co napisałeś. Tym bardziej, że będę zadowolony;)
  4. Sporo poczytałem i oglądnąłem trochę filmów. Myślę, że sobie poradzę Dziękuję za pomoc. Zrobię tak jak piszesz. Pozdrawiam!
  5. Mam pirosiarczan, dostałem go wraz z fermentatorem. Następnym razem będzie użyty. Nie daje mi spokoju jeszcze kolor a raczej mętność brzeczki. Nie jest zbyt klarowna... A co proponujecie w kwestii kolejnej warki? Nie znam dużo stylów ponieważ dostęp do piw niekoncernowych w mojej okolicy jest kiepski. Skłaniał bym się ku Belgian Pale Ale - bardzo mi smakował. Chciałbym uwarzyć piwo górnej fermentacji więc pasuje. Będzie to moja pierwsza warka z zacieraniem. Nie wiem jak poradzę sobie z utrzymywaniem temperatury, ponieważ będę zacierał na płycie gazowej. Próbowałem też American Pale Ale lecz dla mnie zbyt gorzkawy. Aczkolwiek po za tym - smaczny:)
  6. Oj oby tak było:) Tym bardziej, że wydaje mi się piwo lepsze w smaku niż ostatnio jak próbowałem. Dodatkowo przy zlewaniu do menzurki dużo jest gazu (wnioskuję po bombelkach płynących do góry oraz osadzających się na ballingometrze).
  7. Witam, można przed zakupem wpaść do Was do sklepu i pomarudzić? Czy trzeba złożyć wcześniej zamówienie?
  8. Pachnie lepiej niż tydzień temu kiedy pierwszy raz próbowałem. To samo tyczy się smaku. Kurde ciekawy jestem co było nie tak. Wszystko umyte, zalewane wrzątkiem, pokrywy w ogóle nie otwierałem. Zrobię jak piszesz, zabutelkuję i zobaczymy. Przymierzam się już do następnego, tym razem z zacieraniem. Nie poddam się tak łatwo:D
  9. Kontynuując moją przygodę z pierwszym piwem z brewkitu (ten temat: http://www.piwo.org/topic/10089-dla-poczatkujacych-czuj%C4%99-si%C4%99-ca%C5%82kowicie-zagubiony/page-79 ) zmierzyłem zawartość cukru w brzeczce. Zostało 4BLG i ani rusz. Piwo chyba trochę lepsze niż wcześniej próbowałem, ale za to jest kwaskowate. Wcześniej też było nie zwróciłem na to uwagi. Moja żona również potwierdziła kwaśność piwa. W dodatku wlewając do menzurki 100ml piwo jest mętne. Czy jest to oznaka infekcji? Miałem jutro zlewać do butelek. W dodatku okazało się że termometr, który leżał na fermentatorze zawyżał temperaturę o prawie dwa st.C. Więc mogło mieć to jakiś wpływ na fermentację, ponieważ temperatura w piwnicy systematycznie się podnosiła wraz z ocieplaniem się na zewnątrz. Ale według tego feralnego termometru mieściło się w normie. Jest sens zlewać do butelek, czy w kanał i próbować zacierać jakiegoś górniaka?
  10. Zadam super laickie pytanie: po co Wam takie mieszadło, do drożdży?:-) Pytam bo mam uszkodzoną maszynkę z biedronki (rozleciały się nożyki tnące). Natomiast cała reszta jest ok. Może by się przydala:-)
  11. Są, ale zgodnie z instrukcją na http://blog.homebrewing.pl/?p=24 trzeba dodać drożdży dolnej fermentacji. Ja wybrałem Gozdawę i chyba tu jest błąd. Ponieważ mam możliwość (lodówka w garażu) uzyskania temperatury 8-10 st. Może piwo było by lepsze.
  12. Czytając to co piszecie to chyba spieprzyłem to piwo. Teraz mam jakieś 14 st. Więc drożdże dojadają cały czas:) Aczkolwiek mieści się temperatura w tym co pisze na Gozdawie.
  13. Tak, ale tylko i wyłącznie co do temp podanej na drożdżach. Ale jak fermentacja dolniaka mogła się skończyć w ciągu 2 dni? Zakładam więc, że temperatura fermentacji musiała być pokojowa, więc piwo dalekie będzie od smaku pilsa/lagera. Poza tym, jeśli Blg spada to fermentacja się nie skończyła. Jeśli fermentujesz w temperaturach pracy drożdży lagerowych to pozostaw piwo w spokoju co najmniej na kolejne półtora tygodnia i nie grzeb w piwie w tym czasie. Ja lagery zawsze fermentuję dłużej, później idą na jeden-dwa dni do temperatury pokojowej - w zależności od tego jak ciepło jest, rozważam wstawienie ich do wanny z chłodną wodą i później butelkowanie. Na lagerowanie w wiadrze nie mam warunków. Jeśli boli Cię najbardziej brak goryczki to możesz zagotować trochę chmielu w wodzie i odcedzony ekstrakt dodać do piwa przed rozlewem. Źle napisałem, na początku sugerowałem się rurką, która "bulkała" dwa dni. Fermentowało dalej, widziałem po zlanej kurkiem brzeczce, która była nagazowana. Trzymam fermentator w temp. jaka była podana na drożdżach tj. 12-15 st. Trochę chmielu? ile mniej więcej? Ten ostatni etap (dwa dni w temp. pokojowej) ma na celu sklarowania się brzeczki?
  14. A jeszcze jedno:) Robię swoje pierwsze z brewkitu z receptury ze strony: http://blog.homebrewing.pl/?p=24. Tyle, że słody, brewkit oraz drożdże Gozdawa. Fermentacja skończyła się w ciągu 2 dni. Pierwszy pomiar po tygodniu 6BLG. Sprawdzałem dziś (drugi tydzień bez jednego dnia) niepełne 5BLG. Ale smak, kiepski, bez goryczki wodnisty, w zapachu czuć drożdże. Ma jeszcze leżeć tydzień. Czy po tym czasie i leżakowaniu w butelkach smak się poprawi? Pytam, ponieważ smak na dzień dzisiejszy mnie rozczarował. Najbardziej boli brak goryczki!
  15. A w przypadku zlewania po burzliwej (3 tygodnie) zlewać do butelek z kranika czy lepiej użyć wężyka? Podejrzewam opcja pierwsza spowoduje zlanie dużej ilości "mętów" z dna fermentatora.
  16. No właśnie nie do końca zrozumiałeś. Nie cieknie bo nawinięta nitka odepchnęła ruchomą głowicę od reszty powodując szczelność zaworu. Nie twierdzę, trochę tam mokre było ale szczelne na pewno:) Co do przyszłych warek zawór zostanie lepiej zabezpieczony, innym materiałem.
  17. Myślisz że na nitce takowe się pojawią? Nawet gdy jest wszystko suche i szczelne? Mam zmienić czy już zostawić tak jak jest teraz?
  18. Witam, wczoraj zacząłem przygodę z piwem domowym. Oczywiście jak większość początkujących, zacząłem od brewkitu. I u mnie podobny problem. Cieknący kranik. Przeprowadziłem test podczas mycia fermentatora -wszystko w porządku. A gdy zalałem całość, zamknąłem denko - cieknie w miejscu ruchomej głowicy. Ja sobie z tym na razie poradziłem. Zauważyłem, że pociągnięcie delikatnie głowicy od fermentatora powoduje szczelność kranika. Wiele się nie zastanawiając i mając pod ręką jedynie szpulkę nici, szczelinę powstałą w wyniku odciągnięcia ruchomej głowicy nawinąłem nicią. Naciągnięte i kilkakrotnie przewinięte stoi. Na razie sucho. Mam nadzieję, że wytrzyma. Po zlaniu brzeczki zamierzam poprawić szczelność kranika w podobny sposób, lecz używając trochę grubszego sznurka.
  19. To tak samo jak ja. Wężyk silikonowy + zaworek grawitacyjny bardzo ułatwiają sprawę. Też skalę nanosiłem markerem. Gdybym miał kupować w tej chwili, to kupiłbym przezroczyste fermentory. Wszystko ładnie widać i nie kusi żeby otwierać. A czy przezroczysty fermentator nie ma jakiegoś negatywnego wpływu na brzeczkę? Zaczynam przygodę z piwem domowym i jestem na etapie kupna sprzętu, dlatego zainteresowało mnie to co piszesz. Też się tym interesowałem, bo szczerze mówiąc podjąłem już właściwie decyzję i zdecyduje się na zestaw z alepiwo.pl (najtańszy, zawiera wszystko co niezbędne, szeroki wybór surowców w konkurencyjnej cenie, błyskawiczna realizacja i lepsza kapslownica). Z tego co udało mi się wyczytać, nie powinno mieć to żadnego wpływu, zwłaszcza, że fermentor jest w zacienionym miejscu, a nie na parapecie, gdzie Słońce świeci przez cały dzień. Więcej tutaj - wystarczyło skorzystać z opcji szukaj na forum Streszczając, wręcz ma lepszy wpływ, zwłaszcza dla Żółtodziobów jak ja czy Ty, nie kusi takiego napaleńca żeby zobaczyć co się dzieje, otwierać i jednocześnie narażać piwo na infekcję. Gdy ktoś ma beczkę nieprzezroczystą można by wyciąć mały kwadracik w przykrywie i silikonem bądź jakimś klejem elastycznym osadzić wycięte szkło. Sprawdzić szczelność i wgląd jest idelany:)
  20. To tak samo jak ja. Wężyk silikonowy + zaworek grawitacyjny bardzo ułatwiają sprawę. Też skalę nanosiłem markerem. Gdybym miał kupować w tej chwili, to kupiłbym przezroczyste fermentory. Wszystko ładnie widać i nie kusi żeby otwierać. A czy przezroczysty fermentator nie ma jakiegoś negatywnego wpływu na brzeczkę? Zaczynam przygodę z piwem domowym i jestem na etapie kupna sprzętu, dlatego zainteresowało mnie to co piszesz.
  21. Przymierzam się do pierwszej warki z brewkita i mam jedno pytanie. Nie dowiedziałem się tego w wiki więc myśle, że na dzień dobry nie dostane po łbie:) W punkcie rozlew jest opisany proces zalania butelek i zagazowania piwa przy pomocy glukozy i cukru. A jedynie krótka wzmianka jest o ekstrakcie słodowym w proszku. Czy użycie cukru/glukozy a ekstraktu ma duży wpływ na jakość piwa? A jeżeli chciałbym użyć eksraktu w proszku to czy miara ma być taka sama jak w przypadku cukru/glukozy? Zaznaczam, że przygotowując brewkita użyję ekstrakt słodowy w syropie (jeżeli ma to jakieś znaczenie).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.