pogo
Members-
Postów
467 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez pogo
-
@bart3q Właśnie planowałem pilzneński, diastatyczny to już chyba lekka przesada @jake Sugerujesz, że można fermentować razem z ziarnem? Pierwsze słyszę... Z tego co wiem w jakiś sposób trzeba oddzielić brzeczkę od młóta.
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
pogo odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Skąd wiesz, że przez otwieranie? A przez co by innego jak zaglądałem tam 2-3 razy dziennie i kwas był już przy przelewaniu na cichą? A jak się dobrze rozbuja to może nawet na 20°C -
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
pogo odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Po pierwsze to drożdże jeszcze nie pracują. A po drugie nie będzie to dla nich tak szybka zmiana, bo jeszcze brzeczka musi się zagrzać. Pewnie ruszą jak tylko będzie coś koło 18° w wiadrze. Na pewno dobrze napowietrzyłeś brzeczkę? To jedyny mój pomysł, który może opóźniać start... A ogólnie każde otwieranie fermentora jest złe. Trzeba to ograniczać do minimum (wiem, bo zepsułem tak jedną warkę). Jeśli nie masz przezroczystego wiadra to jeszcze można liczyć, że odpowiednie mocne światło pozwoli coś podejrzeć Starzy piwowarzy pewnie by poradzili zapomnieć o tym na tydzień, ale ja, młody piwowar, też nie miałbym na to cierpliwości -
Mam zamiar baaardzo przesadzić z palonymi słodami. Może 50%, może nawet nieco więcej. Powiedziałem o tym kumplowi, który ma za sobą ponad 100 warek domowych i jeszcze trochę w pracy. Spodziewałem się, że będzie chciał mnie odwieźć od tego pomysłu, ale on tylko stwierdził, że powinienem zrobić 5-litrową warkę. W najgorszym wypadku będę miał zaprawkę do IPA (już gotowego, przefermentowanego) aby go zmienić w CDA. Jedna butelka mojego wynalazku powinna zapewniać pełną, nieprzeniknioną czerń ok 4 butelkom standardowego IPA
-
No to pomysłów trochę jest. Zrobię przegląd co mam dostępne i do jakiej metody co muszę dokupić i podejmę decyzję. Wielkie dzięki za pomoc
-
W domu mam aktualnie 21-24°C (zależnie od termometru i wysokości pomiaru). W lecie jest 24-28 - zależnie od intensywności upałów. Na chwilę obecną lager fermentuje w temperaturze ok. 10-11°C, ale jakbym chciał to spokojnie go ściągnę do 6-7, a może i niżej. Butelki wymieniam raz dziennie (aktualnie te 3 co widać)... jak się zapomnę to co 1,5 dnia i nadal jest rezerwa czasu nim się wszystko roztopi. Przy piwach górnej fermentacji są 2 butelki z wymianą równie często. Tylko podczas burzliwej trzeba pilnować by nie przekroczyć 1 dnia, a na cichej to czasem nawet raz na 2 dni starcza, ale staram się trzymać rygor regularnych wymian. Wyjątkiem są momenty gdy woda jest świeżo nalana i jest cieplejsza niż być powinna. Wtedy pierwsza wymiana jest po 3h, a kolejna po 12-18h (nie zrywam się w nocy specjalnie w tym celu). Coś jeszcze?
-
Mam ochotę zrobić eksperymentalne piwo, którego na 90% nie będzie dało się pić. Z tego też powodu planuję ograniczyć rozmiar warki do ok 5l. Zastanawiam się tylko jak przeprowadzić filtrowanie tego? Słodu będzie jakieś 1,5kg, więc w standardowym fermentorze chyba nie uda się tym nawet przykryć dna aby użyć standardowego wężyka z oplotu.
-
Nie tak dawno robiłem IIPA (19,5°Blg, ok 8,5% alk. 20l) i chciałem bardzo mocno nachmielić na aromat, więc na cichą na 5 dni poszło 140g chmielu w granulacie (nie pamiętam jakie konkretnie, ale 1 był z niemiec, drugi australia trzeci NZ, wszystkie aromatyczne lub uniwersalne). Wrzucone luzem na powierzchnię piwa. Przy butelkowaniu piwo miało niesamowity aromat, ale gdy po tygodniu otworzyłem jedną butelkę by sprawdzić nagazowanie to już praktycznie nic z tego nie czułem... Może i było za dużo tego chmielu i nie wszystko ostatecznie miało kontakt z piwem jak tak leżało na powierzchni. No ale przy tej ilości coś chyba powinno zostać. Jakiś pomysł co mogłem zrobić źle?
-
W końcu są i zdjęcia... W pełnej okazałości otwarta i zamknięta: Zanim zrobiłem zdjęcie zamkniętej poszedł drobny upgrade widoczny z wierzchu, a mianowicie zasilacz został przykręcony do lodówki aby się nie walał po podłodze A w środku... 1 zdjęcie - jak to wygląda w całości, widać pudełka na wodę i miejsce na fermentor, 2. zdjęcie - jak to zazwyczaj było do tej pory podłączone 3. aktualnie fermentujący lager już z upgrade'ami - normalnie używam tylko 2 butelek, ale tu uznałem, że potrzebne będzie "wsparcie"
-
Ja konkretnie mam taki wynalazek: http://www.piwo.org/topic/14422-diy-kontrola-temperatury-fermentacji/ tylko nie wiem kiedy się zbiorę by wrzucić jego zdjęcia
-
Można jeszcze zawijać fermentor w mokry ręcznik. W lecie wstawiłem zawinięty tak fermentor do garnka z zimną wodą i regularnie sprawdzałem czy wszystko jest mokre tak jak być powinno. Temperatura fermentacji wyszła 23°C gdy w pokoju było 26-28°. Mam niby sprzęt do pilnowania temperatury fermentacji, ale akurat był zajęty przez barley wine.
-
Nie powiem, że się na tym znam, ale coś kojarzę, że drożdże mają ograniczoną ilość podziałów komórek. Po tym czasie muszę przejść przez etap sporów aby "zresetować licznik". Spory są wytwarzane gdy ostatnie pokolenie zacznie się starzeć lub gdy warunki do życia są ciężkie (mało pożywienia, za niska temperatura itp)... (Spory to mogę być zarówno przetrwalniki jak i "nasiona", nie jest to to samo, ale nie wiem jak wygląda kwestia "resetowania" zależnie od typu sporów) Jak na starcie będzie ich za mało to potem też nie będzie najlepiej... na koniec zostaną najtwardsze osobniki, ale będzie ich też już niewiele, więc zacznie się ślimaczyć... Pewnie niezłych głupot nawypisywałem
-
Sposób na pozostałości kleju na butelkach
pogo odpowiedział(a) na amorph temat w Piaskownica piwowarska
Ja mam problem z butelkami od Lindemans (0,25l - na pierwsze próbki nagazowania i na mocne piwa). Jak zostaje na nich klej to szczotka praktycznie go nie rusza, druciak daje radę ale po 2-3 butelkach jest do wyrzucenia, a i tak zajmuje to masę czasu... Moczenie w NaOH też bez rezultatów (może za bardzo rozcieńczyłem, bo bałem się o miskę). Rozpuszczalnik nitro czy denaturat? - równie dobrze można myć samą wodą. Pozostaje wypróbować aceton lub poszukać tych zmywaków z pastą... oby coś w końcu dało radę bez nadmiernego wysiłku... A co do butelek Pinty i Dr. Brew - dawno temu jakoś je czyściłem, nie pamiętam już jak, chyba zwyczajnie szorstka strona gąbki i mleczko do czyszczenia... Teraz nawet wyrzucając ich butelki więcej zbieram niż zużywam... Jedynie na małe butelki zwracam specjalną uwagę, bo trudno o nie. -
Słód zakwaszający - duże ilości... co się stanie?
pogo odpowiedział(a) na pogo temat w Wsparcie piwowarskie
No to postanowione. Piwo będzie zacierane bez słodu zakwaszającego. Za to dodam kwasu mlekowego do gotowej brzeczki. Nie wiem ile... będę próbował na smak, choć pewnie w ten sposób to przesadzę. Ktoś wie gdzie można zdobyć kwas mlekowy w pojemnikach mniejszych niż 100ml? Raczej nie spodziewam się bym potrzebował więcej niż 5ml... a i to może być za dużo. -
Co mogę zrobić z tych składników?
pogo odpowiedział(a) na Thrashturbator temat w Piaskownica piwowarska
W temperaturze 13-14°C US-05 mogą nie ruszyć... albo może im to iść opornie. Osobiście zacząłbym w wyższej temperaturze (nawet te 21°C) i jak tylko pojawi się piana to do garażu. Gorzej jak wystartuje w nocy, wtedy nikt nie będzie do tego zaglądał co 1-2h... No i do takiego sprawdzania konieczny byłby przezroczysty fermentor. Jak nie masz jak podglądać bez otwierania to na Twoim miejscu wyniósłbym do garażu po 18h od zadania drożdży. A osobiście mam lodówkę styropianową z automatyczną regulacją temperatury fermentacji, więc się specjalnie nie przejmuję -
Piwo wylądowało na balkonie cały czas zapakowane w styropianowe pudło. Gdy wczoraj wieczorem zabierałem je z balkonu było śliczne 9-10°C. Niestety chyba elektronika złapała wilgoci i przestało się samo wyłączać chłodzenie (w nocy pracowało dziwnie długo i gdy tam zajrzałem zdążyło zbić temperaturę do 6-7°C, a termostat ma histerezę na poziomie 1°C, więc przy obecnych ustawieniach powinien włączać pompkę przy 11° i wyłączać przy 10°C). Jak wyschnie pewnie wróci do normy. Jestem trochę zniechęcony do dolniaków... Przez weekend zeszło do 4°Blg (odfermentowanie 71%)... Może czas na przerwę diacetylową? W jakiej temperaturze przy dolniakach?
-
Balkon... nieco za zimno z kolei, ale w styropianowym pudle powinno być ok. Najwyżej drożdże trochę przysną i będą musiały się obudzić jak wrócę. Chociaż mam wrażenie, że dzisiaj fermentacja przyspieszyła (3°Blg w 10h). Zobaczę co będzie rano, może te 17°C wypadnie gdy drożdże i tak już prawie skończą (osiągnięcie takiej temperatury powinno zająć 3 dni) i nie ma się czym martwić
-
Do tego należy dodać, że podczas nagazowywania piwa w butelkach drożdże są już po etapie największego szału jedzenia. Będą już zjadały cukier wolniej, a i otaczający alkohol sprawi, że nie będą się tak spieszyły. Głównym wrogiem jest produkcja wyższych alkoholi z cukru. Im wyższa temperatura tym jest ich więcej. Podczas burzliwej fermentacji drożdże potrafią rozgrzać brzeczkę do 27°C stojąc w pomieszczeniu o temperaturze 22°C. Natomiast podczas ponownej fermentacji w butelkach już się tak nie nagrzewają, bo mają za mało jedzenia. Kolejna sprawa, to fakt, że cukier dodany na fermentację burzliwą przefermentuje cały i piwo jest wtedy puste w smaku, dlatego na tym etapie lepiej dodać ekstraktu. Gdy piwo trafia do butelek nie potrzebuje już więcej "dodatków smakowych" i ta odrobina cukru już nic nie zmieni. Drożdże w pierwszych 2-4 dniach zjadają 80% dostępnych cukrów i to w tym czasie jest istotne by nie miały dostępu do czystego cukru, bo się najpierw rozbrykają za mocno, potem będą lekko upośledzone, a to w efekcie sprawi, że na koniec będą leniwe... a do tego naprodukują tzw. fuzli. Masz jeszcze opcję refermentacji na tzw. rezerwie, ale nie bawiłbym się z tym przy pierwszym piwie
- 15 odpowiedzi
-
- brewkit
- piaskownica
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zasilanie termostatu i pompki jest w jednym. Musze odłączyć, bo gdy rozpuści się cały lód w butelkach, to pompka będzie chodziła bez przerwy, a jedną już w ten sposób spaliłem. Obecna pompka też już daje znaki, że niedługo chce zaprzestać współpracy, a jeszcze mi trochę zajmie znalezienie i wstawienie czegoś solidniejszego, więc niech nie umiera akurat teraz...
-
Ja mam refraktometr za ok 100zł. Wystarczyłby aby porównać wynik w soli i w cukrze. Tylko brak zapasowego spławika mnie blokuje...
-
A może trzeba zwyczajnie zrobić eksperyment: 2 porcje wody. Jedna z cukrem druga z solą w takich ilościach by pokazywały to samo na spławiku, a potem test refraktometrem. Najlepiej w kilku różnych stężeniach. Mój jedyny spławik właśnie pływa w fermentorze, więc odpadam...
-
Bez kranika i rurki to nawet bliżej 20zł Tylko trzeba się pilnować by do butelkowania przelać do tego z kranikiem, a nie odwrotnie
- 15 odpowiedzi
-
- brewkit
- piaskownica
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
http://www.piwo.org/topic/14422-diy-kontrola-temperatury-fermentacji/ Niestety wciąż nie miałem czasu wrzucić zdjęć To normalne, że lagery fermentują tak wolno czy ja coś zawaliłem (za słabe napowietrzenie, za szybkie zmiany temperatury, zbyt niska temperatura podczas uwadniania) ??
-
Dokonałem zamknięcie fermentora... choć mam gdzieś nieszczelności bo rurka nie bulka... chyba wiem gdzie, ale nie będę się bawił silikonem tak blisko fermentującego piwa.
-
Drozdże od Gozdawy nie chca startowac
pogo odpowiedział(a) na jankes789 temat w Piaskownica piwowarska
Bo fetyszy nikt poza fetyszystami nie rozumie . Ale fetyszyści też często nie rozumieją swoich fetyszy, zwyczajnie się z nimi godzą i akceptują To trochę jak z kobietami, też nie trzeba ich rozumieć by kochać.